W koncu obejrzalam Miasto 44.
Mam mieszane uczucia, za dużo tych efektów specjalnych, niektóre aż mnie śmieszyły jak np. pocałunki glownych bohaterów wśród kół - brakowało tylko latających serduszek, jak z walta disneya Cheesy niepotrzebna moim zdaniem scena seksu, Pierwsza połowa dla mnie nudna i chaotyczna, zerkałam na zegarek więc mi się nudziło Smiley
Mimo tego scenografia wspaniała, poruszyła mnie koncowa scena płonącej Warszawy.. nawet oczy mi się spociły lekko za to piekło na Ziemi jakie nam zgotowano...Ten obraz okupowanej Warszawy na długo zostanie w mojej głowie. W ogólnym odbiorze film dobry.