Autor Wątek: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia  (Przeczytany 816179 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4890 dnia: 20 Listopada 2008, 08:38 »
Mariolka, dzięki za cienie  ;D

Ja współczuję z niejadkiem, wiem co to znaczy bo chrześniak mojego B ma już 8 lat i podobny repertuar, jeśli chodzi o jedzenie. Żyje dziecko, badania robią mu co jakiś czas bo on dosyć drobny jest (jak nie je to jaki ma być ::)) ale wszystko w normach. Wiem, że to żadne pocieszenie - ale wiedz, że nie jesteś sama


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4891 dnia: 20 Listopada 2008, 08:43 »
...pewnie, że nie jest
dużo jest takich dzieci;
niektóre same z siebie są takie twórcze inne po prostu przesłodyczowane
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4892 dnia: 20 Listopada 2008, 08:58 »
wydaję mi sie,że nie chodzi tu o nadmiar słodyczy
bo on może kompletnie nic nie dostać słodkiego a i tak zjeśc nie chce
tu chodzi bardziej o to,że on nie chce spróbować nowości
np za Chiny ludowe nie chciał jajecznicy.przeciez gotowałam mu na parze i takie tam
no nawet nie spróbuje ociupinki
teraz jak już spróbował to ciągle by jadł jajecznicę
no a ja musze ją ograniczyć do 4 jajek tygodniowo przecież.

sama juz nie wiem co amm robić

ja układam mu często na talerzu różne warzywa,żeby sam spróbował. to ewent po jakimś czasie weźmie i powącha.
ale na tym sie kończy

przesłodzony nbie jest, bo on nawet soków nie pije, tylko pragnienie ugasi wodą czystą...
owszem zje czekoladke czy mambę...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4893 dnia: 20 Listopada 2008, 08:59 »
Zapomniałam dopisać, że ten nasz tzn. chrześniak słodycze wciąga bez żadnego ale, ja tego nie popieram ale co mam się rodzicom w kompetencje wcinać ::)

Mariolka, pamiętam jak mi mówiłas że Marcel nie je wielu rzeczy ale smakuje, próbuje - myślę, że z czasem się przekona. A powiedz, jak on samo coś przygotuje (pod Twoim nadzorem rzecz jasna) to chętnej zjada :?:


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4894 dnia: 20 Listopada 2008, 09:01 »
on jest mały na przygotowanie czegolwiek( ma 2,5 roku). ale jak ma przygotować jak on do ręki wziąc nie chce?
lubi czasem potłuc kotleta. ale to nie ma wpływu na to, aby go chciał zjeść
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4895 dnia: 20 Listopada 2008, 09:01 »
Mariolka, jak byłam mała też byłam niejakiem i pamiętam taką zabawę. Nie wiem kto na to wpadła ale była taka, nazywała się "smaki" ;D zawiązujesz oczy szalikiem i dajesz do posmakowania coś np. ogórka no cokolwiek i trzeba zgadywać co to jest.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4896 dnia: 20 Listopada 2008, 09:03 »
w to że Marcel nie jest przesłodyczowany to wierzę, wystarczy że znam Ciebie...
Ja myślę, że mu to przejdzie, ale faktycznie musisz tak jak teraz robić dawać mu te inne rzeczy do posmakowania...

kurka, a jakby go tak spiknąc z jakims jedzącym wszystko dzieckiem ,moze jakby zobaczył, to by się przełamał...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4897 dnia: 20 Listopada 2008, 09:06 »
myślę,że może jak będzie starszy to zroumie tą zabawę.
na dzień dzisiejszy nie da kompletnie nic włożyć sobie do ust
uwierz mi
wszystko co zjada, wkłada sobie sam, czyli musze mu oddać w rękę i on sam zjada.
te minimum z menu

ja nie wiem czy on wie,ale dzisiaj jest na obiad jarzynowa z wczoraj... ;)

ja juz naprawdę nie wiem jak go przekonać
uwierz mi,ze wczoraj moje dziecko było cały dzień o jednej suchej bułce, którą mu kupiłam jak byliśmy na dworze
i jakos dzisiaj z rana o żarcie nie wołał...
a wczoraj miałam takie ciśnienie na niego po tej zupie,że powiedziałam,ze mu nic nie dam
no i co?
napije sie wody i mu starcza
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4898 dnia: 20 Listopada 2008, 09:07 »
Mariolka, a jak je po ciemku to jak jest  ?  ;D Pytam bo wiem, że raz nakarmili w ten sposób chrześniaka B i zjadł jakiś tam serek, którego nie tyka ;D


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4899 dnia: 20 Listopada 2008, 09:08 »
przyjdzie Ci po prostu przeczekać...
no bo co masz z mostu przez to skoczyć...
nie warto...

minie...

Maja takie kombinowanie na dłuższa mete nic nie daje....ja bym się tego nie łapała, starcza to na chwilę, a potem wszystko wraca do starej normy
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4900 dnia: 20 Listopada 2008, 09:15 »
ale jak po ciemku?
on nie je po ciemku
że w nocy.../
ja go w nocy nie karmię od dawna

marcel już jako malutkie niemowlę w nocy jadł jeden raz
przesypiał mi nocki
ja go miałam dokarmiać sztucznym jedzeniem dodatkowo
ale niestety mleka modyfikowanego nie lubiał nigdy
ja mogłam z nim zimą pójśc do miasta i mieć modyfikowane w termosie(bo zimą nie będę się rozbierać na dworzu przecież)
to uwierzcie mi,że się darł głodny, ale nie zjadł i koniec

takich sytuacji Maja chciałabym właśnie uniknąć
ja nie chcę aby jedzeniu towarzyszyło moje pajacowanie, czyli teatrzyki, zabawy,
ja chcę, aby normalnie jadł jak człowiek, bez zbędnych ceregieli
będę w gościach u kogoś, to co mam zabawy urządzać przy stole, aby dziecko zjadło?
u mnie jest krótko:
nie chce, zabieram talerz i tyle...
chodź głodny
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4901 dnia: 20 Listopada 2008, 09:15 »
Dziewczyny to było raz - tak chcieli spróbować ;D

Po ciemku, po południu czy wieczorem, jak kto woli. Teraz taka pora, ze szybko się ciemno robi ;) nie mówię, że polecam bo sama byłam niejadkiem i jakoś z czasem mi przeszło, chyba jak do szkoły średniej poszłam :-\


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4902 dnia: 20 Listopada 2008, 09:19 »
ja też liczę na to,że mu przejdzie to...

ale do szkoły średniej to nie wytrzymam

bo w końcu ile można rosół gotować?
ja juz nie mogę
chcialabym aby normalnie zjadł zupę, w końcu tam są jarzyny
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4903 dnia: 20 Listopada 2008, 09:20 »
Mój Kuba też do mega jadków nie nalezy, ale jest coś w tym co napisała Lila, mały je w przedszkolu razem z innymi dziecmi, wiadomo, ze są potrawy za którymi nie przepada to wtedy dziubnie że ledwie, ale generalnie je,, ja nie mogłam się nadziwić, bo w domu wieczne wojny o jedzenie ::)

Offline Kastor (Olcia)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.04.2006cywilny 28.04.2
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4904 dnia: 20 Listopada 2008, 09:32 »
Mariola u mnie Tomek tez nie chce probowac nowosci ma swoje upodobania i tyle
ale czasami podczas obiadu przemycam mu nowe smaki np pod ziemniakimi po 2 widelcach sam wcina
czasami ma dni takie ze niczego nie chce jesc tylko jakies tzw zapychacze ale za to nastepnego dni nadrabia i wciaga wszytko jka odkurzacz ;)
a probowałas mu jakos inaczej moze podac nowosci ? albo niech pomaga Ci gotowac u nas to skutkuje to co jak twierdzi gotuje "sam" wcina chetniej...  ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4905 dnia: 20 Listopada 2008, 10:24 »
na każdego jest jakis sposób...
albo przeczekac albo coś wykombinować...

ale zbytnie kombinowanie jak Mariola mówi nie ma sensu...potem będzie latanie za dzieckiem z łyzeczką;
ja bym robila tak jak ona;
nie je - zabieram talerz...



"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4906 dnia: 20 Listopada 2008, 10:31 »
wiesz co moja siostra byla takim niejadkiem i wlasnie babcia i mama robily jej jakies smętne teatrzyki
albo karmily ją przed oknem ale to rzeczywiscie na dluższą mete nie dziala

ja jednak wierze mariolka ze takie niejedzenie może tak wkur... ze az piana z ust idzie
moja tez ostatnio wydziwia i mam nerwa jak chol...


Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4907 dnia: 20 Listopada 2008, 10:32 »
a ze to wnerrrrrwia, to ja wierzę...

jak będe przerabiać podobny scenariusz, to pewnie sama z nerwów jeść przestanę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4908 dnia: 21 Listopada 2008, 22:30 »
Hej Mariola!
Współczuję naprawdę z tym jedzeniem....
Jak miałabyś jakąś nianię do niego-to pewnie by sie zapłakała,że przy niej jeść nie chce..  >:(
Wieć dobrze,że to Ty z nim jesteś.Naprawdę!!

Tzrymajcie sie-pozdrawiam!!!

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4909 dnia: 22 Listopada 2008, 08:46 »
Mariola szczerze to nie bardzo wiem co CI poradzić.........

Ale ściskam!

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4910 dnia: 22 Listopada 2008, 09:29 »
po prostu trzeba to jakoś przeżyć
mam nadzieję,że z czasem to przejdzie
co innego mi pozostaje

wczorajsze menu Marcela
śniadanie: jajecznica z jednego jajka
obiad: jeden pieróg
kolacja: pół parówki

no i na tyle
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4911 dnia: 22 Listopada 2008, 09:33 »
Mariola, kiedyś widziałam taki program (nie wiem, czy to nie była Superniania) i tam dziecko też nie chciało jeść, ale ta babka poleciła mamie, żeby robiła różne figurki z jedzenia, np. słoneczko, samochód...Może tak przekonasz Marcela?

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4912 dnia: 22 Listopada 2008, 10:28 »
Mariolka jedynie co mogę to życzyć Ci wytrwałości i tulać mocno :przytul::przytul:;przytul:

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4913 dnia: 22 Listopada 2008, 10:52 »
O! Moze spróbowac tak jak Martyna pisze?

Choc tak naprawde to chyba samo musi Mu przejsc... Tulam :-*

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4914 dnia: 22 Listopada 2008, 11:25 »
Figurki z jedzenia...
matko...
Mariol jak ma siłę to rób, ale jak sie w czoło popukasz, to też sie nie zdziwię...

metoda nie dla mnie
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4915 dnia: 22 Listopada 2008, 11:26 »
Ale tu nie chodzi, żeby robić jakieś picasso, ale mi jakby dzieciak nie jadł stawałabym na głowie, żeby tylko zaczął. Chodzi o jakieś proste dziwadła na talerzu. A dzieci wiadomo, im bardziej kolorowo, tym lepiej.
Takie jest moje zdanie.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4916 dnia: 22 Listopada 2008, 11:29 »
wiem Martynko, że rączki z ogórka, brzuszek z kotleta a afro z ziemniaczków, ale to nie dla mnie;
nie mam cierpliwosci, rzuciłabym tym ludkiem szybciej, chociaż metody nie kwestionuję - moze byc skuteczna...

zastanawiam sie jak wielki musiałby byćopór materii, zeby zaczęła to stosować...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4917 dnia: 22 Listopada 2008, 11:36 »
pamiętam  takie "ludziki" na talerzu mojego młodszego brata.
Przez dłuższy czas jadł ziemniaki w postaci niteczek wyciśniętych przez praskę do czosnku. Działało ;)
ANCYMONEK :)

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4918 dnia: 22 Listopada 2008, 12:54 »
Mariolka zycze wytrwalosci z niejadkiem , mam nadziej ,ze  z czasem sie wszytsko ustabilizuje....

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #4919 dnia: 22 Listopada 2008, 17:06 »
ale mi teraz gnojek ciśnienie podniósł
jak zajęta byłam na kompie to wlazł pod biurko i specjalnie mi wyłaczył pstryczkiem przedłużacz, co odcięło prąd
myślałam,że mnie trafi
posiedział w przedpokoju na ikeiowskim taborecie, a teraz ma zakaz wstępu do pokoju
jka na razie przestrzega,Tylko głowę przez próg wychyla do mnie
ale mysli,że to zabawa, bo jak spojrzę na niego to sie cieszy i ucieka
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein