cocodrillo jest tez w outlecie na pewno. fajne okazje i jakosciowo tez polecam, choc kupowalam malej tam tylko bluzy i czapki.
Pamietam kilka lat temu sie naszykowalam ze przyjda dzieci po sukierki, nakupowalam slodyczy i nikt nie zapukal

pozniej mnie oswiecili ze dom nie byl przystrojony to go omijali. Rok temu tez nie mialam ozdob ale akurat podjechalismy wieczorem jak chodzily dzieci i je zawolalismy.. kolejni juz przyszli pewnie 'z polecenia'

u nas kulturalnie, przebierance, dzieci z chociaz jednym rodzicem. A jak mala poszla spac pogasilismy swiatla na dole i juz nikt nie zapukal.
Teraz mam nadzieje ze tez tak bedzie. ciekawa jestem reakcji Klaudii.. kupilismy usmiechniete ladne ozdoby, zadne straszaki obrzydliwe, w przedszkolu tez maja party z przebieraniem w piatek. Tylko przekaski mi sie nie podobaja

licze na to ze moze sie nie skusi na sztuczne kupne szajsy.
Gorzej z halloween w pracy.. dzis mi ochroniarz powiedzial ze wzial specjalnie wolne na piatek, bo lokalne cyganstwo bardzo rozrabia, rzuca jajkami we wszystkich itp..

na szczescie pracuje na rano, moze sie jeszcze nie rozkreca
