Witam weekendowo 
Ale paskudna pogoda nam się trafiła na ten weekend, prawie cały czas w domu siedzimy bo ciągle deszcz siąpi. Jak znam życie to od poniedziałku do piątku będzie słońce świecić, cóż takie życie.
Jest taki bezpłatny program do projektowania, całkiem nietoporny. Co prawda producent udostępnia tylko wersje trialową na 60dni, ale do ogarnięcia układu wystarcza. My tam wszystko sobie projektujemy, bo od razu widać odległości.
Polecam jakbyś miała czas, zobaczysz sobie jak to mniej więcej będzie pasować.
Program nazywa się Ashampoo Home Designer Pro
Jak tylko będę miał chwilkę wolnego na pewno ten program ściągnę, ostatnio mało na kąpie siedzę w sumie to tylko w pracy . Jak przychodzę do domu to mi szkoda czasu, wole z Małą pobyć. Ale muszę trochę czasu wygospodarować, żeby w końcu od a do z zaplanować nowe gniazdko.
W sobotę byliśmy w brw oglądać kuchnie. Mam już swój typ. Na pewno nie będzie to jednak biały lakier. Miałam już lakierowane białe fronty teraz chcę czegoś innego, pora na zmiany.
Zastanawiam się też nad tą wyspą i zastanawiam się czy jej nie zastąpić kompletem stół+krzesła. I tak dumam, dumam dumam...
Poza tym wczoraj zafarbowałam włosy i jestem bardzo zadowolona powoli pozbywam się rudości na rzecz blondu, jeszcze ze dwa razy i może się uda

Wracając do tematów bebikowych Ola powoli stawia swoje pierwsze kroczki. Dzisiaj pierwszy raz zrobiła parę kroków całkiem samodzielnie, wspaniały widok

Stanie bez trzymanki z dnia na dzień idzie jej coraz lepiej. Taka jestem z niej dumna że aż serce rośnie

Poza tym śmac mi się chce z niej bo teraz jej ulubiona zabawą jest polerowanie podłogi nawilżonymi chusteczkami do pupy przy czym ciągle powtarza "gugli gugli gugli".
Zębów cały czas brak. Pozostawię to bez komentarza

Poza tym moje dziecię przestawiło się na tryb nocny noworodkowy i żąda w nocy 2 razy butli. Zastanawiam się czy to nie wynika z tego, że nie dojada w ciągu dnia. Jak w staje rano dostaje butle, potem na drugie śniadanko znowu butle i chlebek, potem obiad i tu już jest kiepsko bo zjada jakieś na oko 50 ml, na podwieczorek zje max 4 łyżeczki owocka i potem dopiero kasza na wieczór. No i potem te 2 nieszczęsne butle w nocy koło 23 i i 3. Proponuje jej w ciągu dnia różne rzeczy do jedzenia ale nie bardzo jest chętna, bo jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty że ona po prostu nie ma czasu na jedzenie. Mam nadzieję że z tego szybko wyrośnie, bo lubię się wysypiać.
Dobra to tyle lecę do M. korzystać z okazji, że Młoda śpi

[/color]