Autor Wątek: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!  (Przeczytany 602858 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maggie_2408

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 77
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1260 dnia: 7 Czerwca 2012, 15:57 »
Po odstawieniu leków (2 lata temu) waga utrzymywała się mniej więcej na tym samym poziomie bez jakiegoś szczególnego uważania na to, co jem. W drugiej ciąży bardzo bałam się, że depresja może wrócić ale na szczęście czuję się dobrze.
Odstawiłam całkowicie słodycze, napoje gazowane, ziemniaki. Staram się jeść regularnie (choć to wyzwanie przy dwójce dzieciaków) i  mniejsze porcje. Cukier zastąpiłam słodzikiem, do pieczywa nie używam ani margaryny ani masła. Ogólnie uważam teraz na to, co ląduje na moim talerzu.
Chciałabym zacząć regularnie ćwiczyć - mam w domu nawet rower stacjonarny ale prawdę mówiąc na ogół jestem tak wykończona przez dzieciaki, że ciężko mi znaleźć jeszcze na to siły. Do jedynych ćwiczeń można u mnie zaliczyć teraz jedynie sprzątanie i spacery z dzieciakami  :P
Żonkowy:https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=39663.0




Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1261 dnia: 7 Czerwca 2012, 16:07 »
Maggi to może spróbuj trzymać się swoich założeń, dorzuć więcej warzyw, w miarę możliwosci zachowaj odstępny około3 godzinne między posiłkami, waż się raz w tygodniu, żeby uniknąć wszlkich rozczarowaćzwiazanych z dobowym wahnięciem wagi ciała i po tygodniu, dwóch zobacz co się dzieje.
Możesz mieć zawirowania hormonalne i to Ci wpływa na wagę, ale się nie wypowiadam, bo na tym się nie znam. Z resztą dieta mamy karmiącej (jeśli karmisz) też powinna być inna niż kobiety niekarmiącej. Myślę, że inne mamy pomoga w tej kwestii.
Najważniejsze, że masz dobre samopoczucie :) to więcej niż połowa sukcesu.



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline Maggie_2408

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 77
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1262 dnia: 7 Czerwca 2012, 16:28 »
Jak do tej pory udaje mi się tego wszystkiego trzymać, tylko z tą regularnością i ilością posiłków ciężko jest. Nie karmię też piersią. Codziennie jem świeże owoce i warzywa. Na szczęście mąż pracuje na farmie owoców i warzyw organicznych więc codziennie mam świeżą dostawę   ;) A mi z racji tego, że jestem na macierzyńskim raz w tygodniu dodatkowo należy się darmowe całe pudełko warzyw i owoców, jakie normalnie sprzedają klientom.
Zajrzałam teraz do kalendarza i w sumie muszę się pochwalić, że od początku marca ubyło mi już 6kg więc chyba nie jest tak źle jak myślałam.
Żonkowy:https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=39663.0




Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1263 dnia: 7 Czerwca 2012, 17:04 »
No to gratulacje :) super wynik :)
widzisz nie jest tak tragicznei :) dasz radę, będziemy się wspierać ;)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1264 dnia: 7 Czerwca 2012, 17:27 »
Moj post chyba wcieli. U mnie 59,1 kg. Ja jak karmilam lecialam mocno z wagi. Wlasciwie doszlam do siebie z waga przed ciaza.

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1265 dnia: 7 Czerwca 2012, 20:56 »
Tak sobie patrzę na tabelkę i... kurde... ten mój cel jakiś "duży" w porównaniu z celem dziewczyn mojego wzrostu  ::)

Mogę w takim razie prosić o zmianę z 65kg na 60kg? Może mi się uda jak pozostałym dziewczynom  :P

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1266 dnia: 7 Czerwca 2012, 21:16 »
Asia widzę, że masz podobne rozterki jak ja. Podobne, bo ja stwierdziłam, ze się obawiam, ze ciagle mi bedzie miało, a nie ze inni mają mniej :) Troszku inny motyw, ale pomysl podobny.

Tak czy siak, ja u siebie zostawiam 68, będę myśleć nad zmianą jak już osiągnę tę wagę, jeszcze tylko 6 kg ;) lepiej to wygląda niż na przykład znowu 10 kg do celu.
W ogóle najlepiej jest sobie cel stopniować, np na poczatek - 3kg potem - 5kg itd. Za każdym razem się człowiek cieszy i nie zniechęca :) polecam ten sposób.

Suprynka przepraszam, za niewpisanie, musiałam nie zauważyć :)





Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1267 dnia: 7 Czerwca 2012, 22:09 »
Precious, chyba faktycznie myślimy podobnie bo ja właśnie tak zakładałam - osiągnę 65kg, zobaczę jak będę wyglądać i się czuć i wtedy najwyżej powalczę o jeszcze  :P
Ale ambitna się ostatnio zrobiłam i jednak chcę "walczyć" he he... Od początku roku zgubiłam w zasadzie już prawie 13kg to co - tych 10kg kolejnych nie dam rady?  :P

Dziękuję za zmianę w tabeli  :-*

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1268 dnia: 7 Czerwca 2012, 22:22 »
Asia, no całkiem Cię rozumiem, ja w porównaniu do początku tego roku jestem lżejsza o jakieś 12 kg :) więc wiem o co choo :)
Ale wiesz, z głową kochana, z glową, żeby ta ambicja w złą stronę nie poszła, bo niestety im większe trudności z obiektywnym postrzeganiem siebie tym mniejszy krok nas dzieli od zaburzeń odżywiania, a niestety nie jest łatwo z tym żyć. Trzeba uważać.
Ja się wręcz boję momentu, w którym kompulsywnie stwierdzę, że mi MAŁOO... już teraz łapię się na tym, że czasem w lustrze wydaję się sobie trzy razy większa niż jestem. W taki dni omijam lustro, czekam na dzień, aż się znowu sobie spodobam :) Przychodzą:) a ja cieszę się wtedy z tego co mam, przypominając sobie dni gdy marzyłam o 77 kg :)
najważniejsze lubić siebie!!
może nie tyle do zaburzeń odżywiania, choć też, co do zaburzeń postrzegania siebie :) lżejszy kaliber, ale równie upierdliwy.



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1269 dnia: 7 Czerwca 2012, 22:45 »
Wiem kochana o czym mówisz, chociaż mi np. anoreksja raczej nie grozi - za bardzo lubię jeść  :P Bardziej powiedziałabym, że cierpię na bulimię ale tylko pierwszą fazę - żarcia...o drugiej fazie zapominam  ;)

Ale tak na poważnie, sama się czasami zastanawiam jak mogłam ważyć ponad 80kg i niewiele z tym robić...  ::) Teraz ważę 70kg i nadal widzę, że jestem za gruba... ale w sumie lubię siebie ... nie patrzę już z odrazą w lustro  :)

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1270 dnia: 7 Czerwca 2012, 23:40 »
Czasem po prostu brakuje w życiu motywacji do działania, zwłaszcza jak się robi wkoło chaos.
Dlatego dobrze faktycznie zmienic nawyki żywieniowe i wprowadzić je na co dzień, wtedy łatwiej utrzymać wagę, zwłaszcza jeśli ma się z tym problemy, jak na przykład ja :)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1271 dnia: 8 Czerwca 2012, 13:50 »
Lilian rozumiem doskonale, ja dopóki karmiłam to tylko tyłam.. Przestałam to od razu schudłam..

postanowiłam, że sie nie dam...
pewnie będzie ciężko, ale wszystko co piękne rodzi się w bólach :P :P;
rozpisałam sobie godziny posiłków;
żarcie przygotowuję dzień wcześniej;
jak nie zacznę podżerać to jest szansa, ze sie uda...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1272 dnia: 9 Czerwca 2012, 09:37 »
brawo Lila :) na szczęscie nie masz dużo do zrzucenia :) trzymam kciuki :)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1273 dnia: 9 Czerwca 2012, 10:16 »
i ta końcówka jest najgorsza...
dzisiaj juz nie jestem tak entuzjastyczna
ale się nie poddaje...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1274 dnia: 9 Czerwca 2012, 10:21 »
Ja wczoraj skopała dzien .....   
zjadlam planowo sniadanie i II sniadanie, a potem nic nie jadałam do22 .... w ogole nie bylam glodna, caly czas siedzialam w nowym mieskzaniu, robilismy rozpierduche i jakos mi się zapomniało o jedzenieu... za to o 22 bardzo madrze zjadalam popcorn.
Eh



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1275 dnia: 9 Czerwca 2012, 10:45 »
jedna skucha...nie przejmuj się
o 22 to się zawsze źle wybierze... wiem z doświadczenia...
a Ciebie adrenalina przez cały dzień trzymała  ;D

mnie wkurza jedno...obwód uda, bioder mam jak z epoki 50-51kg
wiadomo talia po ciąży siadła i brzucho trochę też, ale też nie dramat bo talia sukcesywnie jakoś leci dzisiaj 70cm,
za to jak patrzę na siebie w lustrze to bary mam jak słoń i to mi się zrobiło przy karmieniu; po pierwszej ciąży było podobnie; bluzki mi nie wchodzą, ze spodniami żadnego problemu nie mam;
wyleczę nogę - jak raz mam na to trzy tygodnie połogu i poszłabym na jakiś ruch zorganizowany - np nordic walking - aerobowe, poprawi przemianę materii i nie zabije po pierwszym treningu...

dzisiaj idę na jogurt mrożony z owocami...
kalorii ma mało, lepsze to jak lody na śmietanie no i wliczony zostanie w bilans dnia
trochę się poruszam, zobaczę czy noga lepsza
odrobina przyjemności mi się od życia należy;
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1276 dnia: 9 Czerwca 2012, 10:51 »
Cos jest z ta adrenalina, ja zjestem typ ktorzy przy duzym stresie nie moze jesc.
A ten popcorn czekal na nas caly dzien :P wiec pewnie dlatego mi sie taka ochota zorbila. Dpbowy bilans kcal zle nei wyszedl, tylko godziny jakies takie z dupy wyjete, wiec walce mnie to nie satysfakcjnonuje :(

ja z ruchu poki co mam remont :)
a co z Twoja noga? chodzi o biodro, o ktorym pisalas gdzies w trakcie ciazy?




Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1277 dnia: 9 Czerwca 2012, 11:05 »
rwa kulszowa...
trochę bolało w ciąży, a teraz daje czadu...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1278 dnia: 9 Czerwca 2012, 11:37 »
jedna skucha...nie przejmuj się
mnie wkurza jedno...obwód uda, bioder mam jak z epoki 50-51kg
wiadomo talia po ciąży siadła i brzucho trochę też, ale też nie dramat bo talia sukcesywnie jakoś leci dzisiaj 70cm,
za to jak patrzę na siebie w lustrze to bary mam jak słoń i to mi się zrobiło przy karmieniu; po pierwszej ciąży było podobnie; bluzki mi nie wchodzą, ze spodniami żadnego problemu nie mam;


u mnie podobnie po ciazy sie porobilo, spodnie nosze 36 a gore przez bary i cycki 42-44 :-\
chociaz ostatnio widze znaczna poprawe w kwesti brzusia no i cyc tez juz troche zmalal
ja to najlepiej sie odzywiam jak robie, zarcie przygotowywuje dzien wczesniej, 3 przerwy w pracy o stalych porach i to ma sens...
a potem 4 dni wolnego i najgorzej to wlasnie z regularnoscia chociaz juz sie nauczylam, ze jak mam cos do zalatwienie to kanapka lub jablko w torbe i heja


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1279 dnia: 9 Czerwca 2012, 11:52 »
b@by...tyle, że ja nie zamierzam czekać roku i 4 miechów na wypłaszczenie bebzola  ;D...zresztą tyle karmić nie zamierzam
właściwie bebzol to już wypłaszczył się, tyle, że skóra jest taka "luźna" dzięki Bogu nie marszczy się;
niestety nie pamiętam kiedy po Ewie mi się zlazło;

Jednak strasznie deprymujące są te zmiany po ciąży. Ich akceptacja przeze mnie jest zerowa.

...mąż mnie poprawił  :P :P :P "bluzki Ci wchodzą tylko jęczysz, ze Ci ciasno"....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1280 dnia: 9 Czerwca 2012, 12:37 »
Obejrzalam dzis moj brzuch przed lustrem 5-6 miesiac jak nic. I schodzic nie chce...

Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1281 dnia: 9 Czerwca 2012, 12:37 »
b@by...tyle, że ja nie zamierzam czekać roku i 4 miechów na wypłaszczenie bebzola  

no i dobrze bo nie ma na co czekac  ;)
ja sie ciesze, ze w koncu sie zebralam i zmiany sa- co jest motywujace, malo tego za 1kg wybieram sie po bikini ;)


Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1282 dnia: 10 Czerwca 2012, 15:37 »
Czytam, czytam i dołączam. Nie ma na co czekać, bo jeszcze chwila i przestanę się sobie kompletnie podobać.
Wzrost: 161 cm, cel: 52 kg (być może 50, ale to się zobaczy :)), waga wyjściowa: jutro rano podam, bo jestem po obiedzie, nie na swojej wadze ;)

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1283 dnia: 10 Czerwca 2012, 21:14 »
Asia ja mam pytanie do Ciebie:
bylas u dietetyka?jakas konkretna dieta?jak wygladaa Twoje posiłki?
ciesze sie z powodu kazedej z Was-która gubi kg ;D ;D
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1284 dnia: 10 Czerwca 2012, 21:24 »
Tetku, nie byłam u dietetyka. Po prostu powiedziałam sobie, że w końcu trzeba zrzucić kilka kg i wzięłam się ostro za siebie. Ale nie za ostro  ;) :P

Po pierwsze - nie stosuję żadnej "diety-cud". Zapisuję codziennie co jem. Staram się nie podjadać między posiłkami.
Staram się jeść wszystko na co mam ochotę (próbując jednak eliminować pieczywo, makarony, ziemniaki itp. i oczywiście słodycze) i liczę mniej więcej kalorie.
Trochę ćwiczyłam, potem różnie z tym bywało, teraz znowu zaczynam ćwiczyć.

Moje posiłki to (z dzisiaj):

I śniadanie godz. 9:20 - 1 kromka chleba orkiszowego z serkiem Danio light śmietankowym
Obiad godz. 15:30 - rosół z makaronem
II danie godz. 14:30 - 3 młode ziemniaczki, 2 kotlety mielone, sałata ze śmietaną + mizeria
Deser godz. 18:00 - 10 orzeszków laskowych
Kolacja godz. 19:30 - 3 wafle ryżowe z masłem z orzeszków ziemnych

Dzisiejszy dzień "obfitował" niestety w dużą ilość węglowodanów więc jutro na pewno będzie "zaciśnięcie pasa".
« Ostatnia zmiana: 10 Czerwca 2012, 21:30 wysłana przez asia »

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1285 dnia: 10 Czerwca 2012, 21:43 »
nO widzisz Asia..ummie problemy sa dwa
1-ze uwielbiam gotowac i jesc
2-ze moje porcje sa duze....mam rozwalony zoldek i serio 1 kromka chleba na sniadania rozłoscilaby mnie tylko ;) ;),a tak serio..dojrzewam do tego aby COS zrobic..

ps co nato mąż-na Twoja metamorfoze?
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1286 dnia: 10 Czerwca 2012, 22:10 »
Tetku, ależ ja też uwielbiam jeść!!! I gotować też lubię (chociaż mąż mnie w tym wiecznie wyręcza  :P).
Porcje faktycznie zmniejszyłam ale wierz mi - były spore. W domu rodzinnym jedliśmy duże porcje i się przyzwyczaiłam. Ale już się odzwyczaiłam... chociaż w sumie nie - nadal porcje miewam spore ale zamiast np. ziemniaków mam sporo surówek  :)

Co do męża... zapytałam go przed chwilką i odpowiedział "no.... załamany jestem"  ;D
A tak poważnie - mocno mnie dopinguje, pomaga mi. Liczy mi kalorie i posiłki staramy się urozmaicać aby mi się nie "nudziło jedzenie"  :P

W tym tygodniu idziemy na 100% do Pizza Hut na pizzę - miałam zejść z 70kg i właśnie wczoraj mi się to udało  ;D ;D ;D

Tak więc, jak widzisz - nawet pizzę potrafię wciągnąć od czasu do czasu  :)

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1287 dnia: 11 Czerwca 2012, 10:43 »
Poniedziałek, waga wskazuje 69,7kg  :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1288 dnia: 11 Czerwca 2012, 10:47 »
no to ja napiszę D U P A
waga bez zmian
 :-\ :-\  wrrrrrrrr  :Blee:
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Maggie_2408

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 77
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #1289 dnia: 11 Czerwca 2012, 12:06 »
U mnie dzisiaj 75,6kg. Waga poszła trochę w górę ale ja tak zawsze mam przed okresem.
Żonkowy:https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=39663.0