Autor Wątek: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia  (Przeczytany 802528 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11760 dnia: 21 Lutego 2012, 11:08 »
Szczerze współczuje...

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11761 dnia: 21 Lutego 2012, 11:26 »
nie mam pojęcia, co dzisiaj zrobić na obiad dzieciakom
zwłaszcza,że zaglądam do lodówki i w sumie nic nie mam... a nie mam jak wyskoczyć po zakupy z chorą Gabryśką
a poza tym mega sypie śnieg

chyba pozostają mi placki ziemniaczane, bo widzę,że ziemniaki to w domu mam
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11762 dnia: 21 Lutego 2012, 11:31 »
Nalesniki  ;)

A chorych dzieciaków nie zazdroszcze...i tak długo wytrzymały w zdrowiu.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11763 dnia: 21 Lutego 2012, 11:34 »
mam jedno jajko...starczy?


"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11764 dnia: 21 Lutego 2012, 11:36 »
I jak tam z uchem Gabrysi? Mam nadzieję, że dzisiaj lepiej. Podawaj jej ten otinum nawet jak już nie będzie ja ucho bolało, żeby nie skończyło się jak u nas. Nasza pediatra tez nie zagląda do uszu podczas wizyt.

Ja wczoraj na obiad robiłam babkę ziemniaczaną. A dzisiaj muszę wykombinować zapiekankę z ryżu i pieczarek (bo to mam w domu).

Ja naleśniki zawsze robię z 1 jajka, pół szklanki mleka, pół szklanki wody i mąki do odpowiedniej gęstości.

Do placków też byś musiała jajka dodać.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11765 dnia: 21 Lutego 2012, 11:41 »
martulka naleśniki robisz z pół szklanki mleka?
to Ja jakaś dziwna jestem,bo leję chyba z pół litra...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11766 dnia: 21 Lutego 2012, 11:57 »
pizzę zamów  ;)

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11767 dnia: 21 Lutego 2012, 12:00 »
ale gotówki nie mam przy sobie...
zesztą nie wyobrażam sobie pizzy na obiad
aż taka wyrodna nie jestem... ;)
pozostanę chyba przy plackach bądź naleśnikach(zależy czy mam jakiś dżem do nich)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11768 dnia: 21 Lutego 2012, 12:00 »
1 jajko na cała trójce to chyba za mało.

To moze zapiekanka ze wszystkiego co jest w lodowce: makaron i co tam znajdziesz na dnie ;D
Albo ryz z jablkami.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11769 dnia: 21 Lutego 2012, 12:02 »
Moja mama robiłam czasem na obiad ryż ze śmietaną i cynamonem :) To pewnie wtedy, jak nic nie było w lodówce.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11770 dnia: 21 Lutego 2012, 12:11 »
Jak są ziemniaki to ja bym kopytka zrobiła (moje dziecko uwielbia  :P)
Poza tym zapiekanka albo z makaronu, ryżu + co znajdziesz w lodówce albo z pokrojonych na plasterki ziemniaków, cebuli i co znajdziesz  ;D
Frytki możesz dzieciom zrobić
Może zupa jakaś - masz warzywa ?

Chociaż propozycja ryżu z jabłkami albo śmietaną i cynamonem najbardziej do mnie przemawia  :P


Cytuj
naleśniki zawsze robię z 1 jajka, pół szklanki mleka, pół szklanki wody i mąki do odpowiedniej gęstości.

Martulka, ile naleśników wychodzi z takiej ilości bo ja podobnie jak Mariol mleka nie żałuję (czasem dodaję odrobinę piwa, jak małżon spija bo wtedy są lepsze) ale moja patelnia do naleśników jest spora


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11771 dnia: 21 Lutego 2012, 12:12 »
będą placki ziemniaczane ze śmietaną
i tyle...
z głodu nie padną
Marcel w przedszkolu ma obiad
Stary je na okręcie
a Ja mam zrobioną sałatkę z zielonej sałaty z ogórkiem i pomidorem

więc menu na dzisiaj ustalone ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11772 dnia: 21 Lutego 2012, 12:46 »
dodajecie do placków ziemniaczanych jajko?????
ja nigdy

a pizza na obiad mnie i moim dzieciom jak najbardziej odpowiada

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11773 dnia: 21 Lutego 2012, 12:56 »
Ja nie mam ochoty pisać, co podaję dzieciom na obiad, bo zawsze się znajdzie zaraz grono, które skrytykuje każdą potrawę
bo ktoś daje tylko zdrowe, ekologiczne, odtłuszczone, bez cukru, bez konserwantów...najlepiej własnoręcznie hodowane i uprawiane...
a w ramach deseru do pochrupania marchewkę ;)

tak więc bardzo proszę o niekomentowanie mojego menu... ;D

"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11774 dnia: 21 Lutego 2012, 12:57 »
dodajecie do placków ziemniaczanych jajko?????
ja nigdy
tak jagodka24 Ja daję zawsze
nie wiem skąd tak mam, ale od zawsze znam taki przepis,że się tam jajko daje
zresztą wszystko sypię na oko...


dzieci już są nakarmione. z głodu nie padną ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11775 dnia: 21 Lutego 2012, 13:05 »
mariolka spróbuj kiedys bez jajka
będą bardziej miekkie

ja w żadnym wypadku nie komentuje twojego menu
u mnie jest gorzej więc sie nie wychylam
moje dziecko je nawet kaszki z cukrem  :o :o :o :o
ale starsza jako przegryzkę lubi marchewkę surową co mnie bardzo cieszy
a młoda w końcu przekonała się do jabłek i to chyba jedne z niewielu owoców które je

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11776 dnia: 21 Lutego 2012, 13:21 »
Mariola pociesze cie, moje jedzą na obiad pizze albo zupki zalewane wodą typu Vifon, i tak jest co weekend bo ja nie gotuje jak wiadomo, czuję się wyrodniejsza od Ciebie.

Ulubione to te:



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11777 dnia: 21 Lutego 2012, 13:25 »
Moja ma gotowane zdrowo ale nie wcinam się w cudze menu. Z czasem i tak młoda będzie jadła, co zechce - jak pójdzie do szkoły to mamusi jej hamurgera własnej roboty nie zapakuje ;D


Ryba, nie oszukuj - Tosiakowi robisz zakupy specjalne, nie jesteś wyroda  :P


p.s.
u mnie pizza w każdy weekend, możecie mnie zlinczować bo sama robię - taką, jak lubię


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11778 dnia: 21 Lutego 2012, 13:36 »
Ja tu do nikogo konkretnie nie piję. Do Ciebie Ryba tym bardziej ;)

mówię tak ogólnie
bo jak czytam ostatnio posty, to odnoszę wrażenie,że forumki to się prześcigają, która bardziej idealna, daje tylko najzdrowsze warzywa, w ramach słodyczy rodzynki co najwyżej...

a niech dają, Ja się nikomu nie wpierdzielam... Nie krytykuję za parówki, danonki, soczki z kartoniku...
każdy jest dorosły i ma swój rozum i uważa,że robi dobrze dla swojego dziecka

niedługo chyba zacznę prać w orzechach i zapiszę się do fanklubu Reni Jusis(Eko-Mamy) ;D


"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11779 dnia: 21 Lutego 2012, 13:42 »
Maja nie oszukuje, Tosia je pizze na spodzie bezlglutenowym, te zupy też są bezglutenowe więc są w zakresie jej dóbr dozwolonych.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11780 dnia: 21 Lutego 2012, 13:55 »
moje też mają gotowane zdrowo uważam
bo nie kupuję im jakichś półproduktów, tylko większość rzeczy jest ugotowana przeze mnie
ale czasem z różnych przyczyn:braku czasu, barku pomysłu dostaną np placki ziemniaczane lub naleśniki(co jest zapewne mega niezdrowe...) lub pierogi  z paczki.

moim zdaniem najważniejsza jest równowaga w tym wszystkim. I dystans do tego wszystkiego
jak się czasem człowiek raz na 3 miesiace znajdzie koło McDonalda i kupi dziecku frytki, to chyba nie jest to przestępstwem? ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11781 dnia: 21 Lutego 2012, 13:57 »
Mariola zdecydowanie nie jest.

Moje dzieci ratuje niania i babcie które coś tam gotują, bo ze mną, w minioną sobotę, nie dostały obiadu nawet. Jadły co chciały cały dzień  ;D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11782 dnia: 21 Lutego 2012, 13:59 »
Dlaczego naleśniki maja byc niezdrowe - moze zaserwujmy dzieciom kiełki i soje i bedzie git ::)

Ja tam daje wszystko (prawie) z umiarem - NAWET SŁODYCZE 8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11783 dnia: 21 Lutego 2012, 14:03 »
Dlaczego naleśniki maja byc niezdrowe - moze zaserwujmy dzieciom kiełki i soje i bedzie git ::)

Ja tam daje wszystko (prawie) z umiarem - NAWET SŁODYCZE 8)
anusiaaa napisałam tak na wszelki wypadek, gdyby się okazało,że nie wiem,że to nienajlepsze jedzenie dla 2-5 latków...
może niezdrowe bo na patelni je smażysz? :D a może dlatego,że dodasz dżem, który ma za dużo cukru?


tak mnie ostatnio naszło, jak czytam wątki, w  których parówki i danonki są wałkowane z 5 raz od momentu założenia tego wątku
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11784 dnia: 21 Lutego 2012, 14:06 »
Mariola nie masz nic lepszego do roboty niż rozmyślanie? Dajesz co dajesz, dzieci wyjścia nie mają, mają zjadać  ;D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11785 dnia: 21 Lutego 2012, 14:07 »
W sumie, masz racje...generalnie wszystko moze być niezdrowe  8)
Ale wiesz...mam to gdzies i sugeruj sie własną i intuicją...wczoraj kardiolog- pediatra do mnie mowi "A Zuzia to nalezy do drobnych dzieci...13 kg na 3 lata, prawda? " Ja tam zawsze uznawałam ja za normalną, a nie drobną wiec dałam jej na koniec LIZAKA, skoro taka drobna i biedna  :P
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11786 dnia: 21 Lutego 2012, 14:09 »
no własnie nie... ;D
bo dziewczyny jakimś cudem we dwie mi zasneły i mam labę i spokój
i o głupotach myślę :D

no pewnie,że moje muszą zjeść co im dam, i wyjścia nie mają


zależy jakiego jest wzrostu
ale moje też ważą coś koło 14 kg
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11787 dnia: 21 Lutego 2012, 15:00 »
Mariolka ja też odnoszę takie wrażenie i już mi się niedobrze robi. Wszędzie tylko mądrości na temat żywienia dzieci  ::)



Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11788 dnia: 21 Lutego 2012, 15:28 »
Zgadzam się z Tobą Mariola i z Martulką, moje dzieci jadają obiady głównie gotowane przeze mnie, staram się gotować w miarę mozliwości zdrowo, ale jedzą też słodycze, jadły słodzone kaszki (słodzone przez producenta), lody itd. W mc donalds też od czasu do czasu, chociaż teraz mega sporadzycznie bo Lena nic tam nie zje.  Generalnie nie popadajmy w paranoje, teraz żeby miec pewność, że jedzenie mamy zdrowe trzeba było je samemu wychodować od A do Z i to gdzieś na głębokiej prowincji z dala od skażonej gleby.


Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #11789 dnia: 21 Lutego 2012, 15:38 »
no my ostatnio bylismy w macu i moje strarsze dziecko pochłoneło całego mc chicena
nie wiem gdzie ona to mieści
majki z nami nie było ale ona zaspokoi się frytkami
a ostatnio zaserwowalismy sobie mc donaldowe lody
w środku zimy :o

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010