Autor Wątek: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła  (Przeczytany 66921 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
totalitaryzm totalitaryzmem.. ale o ile mniej nieszczęść by było :)

No tak lista groźnych ras powstała (aczkolwiek uważam że mało który pies zasłużył na miano groźnego - prędzej byłabym za listą groźnych właścicieli) i jedyne do czego się przydaje to np w Szczecinie ... jeśli pies załapał się na taką listę obowiązkowo musi być na smyczy i w kagańcu... jeśli na liście go nie ma wystarczy smycz...

I teraz pytanie.... czy cane corso to groźny pies?? hehe... ja uważam że tak... chociaż nasz potulny jak baranek jest bo tak został wychowany... ale jego masa, siła i zęby nie wróżą nic dobrego :)

Ale możemy chodzić bez kagańca... chociaż ludzie na ulicy potrafią się burzyć i robić awanturę że taki wielki pies powinien być w kagańcu... na co zazwyczaj słyszą ode mnie albo że sami z takim pyskatym dziobem powinni być w kagańcu, albo że powinni zajrzeć na stronę z przepisami i się dokształcić :)

Ehh... no tak... reakcje ludzi na ulicy to temat rzeka :)

Offline Agulek79

  • Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4437
  • Płeć: Kobieta
  • Zadymiara forumowa ;)
  • data ślubu: 27.06.2009
Ja jestem psiara ale uwazam ze KAZDY PIES NA ULICY POWINIEN byc na smyczy. Bo ja nie wiem czy on nie jest agresywny, nie zaatakuje mnie... Ja swojego psa mam zawsze na smyczy i kropka. "namordnika" nie nosi - bo jak sie jej ubierze to sie tak zapiera ze nie wyjdzie z domu...poza tym siedzi w tym namordniku z taka smutna i zrezygnowana mina...ze nie moge. Ale Ona to jamnik...wiec w sumie nie musi miec kagańca... :)

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Agulku, no i masz rację bo pies musi być na smyczy ALBO w kagańcu. Jeśli nie jest na smyczy to MUSI być w kagańcu.

Ale możemy chodzić bez kagańca... chociaż ludzie na ulicy potrafią się burzyć i robić awanturę że taki wielki pies powinien być w kagańcu... na co zazwyczaj słyszą ode mnie albo że sami z takim pyskatym dziobem powinni być w kagańcu, albo że powinni zajrzeć na stronę z przepisami i się dokształcić :)

 :i_love_you: :i_love_you: :i_love_you:

Czasem nawet można niestety trafić na niedokształconych strażników miejskich...  ::)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
O to chyba bym śmiechem zabiła takie strażnika bez znajomosci przepisów :)

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Nemi, Pan Gałuszka jest debilem i zna się głownie na pieprzeniu od rzeczy. Nikt go wśród psich szkoleniowców nie lubi. Poznasz środowisko bliżej to sama się przekonasz. Pierwsze słyszę, że przy metodzie klikerowej nie można używać pochwał. Ja zawsze pracuję z psem "głosem", chociaż po to, żeby móc z nim ćwiczyć na dworze, gdzie nie mam klikera, lub na agility. ;)

moje psy zazwyczaj chodzą bez smyczy. Filet rzadziej jest puszczany, bo to straszy łobuz. Cosia jest zapinana tylko w momencie kiedy idzie obcy pies. I szczerze mówiąc mam w dupie otoczenie. Bo u nas na osiedlu wszystkie burki latają, obszczekują ludzi i psy, a ja mam się przejmować, bo mój jest ciut większy? ::) :nie:


Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
No to nieciekawie, bo Gałuszka jest jednym z wykładowców na kursie dyplomowym, który chcę zrobić w przyszłym roku :P A mogę wiedzieć, czym sobie zasłużył na tak nieciekawą opinię? ???

Widzę, Czigra, że jesteś bardziej zorientowana w temacie niż sądziłam :) Może więc słyszałaś jakieś opinie o szkole AmiChien COAPE w Krakowie? Jej dyrektorem jest Andrzej Kłosiński. To właśnie tam planuję zdobyć uprawnienia behawiorysty. Rozważam też drugą szkołę: Europejskie Studium Psychologii Zwierząt i Wiedzy Praktycznej w Międzyborowie pod Warszawą. Jeśli masz jakieś informacje o tych szkołach (lub znasz inne ośrodki kształcące behawiorystów), to będę bardzo wdzięczna za wszystkie informacje :)

Offline madziara07

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 914
  • Płeć: Kobieta
alez tu sie psiarsko zrobilo..
ja tez uwazam ze kazdy pies powinien byc na smyczy i kropka
Ada, ja się do telemarketingu nie palę, nie lubię rozmawiać przez telefon ;D Chcę być doradcą finansowym, więc będę miała (przynajmniej mam taką nadzieję) głównie bezpośredni kontakt z klientami :)
pozwole sobie odpowiedziec, spotkanie bezposrednie spotkaniem bezposrednim ale najpierw takiego klienta musisz znalesc, przeciez nie bedziesz lapac przechodniow na ulicy ;) bez telefonow sie nie obejdzie
Ada pracowalas w firmie telemarkieterskiej (nazwy nie pamietam) ktora sie miesci w parku biznesowym niedaleko Grunwaldzkiej?
Mówi się, że kogo bogowie chcą zniszczyć, temu najpierw odbierają rozum. W rzeczywistości temu, kogo chcą zniszczyć, bogowie wręczają odpowiednik krótkiej laski z syczącym lontem i napisem "Acme Dynamite Company" na boku. Tak jest ciekawiej i trwa krócej.

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Ale się tu można ciekawych rzeczy dowiedzieć...
Czigruś, no właśnie też mam takie trochę obawy, że takim pieskiem z przyzwyczajeniami może być ciężko, głównie z tym zostawianiem na 8h...uhhh.

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Agulec, może uda się Tobie lub mężowi wziąć choć parę dni urlopu, żeby przyzwyczaić psa stopniowo do pozostawania w domu. Najpierw na 10 minut, później pół godziny, godzinę, dwie itd. Jeśli zdecydujesz się na pozostawianie psa w klatce, to też musiałabyś go do tej klatki przez parę dni przyzwyczajać... Znalazłam kiedyś fajną instrukcję, jak to się robi: http://www.labrador.org.pl/mp_klatka.htm :)

Offline asiula_hh
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3803
  • Płeć: Kobieta
  • our love is everlatsing..
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pa
« Odpowiedź #879 dnia: 7 Października 2010, 23:17 »
ja bym psa w zamknietej klatce na 8h nie zostawila...
ZNIKAM!

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Wiem, że z naszego punktu widzenia taka klatka to więzienie, ale spójrz na to z punktu widzenia psa... Większość psów czuje się w klatce bezpieczniej niż w wielkim, pustym mieszkaniu... ::) Ale faktycznie, ja też bym miała opory, żeby zamknąć psa na tak długo. Jeśli będę musiała pracować po 8 godzin, to chyba zatrudnię petsittera, który będzie wyprowadzał mojego psiaka ;)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Ja gdy kupowałam psa nie pracowałam... ale jak na złość jak już szczeniak był w domu szybko pracę znalazłam i zostałam zmuszona do zostawiania psa w domu na 8 h... mąż starał się do niego zaglądać ale nie zawsze się dało...

Zamontowaliśmy kratki w drzwiach do pokoi w których najwięcej mógł narozrabiać i w których są panele a do psiej dyspozycji został duży przedpokój, kuchnia i łazienka.... i przez jakiś czas było ok :) ale później pies nauczył się forsować wszystkie bramki :) ... tyle dobrego że już wiedział że nie wolno sikać na panele i w razie "w" sikał w przedpokoju  ::)

Ale nie zamknęłabym psa w klatce...tak bez możliwosci wyjścia

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
ja bym zamknęła. Gdyby pies  był nauczony, to nie widzę problemu. Pies i tak powinien spać po Naszym wyjściu, a nie chodzić i kombinować co by tu przeskrobać. Ja nie mam klatki, bo tak jakoś wyszło. Brak miejsca w mieszkaniu :drapanie: ale jak biorę gończego przyjaciółki na przechowanie, to zawsze z klatką ;D i mja Costa potrafi wypchnąć ją z niej, b tak jej sie podoba ;D

Nemi, nie pomogę Ci w wybraniu szkół i przewodników. Ja p. Gałuszkę znam, bo jest z Gliwic i kilka razy miałam tą przyjemność i poznałam jego sposób pracy i wymądrzania się. Facet nienawidzi kobiet (stąd chyba jego orientacja) i na każdym kroku próbuje im udowodnić, ze są gorsze od niego. Moja 4miesięczna Costa na widok p. Gałuszki zaczęła warczeć :o pierwszy raz w życiu, a co zrobił p. Gałuszka? zaczął skakać wokół niej, w płaszczu udając babajage. jakoś jej nie przeszło, a p. G nigdy więcej nie odważył się do niej podejść 8)

Facet jest świetny w teorii, gorzej już w praktyce ::)


Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Ja te mam pieska.A ze cala rodzinka przeprowadzila sie do Irl chcielismy zabrac nasza Wikusie ::).Pol roku trwala kwarantanna , w koncu na swieta pojechalismy po nia.
Kupilismy klatke (na prom).
Myslalam ze uda mi sie przechowac pod kocem piezska , ale nie udalo sie ... musialam w jakims pomieszczeniu zostawic pieska ... do tego w klatce ... jeju ... tak mi bylo jej zal ... moglam raz zajsc do niej ... i zostalam ja w oplakanym stanie ... strasznie piszczala , bala sie ze ja zostawimy.
Jak juz doplywalismy do Irladnii , poszlam po pieska ... a Ona z tej tesknoty az gryzla klatke , tak chciala sie zniej wydostac , az miala poranione dziaselka :'(.
Sama mialam lzy w oczach jak mialam ja wtedy zostawic , ale co mialam innego zrobic?
Moglam ja przyzwyczaic do kaltki , tyle ze nawet nie chciala do niej wejsc ...

Teraz juz nie chce jej brac do pl nawet na wakacje ... nie chce zeby znowu to przezywala, chociaz chciala bym zeby chociaz raz jeszcze byla w Bydg , ma psik przyjaciol :P.


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
zaczął skakać wokół niej, w płaszczu udając babajage. jakoś jej nie przeszło

Ojjj mógłby tak koło mojego psa poskakać ... skończył by pewnie bez płaszcza lub co gorzej bez ręki :) bo mój pies nie lubi takich zachowań...

agulla twój piesek bał się że go zostawisz bo sam siedział w klatce.. mój się boi że go zostawimy jak zostaje nawet na 5 minut sam z teściami... ja nie wiem co oni mu robią że ona tak nie chce z nimi zostawać...  ::)

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
zaczął skakać wokół niej, w płaszczu udając babajage

Co za profesjonalista, wow, jestem pod wrażeniem!!! :o :o :o Sama bym myślała 100 lat i na coś takiego bym nie wpadła :p


Agulla, jak Twój pies raz zraził sie do klatki, to już, że tak sobie pozwolę użyć metafory - kiła mogiła :-\ Ale uwierz mi, że gdyby był do tej klatki przyzwyczajony, to dużo łatwiej zniósłby podróż mino rozdzielenia z Tobą. Bo to by było jego własne miejsce, w którym czułby się bezpiecznie :)

A tak zmieniając temat (nie żeby mi się nie podobał ;)), mamy tu od paru dni wyjątkowo piękną, słoneczną jesień :) U Was też jest tak ładnie? :)

Offline Aneczq1987
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3210
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Ślicznie jest  :D
Słoneczko świeci, tylko poranki dość chłodne  :-\

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Przepiękna pogoda... nic tylko wyjść z psem na spacer  :) Oczywiście jak się ma... bo ja mogę tylko pomarzyć  ;)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
U nas dziś w miarę ciepło ale szaro i pochmurnie :(

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
U mnie jest dosc cieplo ;).Chodze w bluzce na ramiaczkach i na to cieniutka bluza , lub kurteczka ;).

Mozliwe , a moze bala sie ze znowu ja zostawie , bo ... na pol roku wziela pod swoje skrzydla cioci znajoma ... ale nie byla tyle czasu , bo mojego pieska przyprowadzila , twierdzac ze Wiki gryzla koce itp , co do mojej suni nie jest podobne :o.Okazalo sie ze ten babszczyl glodowac mojego pieska m bo chudziutka byla ... babcia nie mogla na nia patrzec :o.Po jakims czasie przybrala na wadze i jakos dziwnie nic nie gryzla ...
Dobrze ze tej baby nie widzialam nigdzie , bo nie wiem co bym zrobila!

A tak ciocia zachwalala ze taka milutka jest ta baba , sama ja widzialam ...

Teraz jak sobie przypomne , co moj piesek musial przejsc zeby byc z nami az mam lzy w oczach ... tak mi jest jej zal!Na szczescie to bylo dosc dawno , piesek jest szczesliwy z nami ;).Lata i szczeka, a jak ktos zadzwoni do drzwi , to ona jest pierwsza.


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
 :-* :-* zostawiam


Offline aska25

  • to my
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • ;))))
  • data ślubu: 4 WRZESIEŃ 2010
dawno nie zaglądałam tutaj widzę ze wątek przeszedł na pieski i pogodę czyli nowe tematy;) ciesze się bardzo bo jest o czym popisać a u nas w ladynie szaro pochmurno i do d... apropo psiaków to polecam program zaklinacz psów na nat. geogr.albo jego książkę gość nazywa sie cezar milan czy jakoś tak;););)

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła
« Odpowiedź #892 dnia: 12 Października 2010, 00:11 »
Dziewczynki, jutro idziemy z mężem złożyć wnioski o kredyt na nasze mieszkanko, więc trzymajcie kciuki ;D Przy okazji, będzie to pierwszy kredyt, który zrealizuję jako doradca finansowy (oczywiście pod okiem doświadczonej koleżanki), więc można z przymrużeniem oka powiedzieć, że jutro zaczynam pracę, he he... :p

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła
« Odpowiedź #893 dnia: 12 Października 2010, 00:24 »
Kciuki zaciśnięte :)


Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła
« Odpowiedź #894 dnia: 12 Października 2010, 08:45 »
Trzymam mocno kciuki :ok:


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła
« Odpowiedź #895 dnia: 12 Października 2010, 08:58 »
dwa razy super, z powodu pracy i z powodu kredytu :D




Offline Agulek79

  • Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4437
  • Płeć: Kobieta
  • Zadymiara forumowa ;)
  • data ślubu: 27.06.2009
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła
« Odpowiedź #896 dnia: 12 Października 2010, 09:05 »
3mam kciuki! ;D

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła
« Odpowiedź #897 dnia: 12 Października 2010, 09:45 »
I ja też trzymam :)

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła
« Odpowiedź #898 dnia: 12 Października 2010, 10:00 »
I ja będę trzymała kciuki\!!!!! :-*


Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła
« Odpowiedź #899 dnia: 12 Października 2010, 14:59 »
Kciuki zaciśnięte!  ;D To miłej pracy  ;)