Ja Cię rozumiem, ja też tak uważam, zaproszenie osób na ślub to nie lada zagwozdka, w końcu część ludzi trzeba "obciąć" i zapraszamy tylko tych, którzy są naprawdę ważni dla nas, bo zawsze mamy jakieś ograniczenia finansowe bądź sala mieści taka a nie inna ilosc osob. Dlatego jak dostaje sie zaproszenie nalezy wiedziec, że zaproszono nas, bo naprawde tego się chce. Ale nie wszyscy niestety tak sadzą...
Ja bym byla dobrej mysli, bo jednak do 1 kwietnia jeszcze 1,5 tygodnia, ludzie czesto ostatniego dnia potwierdzaja, a inni myślą, że iż przyjście jest "tak oczywiste", że w ogole nie musza potwierdzac

A wtedy trzeba dzwonic... Także sprobuj zachowac spokoj, ale rozumiem Cię... Ja mam potwierdzenie do 1 czerwca, wiec jeszcze sporo czasu i dopiero rozdajemy zaproszenia, ale mysle, że wiekszosc bedzie czekac do ostatniej chwili, dlatego twudno cokolwiek osądzać...
Ja wierzę, że zaraz zaczna sie lawiny odpowiedzi pozytywnych, a wiec przyszykuj sie na to!

:* A ile gości zaprosiłaś?