[ooppoonnkkaa]

Kasiu u nas nie ma basenu, tzn takiego który by się nadawał dla dzieci malutkich   A inhalacje jak robicie takim maluszkim? O czopku mówiłam, że jakby co w nocy, jak będzie gorzej

[kjp83]

Inhalacje robisz np takim urządzaniem http://allegro.pl/inhalator-tlokowy-san-up-gratis-najlepszy-dziec-i1249464008.html
Mnóstwo tego na rynku, ale możesz też iść do przychodni i powinni Ci wypożyczyć- u nas w przychodni jest taka możliwość.

[ooppoonnkkaa]

Tak myślałam... Ja nie kupię inhalatora w życiu, napewno nie teraz. Dzięki Kasiu. A w przychodni nie ma, dzwoniłam.

Jakiś domowe sposoby to nie dla takich maleństw

[hany81]

Aguś niestety takie maluszki cierpią z powodu byle kataru bardziej niż my w cięższej chorobie. Teraz taki sezon na przeziębienia i wszyscy powoli się rozkładają.
My tez byłysmy chorę ...
Co mogę poradzić na katarek
- psikanie wodą morską do noska i odciaganie aspiratorem jak najczęściej.
- smaruj jak najczęściej grubo pod noskiem maścią majerankową
- skrop bluzeczkę dwiema kropelkami specjalnym olejkiem ...jak chcesz to wyciagnę i napisze Ci nazwę. bardzo ułatwiaja oddychanie.
 

[ooppoonnkkaa]

Haniu wiem wiem, Olbas olejek My już mieliśmy katarek więc ja wiem co robić ale poprostu zawsze mi go żal jak się męczy

A propos. Wróciliśmy od lekarza no i ja mam anginę i dostałam antybiotyk. Dlatego tak mnie boli strasznie gardło i nie mogę jeść i pić  No ale to nieważne, boję się bardzo żebym Klusiaczka nie zaraziła bo to zakaźna choroba, przecież...
On też był badany ale póki co u niego to zwykła infekcja kataralna ale gardziołko zaczerwienione 

[dziubasek]

Aga zorientuj się po wypożyczalnia/sklepach ze sprzętem medycznym- my inhalator pożyczyliśmy właśnie od osoby, która zajmuje się tym profesjonalnie- koszt u nas to był 20 zł na tydzień więc w miarę ok, arezultat na prawdę świetny!

[marcella]

Ale dziś była piękna pogoda ))) Dawno zdjęć nie dodawałam, tak więc nadrabiam (z dzisiejszego spacerku - Jasne Błonie)

[morgaina]

Aga ja wiem że Wam ciężko ale inhalator świetna sprawa i naprawdę warto w niego zainwestować, może dacie radę jakoś uskładać. Ja ostatnio z powodu posiadania inhalatora byłam przeszczęśliwa jak Zuzka dostała kaszlu krtaniowego w nocy i dosłownie myślałam że się dusi, na szczęście lekarz na dyżurze przepisał leki właśnie do inhalacji i pomogło, teraz mamy gluta z mokrym kaszlem i inhalujemy mucosolvanem i jest lepiej. A i z samej soli fizjologicznej taka inhalacja naprawdę pomaga.

[baska98]

marcella boskie to zdjęcie
jak ja bym chciała żeby ktoś mojej córci porobił takie zdjęcia

[marcella]

u nas tak samo.. bez inhalatora byłoby ciężko.. faktycznie fajna rzecz.. może pożycz od kogoś na ten tydzień.. zdrówka życzę
ps. Dzięki Basia.. no to wpadaj do nas na sesję.. co za problem

dziewczyna a napiszcie tak jak nieuśwaidomionej, do czego naprawdę sie on przydaje?
do zwykłego kataru też?
udrażnia?
mam 3 dzieci, to moze przyda sie?
moja Martyna ma katar juz 3 tydzien

[ooppoonnkkaa]

Morganina kochanie uwierz mi, że za ciężko żeby móc w cokolwiek zainwestować. Narazie musimy wykupić szczepionkę na pneumokoki a to jest priorytet.
Trudno, będziemy musieli obejść się bez Nie znam nikogo kto miałby takie coś   Ale popytam jeszcze napewno.  

[dziubasek]

Mieskzasz w Skierniewicach,dobrze kojarzę? Zadzwoń tam: http://www.life-plus.pl/str/kontakt/17/#mapa i dowiedz się czy mają inhalator do wypożyczenia, a jeśli tak to w jakiej kwocie- może warto będzie na tydzień poinhalować się nawet samą solą fizjologiczną.

[marcella]

Mojej Zuzi bardzo pomagał przy zapaleniu oskrzeli, krtani.. przy katarze zresztą też.. dużo łatwiej było jej ściągnąć potem fridą i pomagał w oddychaniu.. ale na katar taki 3 tygodniowy Zuzi pomagała tylko maść bactroban (ale to już niestety jest taki miejscowy antybiotyk, na receptę w dodatku drogi, bo aż 50zł kosztuje bardzo mała tubeczka.. ale bardzooooo jej zawsze pomaga, bo jej komórki sitowe się zatykają)

Mariola, u nas pomaga na każdą infekcję górnych/dolnych dróg oddechowych. Od kataru po zapalenie oskrzeli.
Przy katarze inhaluję solą fizjologiczną, a jak zaczyna kaszleć to Mucosolvan do inhalacji+sól, a w ciężysz przypadkach +krople odkrztuszające ( w zależności jaki to kaszel).
Ja mogę szczerze polecić.

Martynko, a jaki masz inhalator? Tez się noszę z zakupem, ale nie wiem czy  może być pierwszy lepszy?

[liliann]

temat inhalatora jak bumerang wraca w okresie katarowym....

polecam...
dla wszystkich...dziecka...siebie...
warto kupić...
pieniądze wydane raz, a sprzęcik na lata

[anusiaaa]

U nas tez inhalator czesto w uzytku i dla Zuzy i dla nas.

Od kataru poczawszy po jakies zapalenia oskrzeli - zawsze sie nim posilkujemy, jak sa jakies "grubsze" choroby lekarz zawsze cos przepisuje do nebulizacji.

U nas tez inhalator mega się przydaje. Szymek to krtaniowiec więc korzystamy przy kazdej chorobie.

Kupiłam dzisiaj inhalator, ale był mega płacz jak Marcel miał maseczkę założyć. Boi się, musi się oswoić. U was też takie były początki?

Gosiu, ja mam Silvestrone. Kupiłam jedyny jaki był w aptece, bo potrzebowałam na gwałt.
Gabi też płakała, bajki zadziałały. Teraz sama sobie trzyma maseczkę.

Silvestro  http://www.i-apteka.pl/product-pol-1708-INHALATOR-Silvestro-2-maseczki.html

[morgaina]

Ja mam też medela i bardzo sobie chwalę teraz inhalujemy się mucosolvanem, a przy podejrzeniu zapalenia krtani dostaliśmy pulmicort do inhalacji zamiast jakiś sterydów doustnych.
Aga może w ramach prezentu gwiazdkowego dla całej rodziny sobie zażyczyć, albo po szczepieniu zacząć odkładać bo to naprawdę inwestycja na lata.

Kurczę ja nie mam takiego inhalatora.. nie czytałam wcześniej że wy macie i działa.. ja smaruję moją Pulmexem jak ma katar i działa rewelacyjnie! nie wiem czy dałaby sobie maseczkę założyć

[baska98]

ps. Dzięki Basia.. no to wpadaj do nas na sesję.. co za problem

gdyby to było bliżej to bym się nie zastanawiała

[kjp83]

Magda my też tak robimy. O masce można zapomnieć że da sobie założyć. Włączamy bajkę i jakoś daje rade

[marcella]

Zuza przy teletubisiach jest wstanie wszystko sobie zrobić hehe ale maseczki jej nie zakładam, tylko trzymam końcówkę przy buzi albo daję smoczka i wtedy przykładam do noska

[morgaina]

Zuzia zakłada maseczkę a Michałkowi trzymam końcówkę koło nosa, bajka w TV i jakoś leci.

[ooppoonnkkaa]

Morgaina napewno pomyślimy o tym jak tylko będzie to możliwe bo bardzo bym chciała no i tymbardziej jak tak polecacie. Boje się tylko jednego, jesli Klusio nie daje sobie nic zrobić, ani wytrzeć noska bo już ucieka i płacze ani psiknąć wody morskiej, generalnie nie lubi jak się cokolwiek przy nim robi i nawet jak lecą bajki to co to będzie z takim czymś No ale napewno będę na to odkładać.

Aniu dziś nie dzwoniłam bo miałam mały kocioł w domu z mężem ale jutro będę dzwonić, tak więc dziękuję

[kjp83]

Jak Szymek ma bunt na inhalacje a zdarza się to często to trudno- biorę go na kolana, jedną ręką przytrzymuje jego ręce drugą inhaluje. Drze sie niemiłosiernie, ale trudno- krzywdy mu nie robię...