Mój też tak przeżywa... "Mój rysunek. To jest brzydkie. Nie umiem, nie udaje mi się". Ale ja zawsze na to: "Kochanie, nie chcę, byś rysował najpiękniej z grupy. Patrzę na Twój obrazek i widzę, że bardzo się starałeś. To dla mnie wiele znaczy. Najważniejsze, to się starać. Nie trzeba być we wszystkim najlepszym". Czasem tez gdy nie dociera

tłumaczę że każdy jest dobry w innej dziedzinie. "ile dzieci z Twojej grupy umie policzyć do 80?" "nooo, nikt!" "a ty umiesz?" "nooo tak!

" "widzisz, każdy jest dobry z czegoś innego!

" na przykładach tłumaczyć najlepiej
Kurcze, czytam o tych buntach i nie wiem o co chodzi

mój za to ma teraz etap pyskowania i podnoszenia głosu. Ale daje sobie przegadać, że zachowuje się źle... To bardziej na zasadzie papugowania. Jak ja podniosę głos, on zaraz też... więc się pilnuję

My mamy taki rowerek biegowy:
http://x-bike.pl/allegro/zdjecia/S100936/tech1.jpgjest szał, najchętniej by się do niego przykleił

a dzisiaj złowiliśmy dla niego, już na potem, taki rower:
http://leaderfox.pl/749-zl-snake-boy-18-2015-c17-k2015-i246.pl.htmlJest REWELACYJNY. kupiśmy go za 300 zł od naszej lekarki

użyty dosłownie kilka razy... poczeka, aż młody podrośnie

firma sprawdzona i sprzęt pierwsza klasa