Już mąż zrobił z tym porządek
wiem,że dla niektórych to banał ale dla mnie ślicznie to brzmi-my przyszłe Panny Młode piszemy jeszcze mój przyszły mąż, narzeczony itp a Ty już prawie od 3 miesięcy możesz mówić, pisać mąż. Jakaś romantyczna się zrobiłam bo bardzo mnie to wzrusza:)

[Precelek]

się burberry84 rozckliwiasz coś w trakcie tych przygotowań

a tak na bardziej poważnie, to fajnie jest mieć męża, polecam ten stan

nie trzeba się nigdzie męczyć z tłumaczeniem typu chłopak/ narzeczony odbierze, przywiezie itd. i te okropne baby we wszelkich okienkach od dziekanatu po rejestrację w przychodni jakoś inaczej na to patrzą.

Jak mówilam "chlopak" to czulam się jak małolata ... w takich chwilach żal mi singli, jakoś głupio brzmi gdy 30letnia kobieta mówi, że "jej chłopak coś tam coś tam".

[Grzybola]

i tak na marginesie Grzybola, nie powielaj postow... bo juz widzialam kilka tych samych w roznych miejscach. Jest jedno miejsce, ktore jest ku temu stworzone.. kupie/sprzedam czy jakos tak. Robi sie niepotrzebny smietnik w miejscach do tego nie przeznaczonych... Ale sukienka bardzo ladna

Informację o sukni wkleiłam tylko dwa razy, ten drugi raz jest ponieważ w pierwszej nie było zdjęcia, mój post jest tylko tutaj  "Bydgoskie Pary Młode 2012" i w "Sprzedam". Myślę, że prze ze mnie nie robi się tu śmietnik, ponieważ jak wskazuje sama nazwa wątku głównego, mówi się tutaj o wszystkim, co dotyczy Panien z 2012 roku, a suknia to chyba podstawa podczas ślubu

Tance tancami .. ja byłam na kursie i podstawy mamy opanowane, kilka lekcji przed slubem i nasz pierwszy taniec nie bedzie taka porazka

Precious to wybiore sie do watku dekoracji sali, ja na swoja mam juz wybrany kolor, nawet chyba wspolnie z przyszlym PM to ustalilismy

[katarina25]

Po pierwsze - Pandi - jak cudownie, że jest ktoś kto ma tą samą datę ślubu co ja! Wspaniale! Super, że do samego końca możemy razem odliczać do tego samego dnia. Rozumiem, że weselicho macie w Telimenie. A ślub gdzie? Wspominałam wcześniej, a propos dekoracji bazyliki, że bracie mojego kolegi - oni mieli wesele w Telimenie 14.08. Wiem, że jest wątek Telimenowy ale wspomnę tylko, że wszystko odbyło się bez problemu, tzn impreza i jedzonko bardzo smaczne. Oczywiście rozliczanie się z panią kierowniczką sprawiło im pewne problemy ale twardo stawiali sprawę i postawili na swoje. Oni mieli na złoto chyba.
Szkoda, że już nie będę miała szansy trafić na pierwszy taniec Precious Mnie też ten taniec spędza sen z oczu. Ja też kiedyś uczyłam się tańczyć, tyle, że nie będziemy tańczyły same. A co jak Młody ma kijek w tyłku?
Kinia, zawezmę się i te zdjęcia wstawię albo wyślę Ci na maila jak masz podanego to może dojdziemy do jakiś wniosków. Ta cena nie może wynikać z małej ilości osób bo kiedyś chyba było 100 zł niezależnie od ilości ślubujących. Chyba nie dzieliło się jakiejś kwoty zależnie od ilości par. A tu dzielili się na 4 i wyszło im po 300zł. Czy w ciągu dnia mogą być 4 śluby. Wydaje mi się że w tej składce partycypowały też pary z soboty (oni mieli ślub w niedzielę).
I ja też nie lubiłam o moim przyszłym mówić chłopak. Ale obecnie "narzeczony" mnie satysfakcjonuje.
Kinia Ty masz ślubik cywilny w tą sobotę już?!
Burberry84 ja też chcę stworzyć swoje zaproszenie. Jak Ty się do tego zabrałaś? Kto je dla Was wykonuje?

Precious a kogo mieliscie jako fotografa, bo zdjatka macie boskie:) (chociaz tylko 5 widzialam, ale zawsze) hehe:)
Jesli nie mozna robic reklamy, to pisz na priv:)

[Precelek]

Ja już gdzieś pisałam - zdjęcia robił nam Marek Hanyżewski. Namiary na firmę i inne zdjęcia prześlę Ci zaraz na prv.

katarina25 po pierwsze bardzo zależało mi na zaproszeniach ze zdjęciem, przeglądałam allegro mnóstwo razy i nic ciekawego nie znalazłam. A wiem,że koleżanka zamawiała u jakiejś dziewczyny na allegro swój projekt. Na wysyłałam się chyba 10-15 maili do wystawiających zaproszenia ręcznie robione. Pisałam o co mi mniej więcej chodzi(a oni odpisywali,że albo papieru takiego nie mają, albo,że tak nie robią, że nie mają takich dodatków itp)okropnA praca. Aż trafiłam na babeczkę która po pierwsze nie powiedziala nie-to najważniejsze. Teraz poszukuje dla mnie papieru w kolorze zielonym. Swoją drogą nawet nie miałam pojęcia,że jest taki problem z tym kolorem, chciałam zieleń trawiastą,nie żadną oczojeb...... czy strasznie ciemną ale sama też szukałam na necie i jest ogrmony problem. No nieważne. Ja zdolności manualnych nie mam więc wolałam by ktoś się tym pobawił. Do tego jak napisałam do niej odpisała mi zadając mnóstwo pytań typu: jaki papier, gdzie zdjęcie, czy na tym samym papierze.itp. Od reszty dowiedziałam się tylko "tak robimy" mam nadzieję rezultat tej naszej współpracy oglądać za 2 tygodnie jak bedę w PL

[katarina25]

No właśnie burberry84 nam też bardzo zależy na zaproszeniach ze zdjęciem. Tylko nie wiedziałam komu zlecić ich wykonanie. Napisz mi proszę namiary na tą panią na priv, linka, czy jakikolwiek kontakt. A skąd macie takie ładne zdjątka na zaproszenia. Ja się zbieram i zebrać nie mogę na coś a la sesja narzeczeńska...

no to katarinko oczekuje z niecierpliwoscia na zdjecia z tego wystroju bazyliki.. podeslalam Ci mail w prywatnej
Widze, ze juz dziewczyny startujemy ostro! ale ja jestem za... przynajmniej na spokojnie bedziemy miec wszystko dograne przy okazji ja tez poprosze o namiary na ta pania od zaproszen ze zdjeciem

tymczasem... hm zostaly 2 dni do mojego slubu... Nie pamietam kto pytal, ale tak, w ta sobote wlasnie biore cywilny ;P dzisiaj zrobilam ostatnie zakupy kosmetyczne, bylam na zrobieniu paznokci no i oczekuje bacznie na ten dzien Sledze pogode i dzis stwierdzilam, ze nie ma sensu.. kazda stacja pokazuje inaczej, w dodatku na biezaco w internecie z dnia na dzien to sie zmienia diametralnie. Wiec co ma byc to bedzie! Kij z nimi...jeszcze jutro czeka nas wylewka podlogowa, zalegla z poniedzialku przez pacanow, ktorzy sie nie pojawili... Wiec na obrotach remontowych my jako takiego dystresu nie odczuwamy, za to nasi rodzice ostro przezywaja  dobrze dobrze, niech postresuja sie za nas 
Prosze tylko trzymac za mnie w sobote kciuki, zebym orla nie wywinela na wejscie

ze względu na brak czasu i możliwości (gdybyśmy byli w polsce byłoby łatwiej) sesyjkę pseudo narzeczeńską zrobiliśmy sobie sami. Poświęciliśmy na to może z 2 godzinki,ze sporej ilości zdjeć wybraliśmy to jedyne. Wiadomo nie są to profesjonalne zdjęcia ale najważniejsze,że nam się podobają. Kontakt czyli maila prześle na priva ale tak jak pisałam jak wygladają one w rzeczywistości dowiem się za jakieś 2 tygodnie.  I wiadomo rzecz gustu ale zawsze mozna spróbować pewnie. Przynajmniej lepiej się rozmawia z osobą otwartą na propozycje:)
kinia87 kciukasy trzymać na pewno będziemy. Przecież musimy sie wspierać choć duchowo w tych naszych wyjątkowych dniach.  Więc Ty szalej a my będziemy czuwać byś się nie przewrócila btw gdzie robiłaś paznokietki?? ja poszukuje kogoś kto fajnie mi je pomaluje bo mam nadzieję,że do ślubu zapuszcze w miarę ładne a że obżeram się skrzypowitą powinno być ok

[katarina25]

Burberry jeszcze jedno pytanko. Gdzie znalazłaś tą panią? Allegro? Ma jakąś stronę internetową? Pytam bo z ciekawości chciałam zobaczyć jakieś jej prace. A dostałaś przed realizacją całego zamówienia jakąś przykładową jedną sztukę aby zobaczyć efekt na żywo?
Dziękuję za namiary

[Precelek]

Ja się wtrącę na temat paznokci

Mam w zanadrzu świetną kobietkę od paznokci, robi żelowe cuda, które wyglądają na prawdę ładnie.
Do ślubu miałam drugi raz w życiu zakładane żele, wcześniej nie byłam zwolenniczką, a te, które miałam założone pierwszy raz (w innym miejscu)  boleśnie zaczęły odpadać już po dwóch dniach. Także nastawiona byłam sceptycznie a tu taka niespodzianka.

Paznokcie wytrzymaly spokojnie 4 tygodnie, później przez dwa miesiące miałam robione na tych samych płytkach wypełnienia i nic się  z nimi nie dzialo, także szczerze mogę polecić

Ale gdzie dobrze robia naturale to nie wiem niestety, nie korzystałam.

juz z gory dziekuje za kciukasy! 
heh, co do paznokci to tak sie sklada, ze mam od ponad 2 lat zaufana dziewczyne, do ktorej chodze od samego poczatku jej podrygow paznokciowych - zelowych wprawila sie dziewczyna elegancko, robi przepiekne paznokcie, trzymaja mi 1,5 miesiaca do 2 w porywach. Wszystko sie pieknie trzyma, nic nie odpada, w dodatku robi dosc szybko (1,5h max) i teraz z tego co wiem troszke podniosla cene (z 35 na 40 zł), ale wydaje mi sie, ze to i tak jest malo..tym bardziej jak na takie wykonanie. Ja mam rabat jako stala klientka, wiec w ogole place smieszna cene 30 zł Cena obejmuje dowolnie zdobienia, wedle zyczenia - ma ich mase, od koloru do wyboru tak wiec polecam
Jakby ktos jeszcze chcial podesle na priv namiary

katarina, odebralam zdjecia bazyliki.. dywan na pewno jest ze strojenia bazylikowego... zastanawia mnie ten "przepych" przy ambonie... oni raczej tego typu rzeczy nie robia, bynajmniej nie az tyle. Ale poniewaz w poniedzialek bylo swieto, to mozliwe, ze zaszaleli...Widzialam, ze tych bukietow narabali dosc sporo. Hmmm.. na moje to jednak strojenie bazylikowe...ale upewnie sie jak bede odbierac bukiet. Wrzuce sobie zdjecia na telefon i zapytam, cyz to oni stroili. I bedzie jasnosc. I mowisz, ze to byly sztuczne kwiaty? o masakro...

[Precelek]

kinia 2 miesiace na żelach ? a co z odrostem, przecież to nieładnie wygląda, czy malujesz lakierem i nie widać?

[katarina25]

Kiniu, poproszę o namiary na tą dziewczynę od żelów. Ja też mam taką tylko że ceny są wyższe/normalne i z chęcią wypróbuję kogoś innego bo pieniążki i których piszesz są bardzo bardzo malutkie...
Dowiedz się wszystkiego o tym strojeniu i zdaj relacje... Kwiatów nie macałam, kolega mówił że sztuczne. Zresztą chyba ta zieleń jest taka sztucznie zielona. Ale głowy nie daję...

Precious, dokladnie zawsze lekko piluje ta czesc, ktora jest przy odroscie i maluje lakierem i nic nie widac jak jest maly odrost to tylko przeciagam lakierem
no i katarinko, do Ciebie tez namiary poszly

[Precelek]

aaaa widzisz, takie buty

Ja miałam ostatnio zrobione żelem hybrydowym i żaden z posiadanych przeze mnie lakierow nei był na tyle kryjącey (neonowe kolory tak łatwo nie dają się pokryć), ale no fakt faktem, przy malowaniu, można rzadziej robić uzupełnienia.

Ja sie w ogóle w życiu nie spodziewałam, że żele są tak wygodne, juz sie za nimi stęskniłam, ale muszę jeszcze troszkę poczekać zanim sobie znowu zrobię (ot taka automotywacja! )

Kinia trzymam kciuki za sobotę! To już JUTRO !!! - patrząc na godzinę mojego posta

katarina25 próbkę na pewno zobaczę ale dopiero jak będzie już wykonana, w chwili obecnej jeszcze się realizuje tzn. tylko czekam na zmianę koloru papieru.
Strony internetowej niestety nie ma i znalazłam ją na allegro. Własnie sprawdzałam co teraz wystawia i ma tylko winietki ale zapewne trzeba patrzeć. Nazwa użytkownika taka sama jak e-mail scrapakivi. Ja jak przeglądałam to szukałam osoby która robi w takim stylu jaki mi się podoba.

[Myszk@]

kinia trzymamy kciuki pogodę z tego co widziałam na prognozach będziecie mieli ładną oczywiście czekamy na relację i jestem ciekawa czy stresik już Cię dopadł ;> bo ja nadal spokojna jak woda w jeziorze, ale w sumie mi do 17.09 jeszcze daleko

w ogóle to muszę się Wam pochwalić:) zakupiłam buty i sukienkę na cywilny jak będę po weekendzie mieć chwilkę to wstawię fotki (ale tylko butów, bo sukienki PM nie widział, ma ją ujrzeć dopiero przed urzędem, a wiem że lubi czasami na forum looknąć )

[katarina25]

Dzięki Kiniu za namiary na pazurki. Właśnie dorwałam się do kompa i obejrzę sobie jej stronki. Ale kurde nie spytałam czy ta dziewczyna robi pazurki w fordonie bo aż tak daleko to ja się nie zapuszczam... Kinia o której masz ślub? Pogoda ma być jutro bardzo gorąca. I co zakładasz te pończoszki? Po ślubie też macie jakąś imprezkę? W każdym razie ja też trzymam kciuki! I już jutro będziesz żonką   A tak w ogóle dziewczynki jeśli można spytać Myszk@ i Kinia, to dlaczego preferujecie takie rozwiązanie - ślub cywilny a dopiero potem kościelny? Są jakieś powody tego wyboru, ekonomiczne, poglądowe?

katarina25 wyjełaś mi to z ust. Też właśnie chciałam zapytać o to dziewczyny. Wiesz może po prostu lubią diwe imprezki

katarinko, jesli jutro upal bedzie porownywalny do dzisiejszego to rajstop na pewno nie zaloze ale mam w zanadrzu
co do wyboru 2 ślubów..  u mnie wyglądało to w ten sposób, że miał być ślub konkordatowy 08.09.2012 tak jak mam w profilu... założyliśmy taką datę, ponieważ na 2011 troszkę rzeczy nam się zwaliło.. moje 2 obrony mgr, remont... nie wiedzialam, czy bede miala czas, zeby jeszcze zajac sie przygotowaniami do slubu. Jednakze majac swiadomosc, ze slub dopiero za rok postanowilismy juz teraz wziac cywilny jakos wspolnie nie moglismy sie doczekac.... zapewne zrobilibysmy konkordat wczesniej, ale juz zaliczki mielismy wplacone, wiec nie bylo sensu a tak beda 2 rocznice co do tego, czy sie jutro bawimy.. tzn. ten cywilny bedzie bardzo kameralny, tylko nasi rodzice i swiadkowie rodzina nic nie wie sie dowie po fakcie... nie chcielismy zobowiazywac ich dwukrotnie...rok po roku, bo wiadomo, ze to zawsze jest wydatek, chociazby na kwiaty.. a zaloze sie, ze niejedna osoba cos by przyniosla w prezencie. Dlatego chcielismy zaoszczedzic jakby rodzinie podwojnych wydatkow. Po samej ceremonii idziemy z rodzicami i swiadkami na obiad weselny do bohemy. Placimy cos kolo 160/os. w tym mamy przystawke, zupe, danie glowne, deser, ciasta, napoje.. kazdy dostaje karte menu, ktora sami skomponowalismy, tj. 5 przystawek, 5 zup, 6 dan glownych, 6 deserow - do wyboru, zeby byla roznorodnosc i mozna bylo powybierac + zamowilismy tort ze staropolskiej Bohema w ramach stawki za osobe rowniez stroi delikatnie sale, sa tez specjalne trony dla pary mlodej, bukiet kwiatow... wiec wydaje mi sie, ze ok No i szampan powitalny rowniez w cenie. Zjedziemy tam kolo 17.40, wiec pewnie do polnocy posiedzimy
co do stresu, nie ma go ani troche chyba, ze jutro mnie pierdyknie z ranca

[katarina25]

Kinia, pogoda dopisała jak z bajki, może nawet troszkę za bardzo  Wieczór zapowiada Ci się znakomicie. Ale że aż tak Wam się spieszy do "żeniaczki" hehe. Ciekawe które "TAK" będzie dla Ciebie bardziej znaczące, tudzież popłynę z przymiotnikiem - "magiczne" ... W sumie w kościele będziesz już mówiła "TAK" swojemu mężowi  Ja może teraz troszkę bardziej przyziemnie powiem, że ja traktuje mojego chłopaka, później narzeczonego jak męża już od bardzo dawna. Mieszkamy ze sobą od hmmm, 6 lat! Więc ta nomenklatura nie ma dla mnie aż takiego znaczenia  Własne mieszkanko mamy od roku z haczykiem i tu przyznam, że na swoim jest bardzo fajnie i to rzeczywiście była miła odmiana. Wcześniej wynajmowaliśmy i bawiliśmy się w dom. Ale od X czasu jesteśmy już rodziną. Tyle, że od 30 czerwca 2012 będę go przedstawiała "mój mąż" i już. Pewnie znowu jestem mało romantyczna ...

katarina25 :] data taka sama, ale ja nie slubuje akurat w Bydgoszczy tylko w mojej rodzinnej miejscowosci, wiec kawaleczek jest ok 30 km od miasta:) .. na ten dzien zaplanowany jest jeszcze jeden slub no u mnie w kosciele [wiejskie ploteczki], wiec tak tez sie powoli zastanawiam nad dekoracjami [nie bedzie to tak jak w bazylice w wiejskich kosciolach albo ludzie sie dogadaja i sami cos zrobia, ale jest troche od tej troche od tamtej ] ..

wesele tez planuje tutaj w moich okolicach - do miasta zdecydowanie za daleko zebys gosci weselnych targała ponad 34 minut na impreze :] .. taki mam kaprys, a co tam!

Co do paznokci moje Drogie :] chyba z tydzien temu byłam swiadkiem, jak moja znajoma zrobila piekne zdobienia na naturalnych paznokciach przyszłej panny mlodej, dzien przed butelkami :] - jedynie machnela żelem na końcu, aby pieknie się swieciły z białymi koncówkami i kwiatkami z cyrkonia w środku .. inne panie miały ochote przedłużać, tez nie bylo problemu ..
Ja osobiscie chodze jak znudzi mi sie wzór, który już posiadam, albo koleżanka ma wolna chwilę żeby coś w nich zmienić :] .. ceny po znajomosci, wiec nie podaje cen .

[ripo]

kinia87 Jakby to wypadało powiedzieć wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Za rok złożę jeszcze raz  Ciekawa jestem czy do końca czyli do powiedzenia TAK nie odczuwałaś żadnego stresu?

[Myszk@]

dziewczyny my z moim Patrykiem mieliśmy dokładnie tak samo jak kinia... chyba dla własnej wygody postanowiliśmy wziąć ten cywilny (no i może trochę dlatego, żeby rodzice się nie czepiali, że mieszkamy na kocią łapę  ). U nas w ogóle to dłuższa historia, bo my sobie cywilny wymyśliliśmy na początku tego roku i miał on się odbyć tylko ze świadkami w ambasadzie PL we Włoszech. Ale ze względu na niemożliwość dogadania się z urzędnikami postanowiliśmy, że jednak będziemy cywilny brać w Bydgoszczy. Co oczywiście nie zmienia faktu, że do naszych przyjaciół do Włoch po cywilnym się wybieramy - tak w ramach podróży poślubno - przedślubnej 


aaa właśnie... obiecane butki


[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/692/imag0284l.jpg/]

[Precelek]

Kinia - gratulacje!!


ale powiem Wam szczerze, że ja nie czaję tego całego cywilnego zamieszania. Byłam rok temu na ślubie cywilnym u znajomych i strasznie mi się nie podobał, ani nie było podniośle ani nic - 20 minut i już. Takie dla mnie to odbębnienie i formalność - jesli zamierza się wziąc dwa. Rozumiem ludzi, kótrzy postępują tak z powodu sytuacji ekonomicznej - mam na myśli kredyt.
To nie jest tak, że nie wierzę w te "cywilniaki", tylko odnoszę takie wrażenie sprawdzania, macania, nie dajecie sobie szansy na przygotowania takie inne może bardziej duchowe - bo ślub kościelny się inaczej przeżywa, głębiej, bardziej. I przez rok przygotowań wiele się dzieje między ludźmi, zachodzi wiele różnych procesów, powstaje wiele myśli. Zastanawiam się czy Ci (to nie jest bezpośrednio do Was dziewczyny), którzy decydują się na cywilny np trzy miesiące po zaręczynach, na pewno dobrze postępują ? Czy nie rzucają się niepotrzebnie na głeboką wodę, czy nie wybierają pseudo bezpiecznej ścieżki?

Ot taki mój wywód, przepraszam, jeśli kogoś urazilam.

[katarina25]

A mnie całkowicie wystarczy tylko ślub cywilny. I to właśnie po to żeby przy jakichkolwiek sytuacjach życiowych nie było wątpliwości że mamy do siebie prawo. A sprawdzanie i macanie się to chyba przed ślubem, czy cywilnym czy kościelnym. Decyzja o ślubie jak na moje świadczy o tym, że już się sprawdziliśmy i zmacaliśmy i jesteśmy siebie pewni... A jak przygotowania do ślubu kościelnego to jakiekolwiek przygotowanie duchowe to chyba Precious żyjesz w innym matrixie niż ja. Ja póki co doświadczyłam wyciągniętego łapska pani w sekretariacie bazyliki "200 zł wpisowego jest?" i mnóstwo rad ile to trzeba szanownemu księdzu zapłacić za tą "usługę" Prócz tego zdzierają z nas na każdym kroku jak tylko padnie słowo "ślubny". Jakie to romantyczne, jakie wzniosłe, jakie duchowe   Nie mówię że sama ceremonia nie jest tego warta ale wszystko co po drodze zabija wszelkie wzniosłości i wszelką głębię tego wydarzenia!

[Precelek]

no niestety jest tak, że slowo "ślubny" powoduje, ze nagle ceny wzrastają przynajmniej o 50% ehh..
ale mnie nie o to chodziło   może nie żyję tylko w materialnym matrixie? Przed swoim slubem starałam się rozdzielać te dwie rzeczy, własnie po to by ludzka zachlanność nie zabiła mi tej głębi. Choć nie raz mnie to wkurzało niesamowicie. Co do kościola - ja nie miałam takich przygód, ale też omijałam "lansiarską" bazylikę szerokim kołem przy wyborze kościoła.

No bo to pewnie jest kwestia wielu rzeczy z tym co komu wystarcza, który rodzaj ślubu.
A co do tego sprawdzania - pewnie jesli ludzie decydują się na kościelny lub cywilny to nie ma tu różnicy, bo wówczas ranga tego ślubu znacznie wzrasta  - to w końcu ten jeden jedyny.
Sama decyzja nie jest końcem sprawdzań, zwątpień i zawahań - ile jest par, które rozstają się własnie w czasie narzeczeństwa? Często decyzja o ślubie jest próba ratowania związku albo chęcią zapewnienia poczętemu dziecku obojga rodziców - aż za dużo na świecie takich przypadków.