Byliśmy wczoraj na "Niemozliwe"... Wspaniały film, wzruszający...

[anusiaaa]

Ja oglądalam Django z mężem,on fan Tarantino....jak dla mnie za dużo krwi

W tym filmie to akurat krwi było malutko

Anusiaaa malutko? Pryskala po wszytkich scianach
Ale taka jest idea fimow Tarantino.
Niestety wielu widzow nie rozumie zawartych w nich podtekstow 

[ziomaleczka]

Ostatnio obejrzałam sobie dość stary film, a mianowicie:

Fighter - jako, że uwielbiam Christiana Bale'a to musiałam zobaczyć jego Oscarową rolę (dostał za nią też Złoty Glob) Nie zawiodłam się na nim i tym razem Polecam

Jeśli lubicie dość zagmatwane, mroczne i mocno niekonwencjonalne kino to polecam film Mechanik (stary, ale jary), również z Bale'm w roli głównej Mega ciekawy, pamiętam do dziś, a oglądałam go "sto lat temu"

P.S. Muszę zobaczyć Django

[anusiaaa]

Anusiaaa malutko? Pryskala po wszytkich scianach
Ale taka jest idea fimow Tarantino.
Niestety wielu widzow nie rozumie zawartych w nich podtekstow 

Mam wrażenie, ze w innych filmach Tarantino - którego jestem fanką było więcej krwi

Mnie w jego filmach nie razi ona wcale i zawsze czekam na pierwszy rozbryzg

Myslisz, ze wiecej?
Ja juz sie nie moge doczekac kogo w nastepnym filmie wezmie "na widelec"
Jeden z niewielu rezyserow, ktory nie boi sie wytknac innym ich grzechow

Krem  w filmach Tarantino musi być Sceny te są z reguły przerysowane, przekoloryzowane i sparodiowane I tak ma być NAjpierw Cię bierze obrzydzenie a za sekunde się z tego śmiejesz

Wczoraj obejrzeliśmy film "NIEMOŻLIWE" i tak bardzo się nastawiłam po wszystkich opiniach na wielkie WOW, że troche się zawiodłam  , na pewno wart zobaczenia i wzruszający film, oczy pod koniec miała mokre - co nie zmienia faktu, że czegoś mi tam zabrakło,  mieszane uczucia....


Moich hitem od zawsze jest "Słodki listopad" 

No i planujemy w tym tyg wybrac się na "SĘPa"

[anusiaaa]

Ale w Django najbardziej brechtałam na scenie jak miał się zacząć atak tych kolesi z workami na głowach Ryczałam ze śmiechu.

ja tez

Najlepsza scena ;D I końcówka jak Bronhilda zatyka uszy i bije brawo Tandetne i cudne

W ogole gra aktorska Hildy polozyla mnie na lopatki
Nie wiem czy takie bylo zamierzenie Q.?
Ogladam serial "Scandal" z ta aktorka i tam wypada znacznie lepiej.

Edzia myślę że tak Miała być taka niedouczona i ładna nic poza tym

Ja to w ogole marze o spotkaniu z Tarantino i wspolnej analizie kazdej sceny w jego filmach
Bo ile tam musi byc jeszcze ukrytych znaczen, z ktorych nie zdawalam sobie sprawy

Na "Bekartach wojny" wprost sie irytowalam, ze ludzie nie czaili o co tak naprawde chodzi w niektorych scenach.

Bękarty wojny to też rewelacja.... jego trzeba by kilka razy obejrzec moze wtedy wszystko byłoby jasne

[anusiaaa]

Ja niezapomne sceny jak Waltz, grający pułkownika wszedł do tej chaty i znalazł tych Żydów. Był tak straszny, że mi sie po nocach ta jego gęba śniła

Eeeejjjjjjj, ale nie opowiadajcie, co? 

Ja jeszcze byłam z synkiem na Ralph Demolka i muszę przyznać, że fajna bajka

[*Ewelina*]

Kobieta w czerni - super i zakonczenie zaskakujące...

[ela]

Pewnie  ! jeszcze opiszcie cały film 

Ja Tarantino uwielbiam ! Jest tak zakręcony i to na maxa !
Filmy ma genialne , tak absurdalne , głupkowate że aż mega genialne 

Świetne są wszytskie Kill Bille , Planet terror , Grindhouse death proof   !
No i fajne jest że czasem ma scenki w swoich filmach

[madziara07]

do dziewczyn ktore ogladaly Kobiete w czerni bo ja mam w dalszym ciagu mieszane uczucia-dlaczego ten sasiad zostal zwabiony do tego pokoju i tam zamkniety?? bylo wyjasnione jakos? pytam bo moglam przegapic bo mialam niestety wersje bez napisow angielskich a ja tylko ze sluchu czasem nie rozumiem :/

[*Ewelina*]

Syn go zwabił, i zmaknął ale czemu....nie wiadomo.

[ooppoonnkkaa]

Ja Tarantino niestety nie ścierpię Nawet pół godziny. Dla mnie to takie bajki, wiem że to ma być takie ale niestety nie mój klimat totalnie. Nie  bawi mnie jakoś tryskanie sztucznej krwi, strzelanki czy robiące 10 salt w powietrzu strzelające z uśmiechami na twarzach super women Tragedia

[ela]

Ja Tarantino niestety nie ścierpię Nawet pół godziny. Dla mnie to takie bajki, wiem że to ma być takie ale niestety nie mój klimat totalnie. Nie  bawi mnie jakoś tryskanie sztucznej krwi, strzelanki czy robiące 10 salt w powietrzu strzelające z uśmiechami na twarzach super women Tragedia

eee nooo !
Czyli jednak coś ogladalas

Ooppoonnkkaa, ale wlasnie o to chodzi w filmach Tarantino.
O pastisz filmow akcji. Wyolbrzymiajac takie sceny on tym samym je wysmiewa.

Tak lubisz boks, a widok sztucznej krwi Cie nie bawi?

Ja Tarantino niestety nie ścierpię Nawet pół godziny. Dla mnie to takie bajki, wiem że to ma być takie ale niestety nie mój klimat totalnie. Nie  bawi mnie jakoś tryskanie sztucznej krwi, strzelanki czy robiące 10 salt w powietrzu strzelające z uśmiechami na twarzach super women Tragedia

Ufff bałam się że tylko wg mnie gościa powinni zamknąć i zakazać mu filmy robić 

[ooppoonnkkaa]

Ja Tarantino niestety nie ścierpię Nawet pół godziny. Dla mnie to takie bajki, wiem że to ma być takie ale niestety nie mój klimat totalnie. Nie  bawi mnie jakoś tryskanie sztucznej krwi, strzelanki czy robiące 10 salt w powietrzu strzelające z uśmiechami na twarzach super women Tragedia

eee nooo !
Czyli jednak coś ogladalas

Nic nie oglądałam. Pulp Fiction próbowałam! Wytrzymałam 20 minut = wyłączyliśmy. Kill Bill nawet 5 minut nie oglądałam bo jak widziałam reklamy super woman to mnie śmiech ogarnął... Tego teraz najnowszego po przeczytaniu opisów ludzi (wszedzie tryskającej cudownie sztucznej krwi) nawet mi do głowy nie przyszło obejrzeć.

Edzia Boks, SPORT straszliwie ciężki, męski i mogący zdrowie człowiekowi zabrać porównujesz do durnowatego tryskania SZTUCZNEJ podkreślam krwi? No nie no... Mam nadzieję, że to była ironia 

Ja Tarantino niestety nie ścierpię Nawet pół godziny. Dla mnie to takie bajki, wiem że to ma być takie ale niestety nie mój klimat totalnie. Nie  bawi mnie jakoś tryskanie sztucznej krwi, strzelanki czy robiące 10 salt w powietrzu strzelające z uśmiechami na twarzach super women Tragedia

Ufff bałam się że tylko wg mnie gościa powinni zamknąć i zakazać mu filmy robić 

Nie tylko wg Ciebie Marta

Edzia Boks, SPORT straszliwie ciężki, męski i mogący zdrowie człowiekowi zabrać porównujesz do durnowatego tryskania SZTUCZNEJ podkreślam krwi? No nie no... Mam nadzieję, że to była ironia 

Oczywiscie, ze to byla ironia;)
Bo osobiscie wole patrzec, na tryskajaca sztuczna krew jako srodek artystyczny (ktorej olbrzymie ilosci tez sa ironia), za pomoca ktorej Tarantino chce pokazac absurd wspolczesnego kina akcji niz na ta prawdziwa w tzw SPORCIE.

[ooppoonnkkaa]

To nie tzw sport Tylko SPORT

[tete]

boshe .widzisz i nie grzmisz.tarantino sie lubi albo nie.Nie rozklada sie go na czynniki pierwsze,nie udowadnia ze jest za.bisty albo nie..gadac o tego typu rzeczach ..to..jak tanczyc o architekturze i sama choc wielbie go usmiecham sie tylko kiedy ktos "upraszcza" jego filmy-ale rozumiem ze tego typu pastiz  i poczucie humoru nie kazdemu moze sie podobac

"drive" obejrzany.genialny jest.tylko tak przejmująco smutny...
dla fanów"trzech metrów nad niebem" polecam :'tylko ciebie chce" ..swietny,i choc romansidlo-to lepsze niz do znudzenia walkowane te same "holiłudzkie " tematy.

Zgadzam się z tete. Tarantino jest jak sztuka. On nie podlega ocenie. To coś jak picasso Jest geniuszem ale nie wiem czy mi się podbają jego obrazy... Obrazu Matejki też chyba bym nie chciała w domu.