[vonka]

u mnie też te bajki są "podstawą"
dodatkowo: klub przyjaciół myszki miki, elmo i piraci z nibylandii 
a jak sam operuje YT to musi być duże auto, śmieciara, ostatnio polubił TuTiTu 

powiedzcie gdzie był rozwijany temat gier dla dzieci bo Patryk ma domino, i jeszcze jedną zręcznościową którymi pomału mnie wykańcza
najwyższa pora rozbudować zapas o inne pozycje

Pędzące żółwie

[selena]

Mamy niemowlaków, kojarzycie może co się dzieje z Biogaią? Nie ma jej w aptekach. Justyś, może coś wiesz?

[vonka]

doksik86 dzięki, lecę na all 

doksik86 dzięki, lecę na all 

Nie ma za co moja córa szaleje za tą grą

[sylwiq]

spadajace małpki polecam vonka

[anulla_p]

spadające małpki są super, już czekają na Hankę

[malgosiask]

Na all widzę te mapłki za 10pln i za 60pln. Rozumiem, że to te droższe warto kupić, tak?

[anusiaaa]

Ja mam te za 60 PLN, pewno te za 10 to chinska podróba

[anulla_p]

Oryginalne są z firmy mattel games^TM

[miśka28]

już było kiedyś o to pytanie - ja nie mam oryginalnych małpek ( kupowane już akiś czas temu za ok 25 zł), jedynie ma zastrzeżenia do tej palmy (mogłaby być lepiej spasowana), ale ogólnie co jakis czas spokojnie gramy, u mnie reaktywację przezywają te gry
http://mattel.strefamarek.allegro.pl/gra-mattel-piranie-atakuj-n1708.html
http://allegro.pl/lotti-karotti-szalona-gra-dla-najmlodszych-i4583993219.html
a także ta - nie  zręcznościowa, ale na zasadzie nauki kolorów i ćwiczenia pamięci - super, gra cała rodzina 
 http://allegro.pl/granna-gra-w-kolory-tecza-i4595134600.html

[anka332]

mam pytanie

mamy do pokonania 900 km jednego dnia - okolo 10 godzin jazdy, wymyslilismy ze wyruszymy 2.00-3.00 w nocy i teraz czy Pawla przed wyjadem przebierac z pizamki, karmic (on normalnie nie je w nocy) itp. i wtedy jechac, czy wieczorem uspic go w ubraniu, a w nocy tylko owinac w koc i zaniesc do fotelika bez budzenia, a rano ja sie obudzi to normalnie sniadanko itp.

Macie jakies rady jak to technicznie zorganizowac

Ania, my jak wyjeżdżaliśmy w nocy, to Gabrysia zasypiała w piżamce albo leginsach i bluzce i ją przenosiliśmy. I tak się budziła, ale zasypiała w aucie na nowo.

[madziatko]

A ja w innym temacie zupełnie. Ma ktoś może chwyty na gitarę do piosenek dla dzieci? Mężu chciałby pograć z Młodym..

[justyna85]

my Nadie też ubieraliśmy w jakieś body, leginsy i tak spała i fotelik do domu braliśmy i w domu ją wkładaliśmy do fotelika przykrywaliśmy kocem itp i do auta, a potem jak odkrywaliśmy .

[selena]

My wyjeżdżamy zawsze na noc, Adi jest wykąpany i w wygodnym miękkim dresiku. Jak będziemy wyjeżdżać w nocy, to położę go spać w tym dresiku. Nie dawałabym mleka specjalnie, jesli nie je w nocy. Nasz normalnie też nie je, ale mam ze sobą termos z wodą, jak się obudzi w aucie to mu daję butlę, wyciągam na rozciągnięcie i dalej idzie spać.

[anka332]

dzieki dziewczyny tez tak zrobimy ojjj boje sie tego wyjazdu

dzieki dziewczyny tez tak zrobimy ojjj boje sie tego wyjazdu

Nie bój się! Jestem pewna, że Pawełek nawet nie zauważy różnicy, a Twoje nerwy mu się udzielą.

[marta082008]

Aniu, tez bym zrobila jak dziewczyny radza. Jednak ja bym wyruszyla wczesniej, najlepiej w porze kiedy chodzi spac, jezeli mozecie to zrobic, wtedy przejedzie wieksza czesc spiac. Jezeli nie to liczcie sie z przerwami,u nas w kazdym razie kuedy Adas nie spi zatrztmujemy sie dosc czesto zeby pochodzil

[anka332]

Aniu, tez bym zrobila jak dziewczyny radza. Jednak ja bym wyruszyla wczesniej, najlepiej w porze kiedy chodzi spac, jezeli mozecie to zrobic, wtedy przejedzie wieksza czesc spiac. Jezeli nie to liczcie sie z przerwami,u nas w kazdym razie kuedy Adas nie spi zatrztmujemy sie dosc czesto zeby pochodzil

no wlasnei on chodzi spac o 20.00 wiec nie ma mozliwosci tak wczesnego wyjechania
no najdluzsza podroz to 5 godzin i srednio to zniosl, ale byla w dzien - w godzinach jego drzemki wyjechalismy wiec zasnal prawie od razu - w lozeczku spi 1,5 godziny a w samochodzie pol godziny i reszta to meczarnia i dla nas i dla niego - ani zabawki, ani zmiana fotelika, ani obserwowanie otoczenia itp. nic nie pomagalo zatrzywalismy sie dwa razy zeby najadl sie pobiegal itp. wiec mam andzieje ze chociaz tez 5 godzin pospi, potem pobawimy sie i znowu pojdzie spac

A ma odchylany fotelik?

[anka332]

A ma odchylany fotelik?

ma odchylany

Kiedyś pytałam o płyny a teraz o proszki do prania chcę juz wyjść z loveli i teraz zastanawiam sie na co zamienić? Uwielbiam Vizir, ale dla Liwii moze byc jeszcze za ostry wiec co innego polecacie? Moze jakiś żel do prania?

[Maja]

Persil Sensitiv (biały) Piorę wszystkie rzeczy w nim, nie tylko Lili

Dzięki

Zgadzam się Ja ostatnio kupiłam te takie perełki a nie proszek, w Schwedt Bardzo fajne!

Polecam ten wpis na blogu i w ogóle cały blog:
http://www.blogojciec.pl/dzieci/nigdy-nie-win-dziecka/
Genialne. Ten tekst powinien wisieć w wielu domach w widocznym miejscu

[agulla1919]

Dziewczyny pomocy.
W piatek Julia ma szczepienia 6w1 plus to mmr.Bede chciala to rozdzielic,ale zobaczymy czy sie uda... Szczepienie mamy w piatek,a w sobote jestesmy zaproszeni na chrzciny (bliska rodzina).Wiem ze tam bedzie 2latka ktora jest na antybiotykach I jest chora (na co nie wiem).I pytanie czy Wy byscie z dzieckiem szly czy nie?Boje sie szczepien I teraz dodatkowo tym faktem.Czy jest jakies ryzyko jak Julia bedzie miala kontakt z tym dzieckiem?JezelI Wy byscie nie szly bo lepiej dmuchac na zimne to wysle meza I z moimi rodzicami pojdzie a ja zostane lub on zostanue z mala a ja pojde.
Tylko wtedy I tam nasi domownicy beda miec jakis tam kontakt z tym dzieckiem.W jednym malym pomieszczeniu wszyscy beda.
Co byscie zrobily??

Ja bym poszła.  Może mieć gorączkę ze szczepienia ale to nie osłabia jej odporności  poza tym ważne żeby w dniu szczepienia była zdrowa. Nawet jak się zainfekuje to dzień po a wyjdzie pewnie jeszcze kolejnego dnia. Ja bym się nie zastanawiała.  Bardziej bym się martwilam o to żebyś ty się nie zaraziła.

Agatka ja bym nie szła i dziecka też bym tam nie puściła. Niewiadomo ile dziecko juz przyjmuje antybiotyki, ale lepiej dmuchac na zimne. ja mialam jakiś czas temu taką sytuację. W ogóle nie poszliśmy z mężem.  Spotkaliśmy się jak już mała była zdrowa. Nikt się na szczeście nie obraził ani negatywnie nie skomentował..