Autor Wątek: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!  (Przeczytany 603637 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #960 dnia: 18 Kwietnia 2012, 23:53 »
Systematyczna jestem, systematycznie jem kolacje po 22 :)
A tak poważnie, to ja uwielbiam jeść. Chociaż "jeść" to mało powiedziane, uwielbiam żreć...
Chudłam ładnie przez pół roku karmienia, potem jadłam tak jak wcześniej a waga stała. Ssanie wróciło mi właśnie niedawno. Nie ważne co, ważne żeby coś przegryźć...
No właśnie... Obawiam się, że znów mam coś nie tak z hormonami. Zaraz roczek syna, @ jeszcze nie było choć karmię tylko raz, w nocy. Czas się ogarnąć ze sobą i z lekarzem.

Możecie też mnie wstawić do tabelki: waga z 16.04 - 67,5, cel 62, wzrost 172.

Offline Agnieszka_B

  • Szczęśliwa żona i mama
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2691
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26 grudnia 2008
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #961 dnia: 19 Kwietnia 2012, 09:02 »
Gosia to masz troszke podobnie jak ja (albo j podobnie jak Ty). Karmiac malego apetyt mialam nieziemski i praktycznie po 3-4 miesiach od porodu wazylam tyle jak przed ciaza (64), potem jednak waga przestala spadac, ja dalej jadlam i przybylo dodatlkowe 4kg. Zla jestem na siebie ze tak wyszlo, ale nie ma co biadolic tylko wziac sie za siebie. Szkoda tylko, ze ciagle chodze glodna.



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #962 dnia: 19 Kwietnia 2012, 09:33 »
Systematyczna jestem, systematycznie jem kolacje po 22 :)

buhahahahah usmialam się jak norka  ;D
Ja się dukana nie boje i po raz drugi sobie dukam...jest cudownie :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #963 dnia: 19 Kwietnia 2012, 22:13 »
Precious ja bardzo się bałam ciąży tego ile przytyje, że później ciężko będzie schudnąc jeszcze więcej kilogramów.
U mnie było tak, że do czasów szkoły średniej byłam szczupła ważyłam 50kg, wiem, że te czasy nigdy nie wrócą i ok już nawet nie pamiętam jak to było wtedy, gdyby nie zdjęcia to chyba bym nawet już w to nie wierzyła :) Później miałam tak, że sobie pozwalałam i tyłam. W końcu wziełam się za dięte i odchudzanie, schudłam ok 10kg i od tego czasu tak sobie przybieram i jak dojdę do 5/6kg to zaczynam się ograniczac schudnę i znów później tyję i tak w kólko waga mi się rusza.
Przed ciążą sie odchudzałam właśnie , jak się okazało, że jestem w ciąży przestałam. W ciąży przytyłam jakieś 17/18kg, ale byłam bardzo popuchnięta, dużo mi się wody w organiźmie zatrzymywało. Może bym przytyła więcej ale miałam cukrzycę ciążową więc od połowy ciązy musiałam wprowadzić diętę. Po powrocie ze szpitala do domu miałam już 11kg mniej, ale nogi nadal miałam jak balony, po 3 dniach ważyłam 3kg mniej i nie karmiłam jakos bardzo piersią bo miałam problemy z małym na początku. Po miesiącu ważyłąm już mniej niż przed ciążą w momencie jak zaczełam wprowadzać stałe posiłki Wiktori i wróciłam do pracy to przytyłam 1kg no ale jadłam tak jak wcześniej a jednak mniej karmiłam. Później dalej sobie pozwałam i przytyłam chyba z 6kg. Zrobiłam sobie tydzień z Dukanem schudłam 2kg w ten tydzień ale mi się wcale ta dieta nie podobała za dużo wyżeczeń owoce, warzywa to nie dla mnie. Później się jeszcze ograniczałam i schudłam jeszcze 2kg.

Teraz znów się motywuję na chudnięcie bo nie podoba mi się to jak wyglądam i konsekwencje tego, a z drugiej strony jednak uwielbiam jeść i uwielbiam słodycze. Ale dzisiaj mogę się pochwalić w końcu się zmotywowałam i poszłam na areobik, wykupiłam karnet na miesiąc. Jak była już, ćwiczyłam to mi się podobało, brakowało mi tego ruchu od razu mam większe chęci i motywację.

Ale mi tasiemiec wyszedł :) jak ktoś ma ochotę to może sobie poczytać jak to wygląda ta moja walka z wagą, która w sumie niezbyt mi wychodzi bo i tak wracam przeważnie do większej wagi.



Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #964 dnia: 19 Kwietnia 2012, 23:16 »
martusia, ale nie wygląda to źle to tycie i chudnięcie. Ja miałam w swoim życiu skoki dychę w tą i 15 we w tą ;P
Ciążowo mnie pocieszyłaś, na pewno fakt, że byłaś na diecie tej cukrzycowej też wpłynął na te kg. Muszę sobie poczytać skąd się bierze ta cukrzyca w ciąży i czy można jakoś temu zapobiec.

Ja właśnie słodycze też uwielbiam, a jeszcze jak mi się okres zbliża, to dałabym się pokroić.
i super, że wybrałaś się na aerobik ! gratuluję! ;)




Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #965 dnia: 20 Kwietnia 2012, 09:33 »
Anusiaaaa wygooglalam Twojego Tonego-toz to jakis cyborg! Skad masz plytke?
Ania, mężu pociagnął skąds.

Mam 3 cześci. Streching, na ręce i na nogi i brzuch.
Pyh - dałaś mi do myslenia i przewertowałam neta..ciagne wszystkie cześci Tonego i jego P90X ;D

Bedzie się działo...boskie ma te ćwiczenia...normalnie se kaloryfer zrobie hahha na brzuchu  8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #966 dnia: 20 Kwietnia 2012, 09:35 »
Postanowilam przestac biadolic i wziasc sie za siebie. Na poczatek zdrowe odzywianie bez slodyczy i przekasek. Mysle, ze w moim przypadku to juz duzo da. Wagi nie podam, bo jak czytam, ze 67kg przy 170 to duzo to mam ochote sie pociac. Jak na suwaczku - zaczynam z BMI 30,1, czyli otylosc I stopnia... Cel to kolo 23 :D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #967 dnia: 20 Kwietnia 2012, 10:10 »
Moim zdaniem odżywianie to jedna sprawa, a ruch druga....dlatego ja zawsze ćwiczę. Uważam, ze to klucz do sukcesu.

Dziś mam na wadze kolejne 300g mniej...55, 7 kg :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline elvessa

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.07.2013
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #968 dnia: 20 Kwietnia 2012, 10:48 »
Moim zdaniem odżywianie to jedna sprawa, a ruch druga
zgadzem sie w 100%
Ja chyba obiore taka strategie, ze zaczne sie wiecej ruszac ale jedzenia nie bede za bardzo ograniczac. Nie wiem czy zadzala  :-\ ale za bardzo lubie jesc i nie potrafie sobie niektorych rzeczy odmowic  :'(
Wczoraj poszlam na dlugi spacer z moim Ozzy (moj kochany piesio  :serce: ) wieczorem na joge i skonczylam na bierzni na silowni ;D i jestem z siebie strrraaaasznie dumna  :Najlepszy:

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #969 dnia: 20 Kwietnia 2012, 11:15 »
Ale żeby nie było, nawet jak sie bedzie cwiczyc codziennie, a potem wpierdzielać to nic to nie da  ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #970 dnia: 20 Kwietnia 2012, 11:54 »
Zgadzam sie, tyle ze u mnie jakikolwiek wiekszy wysilek konczy sie bolem. Jeszcze organizm nie doszedl do siebie po cesarce. Tak czekalam, az bede mogla cwiczyc, ze teraz mam jeszcze wiecej do zrzucenia niz po ciazy..

Offline elvessa

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 90
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.07.2013
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #971 dnia: 20 Kwietnia 2012, 12:08 »
Ale żeby nie było, nawet jak sie bedzie cwiczyc codziennie, a potem wpierdzielać to nic to nie da  ;)
obrzerac sie nie zamierzam ;) ale jakos paczki chipsow raz na pare dni, czy pizzy od czasu do czasu sobie odmowiec nie potrafie :P Dobrze, ze chociaz slodyczy nie lubie ;D Nie chce sie koncentrowac na diecie i zmianach zywieniowych bo u mnie dziala to tak, ze jak za duzo mysle o jedzeniu czy nie jedzeniu to jem 2 razy wiecej  :-[ za kazdym razem jak decyduje sie na odchudzanie to przybieram na wadze  :o Wiec chcem sie skoncentrowac na wysilku fizycznym.  :bieznia: :boks: Napewno nie zaszkodzi  ;D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #972 dnia: 20 Kwietnia 2012, 12:28 »
Chipsy jednak mam wykreslone z listy  ;)

Ale jabłko od czasu do czasu chyba sobie zjem, w ramach jabłko=warzywo  :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #973 dnia: 20 Kwietnia 2012, 13:39 »
Jeśli ktoś się wiele w żuciu nie ruszał przed dietą, to nie ma sesnu katować się teraz siłownią, bo się człowiek tylko zniecheci.
Mi dietetyczka powiedziała, ze wystarczy systematyczny ruch typu spacer, rower, rolki (czasem basen) - to co jest w moim zasięgu bez wielkich wydatków, byleby było przynajmniej co drugi dzień i będą efekty.
Bez sesnu, w moim przyapdku, wydać kasę na karnet, zmachać się parę razy, dostać zakwasów i się zniechęcić. Ja niestety tak działa, i wydane pieniadze mnie nei motywują, chodzę na siłownie później rzadko, a w portfelu 150zł mniej. Tym razme stawiam na ruch na powietrzu i już.

maggi-80   ja zaczynałam z waga 83kg przy 170cm więc nie masz się czego wstydzić :)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #974 dnia: 20 Kwietnia 2012, 14:12 »
A kto mowi o katowaniu się i chodzeniu na siłownie, wydawaniu kasy itp.

Po pierwsze żeby cwiczyc mozna rownie dobrze w domu - jest multum zestawow na plytach itp., a po drugie zamiast siłowni mozna chodzic na fitness.
Oczywiscie rower, rolki to też dobra alternatywa - każdy ruch to zdrowie, ale ja np. nie lubie jezdzic na rowerze :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #975 dnia: 20 Kwietnia 2012, 14:21 »
siłownia w moim języku = fitness ;)
tylko pwoiedziałam jak ja mam, nie miało to być do wszytskich :)
Kiedyś miałam takie podejście, że kupię sobie karnet, będe chodzić się ruszac itd i nigdy nic z tego mi nie wyszło, bo sie przemęczałam niestety i zniechęcałam.

Każdy ma swój sposób :)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #976 dnia: 20 Kwietnia 2012, 18:45 »
Właśnie wypiłam koktajl z przepisu Ani i tym samym zaczęłam 2,5 dniowe oczyszczanie organizmu  :)
Wprawdzie na obiad zjadłam kawałek kurczaka, czyli dzień nie jest bezmięsny, ale mam nadzieję że dam radę przeżyć ten weekend i w poniedziałek na wadze będzie mniej  :)

Koktajl bardzo mi smakował  :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #977 dnia: 20 Kwietnia 2012, 19:32 »
też mam ochotę na taki koktajl...ale to po porodzie.... ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #978 dnia: 20 Kwietnia 2012, 19:40 »
ooo Asiu, trzymam kciuki!
daj znac jak się czujesz i jakie bedą efekty diety  :)

Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #979 dnia: 20 Kwietnia 2012, 22:06 »
Precious te moje chudnięcie różnie wyglądało najpierw w jakieś 3 lata przytyłam 25kg to chyba sporo  ;D póżniej zrzuciłam 10kg czyli i tak zostałam na plusie jeszcze 15kg i od tego czasu jeszcze na ślub udało mi się schudnąc z jakieś 6kg i wtedy już mi się podobało jak wyglądam, ale wtedy systematycznie chodziłam dwa razy na step i calanetics i naprawdę były efekty. Skończyło się jak sobie skręciłam w zimie kolano i teraz tak sobie jak mam za dużo biorę za siebie, a później znów tyje :P
Żałuje bardzo, że się bardziej nie pilnowałam po porodzie bo już fajnie wyglądałam, ale to chyba nie tylko mój problem. Widzę, że więcej osób tak ma, że przyzwyczajają się do jedzenie podczas karmienia piersią, a jak już przestają karmić dalej jedzą tak samo, a organizm jednak już tak nie spala.

Co do cukrzycy to chyba poprostu jest tak, że jak masz uwarunkowania to ci wylezie, nie wiem czy jest się w stanie przed tym uchronić. Ja mam  w rodzienie osoby chore na cukrzyce. I jedyne co mi lekarka powiedziała to, że teraz miałam cukrzycę nie oznacza, że w drugiej ciąży też będę mieć no i powinnam się najlepiej tak od 40-tki badać przynajmniej raz w roku pod kątem cukrzycy.

Ja lubię chodzić na aerobik, fitness czy jakiekolwiek inne formy ruchu, ze stepu musiałam zrezygnować bo jednak kolano po skręceniu dawało się za bardzo we znaki. Jak już się w końcu zmotywuje to zaczynam chodzić, najlepiej też oczywiście jak jest wykupiony karnet. Teraz muszę się zmotywować dalej żeby się ograniczyć w jedzeniu.
Jedno jest pewne ograniczenie jedzenia i zwiększenie aktywności fizycznej na pewno zaprocentuje schudnięciem.



Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #980 dnia: 20 Kwietnia 2012, 22:57 »
martusia chodziło mi o to, że ciążowo to źle nie wygląda pod kątem chudnięcia  i tycia :)
ale nieźle zjechałaś z tych 25kg na plusie, ważne zeby nie tracić motywacji chyba.

Z tą cukrzycą mnie trochę pocieszyłaś, bo myślała, ze to tak "losowo" się przytrafia, w kwestii obciążeń genetycznych, u mnie nikt nie choruje, to może się uchronię:)

Mnie dziś okres pochłonął, wciągnełam lody i wafla suchego... mam nadzieję, że jutro będzie lepiej :(



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #981 dnia: 21 Kwietnia 2012, 08:43 »
Precious to Cię źle zrozumiałam :)
Ja się najbardziej bałam tego, że właśnie zaczne sobie pozwalać bo w ciąży jestem, bo i tak przytyje i będę sama sobie wymyślać jakieś tam głupie wymówki abym mogła jeść, a z moją tendencją do tycia nie trzeba zbyt dużo sobie pozwalać żeby zaraz było na plusie. No ale na pewno cukrzyca mnie mocno przystopowała, chociaż z drugiej strony to z tych moich kg sporo było pod koniec wody.
Skończyło się tak, że naprawdę miło się zaskoczyłam jak szybko kg zeszły i naprawdę fajnie wygladałam, ale to przepaściłam   :-\



Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #982 dnia: 21 Kwietnia 2012, 11:42 »
No to trzymam kciuki za ponowny fajny wygląd :)

Ja mam zdolność do głupich wymówek - obecnie mam taką "okres się zbliża". Musze się ogarnąć i kopnąć w d.pę, bo to się inaczej nie da.



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #983 dnia: 22 Kwietnia 2012, 11:58 »
Ania, wytrzymałam piątek i sobotę  :-\ Dzisiaj zjadłam jajecznicę na śniadanie i już chcę jeść normalnie. Myślę jednak, że wrócę do koktajlii ale za jakiś czas  :P
Jedno co jest w nich super to to, że świetnie się człowiek wypróżnia  ;D

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #984 dnia: 22 Kwietnia 2012, 12:39 »
Ania to te koktalje Barradyna?Bo ja chyba przegapiłam :D




Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #985 dnia: 22 Kwietnia 2012, 12:43 »
U mnie za to cudownie, od 2 tyg mega mobilizacja, cwiczenia P90x zaczelismy z mezem wg planu rozpisanego i czujemy sie boskon dietka idzie super. Kupione tabletki powoduja ze w ogole nie chce mi sie jesc...no bajka,jak tak bedzie dalej to wygladac to 55 kg na bank bedzie  umnie ustabilizowane do konca miesiaca....a potem walka o 53 do konca maja. W lipcu mamwazyc 52 kg i niech sie tak stanie ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #986 dnia: 22 Kwietnia 2012, 13:13 »
a ja sobie czytam o tym Bardadynie...
 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #987 dnia: 22 Kwietnia 2012, 13:17 »
Dziewczyny ja wpadłam w trans fitnessu. Codziennie chodzę (oprócz niedzieli :)). Wczoraj byłam nawet na 2godziny, w poniedzialek tez idę na dwie. Nie wiedzialam, że to tak uzależnia. :) waga co prawda się nie zmienia jeszcze, ale po obwodzie widzę róznicę.

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #988 dnia: 22 Kwietnia 2012, 21:33 »
Ania a co za tablety łykasz?
Gosia-ze tak zapytam z czego Ty kobieto chcesz chudnąc???????????????

zato ja konia z kopytami wciagnelabym chętnie-jak odkurzacz normalnie ::) ::) ::)
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Wiecie, czy nie wiecie...całe życie na DIECIE!!!!!
« Odpowiedź #989 dnia: 23 Kwietnia 2012, 09:05 »
u mnie dziś 59kg, już dawno pierwszej piątki nie widziałam
On 2011
Ona 2013