Autor Wątek: Opowieść o naszym małym cudzie  (Przeczytany 38036 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #90 dnia: 17 Stycznia 2012, 15:58 »
Przestań, nawet tak nie myśl  ;)
nie każda z nas musi być cierpliwa przy ząbkowaniu, przeciez mogło Cię to wykończyć , ja to rozumiem
Przyznam że np ja jakoś szczególnie nie użalałam się nad Karolem który miał wenflon w szpitalu, albo jak ćwiczył i płakał przez całą godzinę, wiem że przez to musi przejśc i trudno.
A np kumpel mojego G to tak ubowlewa nad swoją córką która np się zadrapie że aż mam ochotę mu coś głupiego powiedzieć .....
nie martw się , Oleńka na pewno Cię kocha i nie będzie tego pamiętać  :D



Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #91 dnia: 17 Stycznia 2012, 20:20 »
przestań!
Każdej mają prawo nerwy wysiadać!



Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #92 dnia: 17 Stycznia 2012, 20:55 »
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.

U nas ząbkowania ciąg dalszy. Na szczęście dzisiaj bylismy we trójkę ja, Oleńka i M. więc nie było tak źle, ale i tak cały dzień spędziła na rękach albo u mnie albo u męża. Nocka też nie przespana, mam nadzieję, że dzisiejsza będzie lepsza. Marudna jest strasznie wiecznie płacze a uspokaja się tylko jak jest noszona, a no i spacerowanie ją uspokaja ale ile można spacerować w taką pogodę  ;) Nie wiem czy wszystkie dzieci są tek mega marudne przy ząbkowaniu?? ale jakby był konkurs na marudę roku to nasze dziecię ma pierwsze miejsce  ;D

Z wieści bardziej pozytywnych. byłam w pracy bo musiałam kartę urlopowa wypisać, gdyż urlop macierzyński mi się skończył. Fajnie spotkać koleżanki z biura i trochę poklachać. Moje miejsce pracy czeka na mnie z czego jestem bardzo zadowolona bo wiadomo jak to w dzisiejszych czasach różnie bywa. tak więc od 1 marca będę pełnoetatową pracującą mamą. Proszę też trzymać kciuki w pewnej sprawie związanej z moją pracą. forumkowe kciuki bardzo potrzebne a opowiem wam jak wszystko się uda.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #93 dnia: 20 Stycznia 2012, 20:38 »
trzymam kciuki

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #94 dnia: 22 Stycznia 2012, 19:06 »
Wpadam napisać co u nas.

Oczywiście ząbkowania ciąg dalszy, nocki to prawdziwa masakra. Palicho my czy się wyśpimy czy nie, tylko Oleńka tak strasznie płacze. no ale cóż taki urok tego wieku wszystkie dzieci ząbkują i trzeba być dzielnym.

Poza tym Młoda odstała jakiejś wysypki i myślę, że to po cielęcinie co by potwierdzało to nieszczęsne AZS. Kurczaka  nie za bardzo chce jeść za to królika wcina aż jej się uszy trzęsą. Tylko skąd tu brać świeżego królika?? Zleciałam ostatnio pół miasta i nic. Na szczęście teść hoduje króliki, niestety następna partia będzie"gotowa" dopiero w marcu. do tego czasu chyba Młoda będzie wcinać słoiczki.

Oleńka stałą się bardzo ruchliwa, muszę teraz mieć na nią ciągle oko po w przeciągu chwili potrafi się przykulać z jednego miejsca na drugie. śmieje się z niej że choć jest malutka już ma zadatek na rozpieszczoną jedynaczkę, bo jak ktoś tylko weźmie w ręce jej zabawkę od razu mu ja zabiera. Prześmiesznie to wygląda. I do tego tak patrzy jakby wtedy mówiła"oddawaj, to moje"

Dzień dziadka i babci minął nam bardzo fajnie. Jeden dzień byliśmy u jednych a w drugi dzień u drugich dziadków. Dziadki zostały obdarowane czekoladowymi sercami, no i nasza Oleńka jak zwykle tez zgarnęła masę prezentów  ;)

Ze spraw niedzieciowych to M. ma aż do środy w\wolne co bardzo mnie cieszy. w tym tygodniu planujemy gdzieś podrzucić nasze dziecko(czytaj jedna albo druga babcia) i wybrać się na randkę  ;) Już nie pamiętam kiedy byliśmy np na obiedzie w restauracji, choć w "erze przed dzieckiem" chodziliśmy przynajmniej raz w tygodniu. Najwyższa pora zrobić coś tylko dla siebie.
Z nowości z brunetki przemieniałam się w rudzielca i bardzo dobrze mi w tym kolorze. To tak w ramach spełniania fantazji M.  ;) choć nie powiem na początku czułam się dziwnie ale teraz myślę, że ten kolor mi nawet pasuje.

to by było na tyle,
pozdrawiam  :)

Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #95 dnia: 22 Stycznia 2012, 19:27 »
Pokaz fotke po zmianie :D

Zabkowania szczerze wspolczuje

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #96 dnia: 22 Stycznia 2012, 20:08 »
hehe nie wiem co chłopy mają z tym rudym ale mój też mnie namówił  ;D ;D ;D



Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #97 dnia: 22 Stycznia 2012, 21:31 »
a macie już jakieś zębole?
kolejna ruda forumka.... pokaż fotę

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #98 dnia: 23 Stycznia 2012, 08:21 »
póki co zeboli brak i nastawiam się, że bardzo długo to będzie trwać bo i ja i M. zęby ponoć mieliśmy bardzo późno bo w granicach roczku. Więc nastawiam się na długie, uciążliwe ząbkowanie  ;) Choć dzisiaj nocka idealna jak Młoda zasnęła o 20 to jeszcze śpi beż żadnej nocnej pobudki. Może mi się dzieć naprawił. No po prostu jest nadzieja w narodzie   :D

Co do rudego, to mój M. już mnie od bardzo dawna namawia. Nie wiem o co chodzi ale w końcu się zgodziła. Fota na pewno będzie jak tylko jakaś powstanie  ;)

Nie wiem czy się chwaliłam w moim wątku ale waga pokazuje - 5kilo. a od dzisiaj mój M. tez przechodzi na dietę.  :skacza: Razem będzie nam raźniej
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #99 dnia: 23 Stycznia 2012, 19:02 »
Na razie moich zdjęć nie będzie ale na pocieszeni parę ostatnich fotek naszej Pociechy

Tutaj po wizycie w Ikei. hmmm... pudła ca bardzo ciekawe  ;)

 xxxxxxxxx

Tutaj patrze na coś ciekawego

 xxxxxxx

A tu parę zdjęć z dzisiaj

xxxxxxx
« Ostatnia zmiana: 28 Stycznia 2012, 18:19 wysłana przez liliann »
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #100 dnia: 23 Stycznia 2012, 19:55 »
jestem  ;)

Super zdjęcia! Mała ślicznotka  :D

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #101 dnia: 23 Stycznia 2012, 20:04 »
Anulka witam miło, że do nas dotarłaś  :)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #102 dnia: 23 Stycznia 2012, 20:25 »
ząbkowanie za co te dzieci tak cierpią...
gratuluję utraty wagi!



Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #103 dnia: 23 Stycznia 2012, 20:26 »
jestem i ja :hello:

Śliczną macie pociechę :skacza:

Tak mnie ciekawi jak wyglądasz..... Mieszkamy w jednym mieście i może się mijamy  :P :P :P :P
Przeslij mi na prv Twoje zdjęcie żebym mogła pomachać jak Cie zobaczę  ;D ;D ;D ;D ;D
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #104 dnia: 23 Stycznia 2012, 20:43 »
kkotek witam i zapraszam  :)

To wklejam kilka moich fotek.Oby dwie zrobione gdy Oleńka miała tak z miesiąc

Tu z moim M.Na zdjęciu oczywiście widać, że Młoda od maleńkości nie znosi czapek  ;)

xxxxxxxx

tutaj u dumniej babci na odwiedzinach

xxxxxxxxx

A tak wyglądaliśmy parę chwil przed złożeniem przysięgi małżeńskiej

xxxxxxx

« Ostatnia zmiana: 28 Stycznia 2012, 18:20 wysłana przez liliann »
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #105 dnia: 23 Stycznia 2012, 22:17 »
i jeszcze fota w rudościach miała być  ::)



Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #106 dnia: 24 Stycznia 2012, 12:55 »
czarne pudło z Ikei u nas też jest uwielbiane...tyle że do drapania :)
a pierwszy zab mieliśmy jak kończyliśmy 9 m-cy także jest i u was szansa przed roczkiem :P

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #107 dnia: 24 Stycznia 2012, 16:51 »
Cześć Dziewczyny :)
Ale piękny dzień dzisiaj mieliśmy. Zaliczyłam długi spacer z moją Oleńką po parku i było naprawdę cudnie. Nie za zimno, śnieżek leciał i słońce bardzo mocno świecił a do tego aż sam się zdziwiłam w parku był dzięcioł i tak melodyjnie w drzewo uderzał. Ach wspaniały dzień :)

A teraz Ola i M. drzemią i ja mam chwilkę dla siebie i tak sobie buszuje po necie, bo potrzebuje porady fryzjerskiej.
Po drodze ze spaceru zaszłam do moje fryzjerki zapytać co teraz z Tą moja ruda fantazja na głowie. i jestem zaskoczona, bo z rudego nie jest tak łatwo zejść a mi się jeszcze marzy blond. Ehh i nie będzie.  teraz sam nie wiem co mam zrobić. M. mnie namawia żebym przy rudym została ale ja jakoś nie jestem przekonana. I teraz to sam już nie wiem. Może coś doradzicie??

Co do zębów, Ejotek proszę ci mam nadzieję, że to tak długo trwać. Dzisiaj w nocy pobudka o 2 i potem już było po spaniu.
Dobra lecie bo się Ola budzi :)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #108 dnia: 24 Stycznia 2012, 19:16 »
Ale słodką macie córeczkę :)
No i fakt, cudowna dziś była pogoda... Fajnie, że tak z niej skorzystałyście...
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #109 dnia: 24 Stycznia 2012, 20:59 »
my dzisiaj dwie godziny bilysmy juz sie lata nie moge doczekac!



Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #110 dnia: 24 Stycznia 2012, 22:03 »
oby tak długo nie trwało!

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #111 dnia: 24 Stycznia 2012, 23:10 »
eee tam ja przechodziłam z rudego na brąz z brązu na blond z blondu na jakiś kasztan, wszystkie kolory chyba miałam na głowie i zawsze sama włosy farbowałam , no przepraszam kilka razy jakiś baleyage robiłam u fryzjera  ;)

tylko z rudego na blond może byc ciężko bo kolor jajka może wyjść, ale ja jakoś nie widzę Cię w blondzie  ::)
Pokaż nam się w tym rudym  ;)



Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #112 dnia: 25 Stycznia 2012, 10:51 »
No właśnie, pokaż nam fotę rudego kolorku! To pomożemy Ci ocenić i doradzimy 8)

Ja teraz przyciemniłam włosy i już zastanawiam się nad rozjaśnieniem ::) My kobiety ;D

Ząbki u nas też na tapecie... Biedne te nasze szkraby a my razem z nimi ;)




Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #113 dnia: 25 Stycznia 2012, 19:30 »
Cześ kobitki :)
Zdjęcie nowego koloru włosów z chęcią bym wstawiła tylko, że na zdjęciu dobrze koloru nie umiem uchwycić. Muszę trochę pokombinować z fotką. A co do blądu to miałam już bląd pasemka i super się w tym kolorze czułam.

Ale mieliśmy dzisiaj super dzień z M. Z samego rana Ola została podrzucona babci a my mieliśmy cały dzień tylko dla siebie. Zaliczyliśmy kino, super film Kobieta z Tatuażem. Właśnie Ziomaleczka u siebie wątku pisałaś ze w książce jest inne zakończenie. Jestem ciekawa jakie , możesz mi napisać na priva? Lepiej na priva, bo może ktoś jeszcze chce ten film w kinie zobaczyć, to nie psujmy mu przyjemności oglądania ;)
Po kinie M. zaprosił mnie na obiad do restauracji. Było naprawdę super, to pierwsze takie wyjście od pół roku. Dobrze poczuć, że wciąż jesteśmy bardzo dobrą parą a nie tylko rodzicami.

Oleńce krzywda się nie stała, nawet za mną nie zatęskniła. Co nie powiem troszkę mnie rozczarowało ;) Babcia zapewniła jej mnóstwo atrakcji. Poza tym dobrze, że jest do babci przyzwyczajona, bo od marca będzie z nią spędzać dużo więcej czasu.

Poza tym pochwalę się na wadze - 7 kilo, jeszcze tylko pięć i wrócę do wagi z przed ciąży. Teraz już się też dobrze czuje sam ze sobą więc jest ok :)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #114 dnia: 25 Stycznia 2012, 20:40 »
no właśnie mnie czeka zostawienie dziecka w przyszłą sobotę nie wiem jak będzie bo Adaś tylko mamę widzi...



Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #115 dnia: 25 Stycznia 2012, 21:27 »
a ja napiszę tylko jedno słowo "zazdraszczam"

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #116 dnia: 25 Stycznia 2012, 21:29 »
Dziękuje za zdjęcia  :-* :-* :-* :-* :-*
Buźkę masz bardzo znajmą ale nie wiem gdzie Cię "wsadzić"  :P :P :P :P
A gdzie mieszkasz?? Tzn okolica.... Mówisz,że byłyście w parku.... może w tym przy stadionu PB  :P :P
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #117 dnia: 25 Stycznia 2012, 21:50 »
Cytuj
no właśnie mnie czeka zostawienie dziecka w przyszłą sobotę nie wiem jak będzie bo Adaś tylko mamę widzi...

Jeszcze Adasia nigdy nie zostawiałaś??Tak na moje odczucie ja byłam już gotowa żeby Małą na cały dzień z kimś obcym zostawić, jakoś do tego dojrzałam, choć jeszcze z miesiąc temu było to dla mnie nie do pomyślenia. I postanowimy z M. że teraz nie będziemy czekać kolejne pół roku na wspólne wyjście. Zaległości kinowe to mamy takie, że szok a kiedyś to prawie co tydzień chodziliśmy. Jak reklamy przed filmem leciały to żadnego filmu nie znaliśmy :P

kkotek
mieszkamy w samym centrum na ul. Dworcowej. A na spacer chodzimy do parku obok urzędu miasta. Szczerze powiedziawszy choć mieszkamy tu już 2 lata to nie za bardzo znam okolice i nawet nie wiem gdzie jest park przy stadionie PB. Mniej więcej mam obcykane okolice centrum i to by było chyba na tyle na razie  ;)
A muszę Ci powiedzieć, że też masz znajomą buźkę tylko nie wiem skąd ??? Nie studiowałaś przypadkiem na AE w Katowicach??
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline Daisy87
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 972
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #118 dnia: 25 Stycznia 2012, 22:32 »
a mnie chyba jeszcze u Ciebie nie było więc nieśmiało się wpraszam  ;D

świetne to zdjęcie Twojej córeczki w pudle :)
a co do włosów- to ja jestem brunetką ale ostatnio chciałam lekko odcień zmienić i kupiłam sobie farbę "czekoladowy brąz" a na włosach wyszedł mi kasztanowy  :-X a blond też chciałam spróbować ale myślę, że taką rewolucję na głowie to pierwszy raz chyba lepiej u fryzjera zrobić...

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Opowieść o naszym małym cudzie
« Odpowiedź #119 dnia: 26 Stycznia 2012, 11:34 »
no coś Ty pewnie że zostawiałam :)
raz na całe dwa dni, a to na kręgle jechałam, a to do kina wyskoczyłam a to na jakieś zakupy czy coś i Adaś zawsze z kimś zostawał nie miałam problemu :)
tylko teraz on ma faze na mamusię i może być problem za tydzień w sobotę :)