Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.
U nas ząbkowania ciąg dalszy. Na szczęście dzisiaj bylismy we trójkę ja, Oleńka i M. więc nie było tak źle, ale i tak cały dzień spędziła na rękach albo u mnie albo u męża. Nocka też nie przespana, mam nadzieję, że dzisiejsza będzie lepsza. Marudna jest strasznie wiecznie płacze a uspokaja się tylko jak jest noszona, a no i spacerowanie ją uspokaja ale ile można spacerować w taką pogodę

Nie wiem czy wszystkie dzieci są tek mega marudne przy ząbkowaniu?? ale jakby był konkurs na marudę roku to nasze dziecię ma pierwsze miejsce

Z wieści bardziej pozytywnych. byłam w pracy bo musiałam kartę urlopowa wypisać, gdyż urlop macierzyński mi się skończył. Fajnie spotkać koleżanki z biura i trochę poklachać. Moje miejsce pracy czeka na mnie z czego jestem bardzo zadowolona bo wiadomo jak to w dzisiejszych czasach różnie bywa. tak więc od 1 marca będę pełnoetatową pracującą mamą. Proszę też trzymać kciuki w pewnej sprawie związanej z moją pracą. forumkowe kciuki bardzo potrzebne a opowiem wam jak wszystko się uda.