Oj Sylwia, ja już dawno nie piszę o moich odczuciach otwarcie. Ba! Mam tylko ze 3-4 koleżanki, którym mogę się zwierzyć z tego co czuję i wiem, że mnie zrozumieją.
Wstydzę się czasem moich myśli, ale cóż począć...ostatnio stwierdziłam, że się nie nadaję na matkę, bo czas spędzony z dziecmi mega mnie męczy i najbardziej to ja lubię ciszę.
Uwielbiam moment, kiedy śpią!
A starsza dobija mnie zawodowo...
No i teraz hit - gdybym miała to doświadczenie, które mam nie wiem, czy świadomie zdecydowałabym się na dzieci.
Amen