Sorry dziewczyny, ale jesteście niesprawiedliwe... i te okropne zdjęcie wcale nie było potrzebne.. nie jestem w stanie oglądać czegoś takiego...
mój kot nie został wczoraj potrącony przez samochód, więc tak nie pisz...
Poza tym, to jest mój kot, więc pozwól, że będę go karmiła tym, czym chce.. on jest wybredny.. parówek, wędliny, mięsa, ryby, gotowanego kurczaka, indyka nic nie tknie!! próbowałam mu dawać inne rzeczy, ale nie chce... więc dostaje puszki.. poza tym skoro mam męża, to również on decyduje o tym, co je nasz kot.. i nie zgadza się na kupowanie drogiego jedzenia.. poza tym, gdy znaleźliśmy Fokusa miał około 8-9 miesięcy.. od początku próbowaliśmy z różnych jedzeniem,, niestety.. uparł się i już.,, jedyna rzecz jaką jeszcze je i czasem mu kupujemy to surowa wątróbka..
po drugie wiem, co jest w tych puszkach, wszystkich nie je, niektórych w ogóle nie ruszy.. a,że uzależniają? uzależniają właśnie te firmowe karmy.. przecież daję mu Whiskasa (sucha karma) i niestety innej już nie chce.. więc myślę, że gdybym zaczęła mu dawać puszki Whiskasa to potem nic innego by nie zjadł...
a Tofik nie zginął ot tak sobie,, nie było Cię na forum, to nie wiesz dlaczego nas opuścił..
Fokus jest kotem wziętym z dworu,, więc nie będę mu zakazywała chodzenia po dworze.. na smyczy nie pójdzie,, pod opieką nie chce.. Któraś z Was napisała,że on jest biedny bo chodzi po dworze... nieprawda.. przecież ja go nie wyrzucam siłą na dwór,,, idzie jeśli chce (oczywiście, jeśli jest bardzo zimno czy pada deszcz, to go nie wypuszczam).. i jest szczęśliwy. (aa jest kastrowany)
Napadłyście na mnie jak bym Wam zrobiła wielką krzywdę.. pewno część foremek karmi kota tym jedzeniem, tylko się do tego nie przyznały.. ja tak, i mocno oberwałam....
Zrobiłyście mi wielką przykrość,, tylko tyle Wam powiem.. że poczułam się bardzo okropnie.... może wzięłam to zbyt mocno do siebie, ale poczułam się tak, jakbym oberwała w policzek .... i przykro, że na forum jest tyle złośliwości,,