Autor Wątek: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pawła  (Przeczytany 69080 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Pod tym linkiem widać brzuszek - śliczny :) ale pieska nie ma  ;)

Spróbuj tej obroży uzdowej - naprawdę powinnaś być zadowolona :)

czigra, ja też myślałam, że o zwykłych szelkach mówiłaś  ;D a z tym co wkleiłaś to się jeszcze nie spotkałam, sama jestem ciekawa czy to działa...  :)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
ajj... to nie wiem czemu brzuszek... ja widzę pieska :) No to wkleję w wątku dziś jakieś fotki psiaka :D

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Aaa, no i tak w ogóle to dziś Międzynarodowy Dzień Zwierząt  :)

Offline Agulek79

  • Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4437
  • Płeć: Kobieta
  • Zadymiara forumowa ;)
  • data ślubu: 27.06.2009
chiquita_84  - przepraszam ale nie moge nie zapytac....czy sami okaleczyliście psa czy juz takiego okaleczonego kupiliscie - chodzi mi o obcięte uszy i ogon!! Dla mnie to coś okropnego!! Obciąc psu ogon to ak człowiekowi język!

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
ja zdjęć nie widziałam, ale stanę w obronie chiquity, że CC najczęściej występują w formie obciętej. Niestety ale takie mamy polskie prawo, które niby zabrania, a każdy to i tak robi. Najczęściej kopiowanie uszu odbywa się do 3miesiąca i nowy właściciel dostaje CC już "pociętego". Osobiście wolę CC  w formię kopiowanej, bo wiszące uszy deformują im mordkę, ale nie zrobiłabym tego swojemu psu. Ciężko przeżyłam obcięcie jajek, a co dopiero uszy i ogon ::) ;D


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Zdjęcia już są w moim wątku wgrane :)

Agulek79 przyznam ze bardziej podobają mi się te psy bez uszu i ogona ale sama nigdy bym nie okaleczyła psa. Takiego kupiliśmy, nie mieliśmy wiele do powiedzenia w tej sprawie... hodowca zadecydował.

Mi wystarczyło patrzenie jak on biedny się męczy ze szwami :( do dziś jak złapie się go za kark z nienacka to histerycznie piszczy... mimo że go nie boli... ale ma uraz bo gdy miał szfy na uszach i ktoś go łapał za kark to naciągało mu się wszystko i go bolało... (oczywiście gdy zajarzyliśmy o co chodzi to nikt go już za kark nie łapał... ale te kilka razy starczyło by zapamiętał to do końca życia)

Weterynarz który psu wyciągał z uszu i ogona nici do dziś jest obszczekiwany na ulicy...pies go bardzo nie lubi za to że go bolało... Więc przy drugim psie jeśli będę miała możliwość wyboru... nie zgodzę się na cięcia... mimo że wizualnie pies wygląda lepiej (chociaż to pojęcie względne.. taki jest wzorzec rasy) to szkoda mi takiego psiaka

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Agulek  :i_love_you:

czigra, ja bym nie porównywała kastracji/sterylki do cięcia uszu i ogona, bo dla mnie to zupełnie inne sprawy... To 1 potrafi ustrzec przed wieloma chorobami plus bezsensownym rozmnażaniem, a to drugie jakie ma zalety dla zwierzaka?

W ogóle to mi się bardziej podobają niecięte... i dogi i cc. Serio, nic nie poradzę  ;D

Nemezis, całe szczęście, że jesteś zwierzakolubna  ;D bo się trochę tu rozpisujemy u Ciebie  ;) :-*

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
tak Mysiu, ale widok psa po kastracji, albo suczki po sterylizacji jest okropny. Pies w miarę szybko dochodzi do siebie, ale suczka ::) ::) i w takich momentach zawsze żałuje, że się na to zdecydowałam.  Z kastracji są przynajmniej jakieś plusy, z kopiowania uszu nie. Tym bardziej nie zniosłabym widoku psa po zabiegu.


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Ojj dogi mi też bardziej podobają się z uszami :) Są takie słodziutkie :) CC z uszami to misiaki ... chociaż ten ich silny ogon nie ucięty nieco mnie przeraża... ale jestem przeciwna cięciom :)


Nemezis ale ci wątek psowy zrobiłyśmy :)

Offline Agulek79

  • Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4437
  • Płeć: Kobieta
  • Zadymiara forumowa ;)
  • data ślubu: 27.06.2009
Nie ma nic piękniejszego niż falujace uszy na wietrze i merdajacy ogon psa!! ;D

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
czigru, oj wiem... przez sterylke przechodziłam 2 razy.. i przy odbiorze zwierzaków ryczałam jak nie wiem... takie na wpół wybudzone - okropny widok  :( Ale nie żałuję teraz...  :)

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Jestem bardzo zwierzakolubna (zwłaszcza psolubna) więc dyskutujcie u mnie na ten temat ile chcecie ;) Od siebie mogę dodać, że miałam przez wiele lat suczkę, która nie była wysterylizowana i była z nią masa problemów. Pomijam już agresję wobec innych suk na osiedlu... najgorsze były cieczki i ciąże urojone. Najpierw 3 tygodnie plamienia, wariowania, próby ucieczek, no i psy zawodzące się pod blokiem :diabel_3: Jak to się skończyło, to zaczynała się ciąża urojona i kolejne przeboje :P i tak 2 razy do roku. Dlatego już zdecydowałam, że kolejna moja suczka zostanie szybko wysterylizowana, na początku trzeba będzie się z nią trochę przemęczyć, ale później będzie już spokój ;)

Co do obcinania uszu i ogonków, cieszę się, że ten dylemat mnie nie dotyczy, bo najbardziej podobają mi się rasy, których wzorce nie wymagają "ciachania" :p

Wróciłam właśnie ze spotkania z koleżanką - doradcą finansowym. Wypytałam ją, jak taka praca wygląda w praktyce. Najtrudniejsze w niej jest to, że na początku trzeba się dużo napracować a zarobki są niskie albo żadne... :-\ Dopiero po paru miesiącach się rozkręcę (podobno) ;) Największą zaletą są elastyczne godziny pracy, co jest ważne jak się chce mieć pieska ;D W każdym razie nie mam nic do stracenia, więc spróbuję :)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Ja pracowałam w nieruchomościach... byłam zależna od prowizji więc wiem że wszystko zależy od szczęścia :) Ja np jako początkujący makler nieruchomości po miesiącu dostałam wypłatę 5800zł na rękę, a moje koleżanki które od lat były w zawodzie nie zarobiły wtedy nic...

Więc nie ma reguły :)

Mam też kilka koleżanek które pracują jako doradcy kredytowi i też jest to wszystko kwestia szczęścia :)  raz zarabiają więcej raz mniej... ale fakt... godziny są elastyczne :)

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
5800? :o Gdybym dostała taką wypłatę, to chyba nie przyznałabym się mężowi - nie dlatego, żeby się nie dzielić, ale on by po prostu umarł z zazdrości, że zarobiłam więcej od niego ;D Bo z niego taki konserwatysta - uważa, że to facet powinien więcej zarabiać i utrzymywać rodzinę. Jak jest inaczej, to dla mężczyzny ujma na honorze :p

Rzeczywiście wszystko zależy od szczęścia, ale myślę, że też od starań... Choć ja się niby przez ponad rok starałam o pracę w wyuczonym zawodzie (biotechnolog) i D.U.P.A. :P W końcu stwierdziłam, że skoro nie mam szczęścia do szukania pracy, to może powinnam spróbować wykonywać pracę, której nie trzeba szukać ;) Ludzie boją się pracy prowizyjnej, ale ja mam całkiem dobre przeczucia ;) Zobaczymy, jak będzie...

Offline Agulek79

  • Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4437
  • Płeć: Kobieta
  • Zadymiara forumowa ;)
  • data ślubu: 27.06.2009
Jeszcze na temat kopiowania uszów i ogonów:
"1 stycznia 2010 Polska Federacja Kynologiczna, jako pierwsze stowarzyszenie kynologiczne w Polsce wprowadziło zakaz kopiowania psów. Zakaz ten dotyczy wszystkich zgłoszonych miotów z hodowli zarejestrowanych w Federacji. 20 lutego 2010 Polski Klub Psa Rasowego wprowadził zakaz prezentowania na wystawach Klubu psów kopiowanych, co określa §13 ust. 1 Regulaminu wystaw psów rasowych."

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
no tak, tylko na klubówkach, a ana międzynarodowej, krajowej już można ::) bezsensu ???


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Agulek wiem że jest taki przepis.. ale obawiam się że jeszcze nie wszyscy się do niego stosują....

Nemezis ojj jedna taka wypłata i wszystko poszło na remont :) mąż się cieszył :) później już nie było tak kolorowo :D ale to wina firmy a nie szczęścia czy moja :)

A jeszcze wrcając do mojego psiaka :) Dziś poznał 1,5 rocznego samca doga... no i masz rację. Wygląda na to że rzuca się na psy bo się ich boi i próbuje pokazać co to nie on. Bo doga zaczepiał zaczepiał aż w końcu próbował go łapą zdominować... dog się nie dał... warknął no i był zgrzyt :) A póżniej mój pies dalej zaczepiał zaczepiał a jak tylko dog podchodził by się z nim pobawić to mój pies się rzucał... ale nie tak jak na te wszystkie psy których nie lubi... (wtedy to faktycznie aż mu się piana z pyska toczy) a tu tak dość lajtowo... nieco się nastroszył i szczekał i merdał ogonem.. ale z zębami się rzucał więc nie sprawdzaliśmy coby było gdyby podszedł bliżej doga :)

Offline madziara07

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 914
  • Płeć: Kobieta
o psach sie nie udzielam bo nie przepadam ale o prowizjach moge..
pracowalam ponad dwa lata i nigdzy wiecej.. caly czas nie wiesz ile zarobisz, jeden miesiac ladne pare tysiecy drugi zeby w sciane, nie ma nic. a na etacie gdy mialam podstawe plus prowizje pracowalam niby od 8 do 16 w praktyce caly dzien plus weekendy w domu albo na spotkaniach wyjazdowych i jeszcze szefowa nad glowa bo plany sprzedazowe... wytrzymalam rok (jak jedna z nielicznych, reszta "rezygnowala" wczesniej.. najszybciej, po tyg pracy) i dwa ostatnie miesiace spedzilam na zwolnieniu lekarskim i lekach z powodu nerwicy na tle pracy...
psychike do takiej pracy trzeba miec gruba jak slon, ja nie wytrzymalam i dlatego przestrzegam, byc moze niepotrzebnie innych przed taka praca
pozdrawiam
Mówi się, że kogo bogowie chcą zniszczyć, temu najpierw odbierają rozum. W rzeczywistości temu, kogo chcą zniszczyć, bogowie wręczają odpowiednik krótkiej laski z syczącym lontem i napisem "Acme Dynamite Company" na boku. Tak jest ciekawiej i trwa krócej.

Offline asiula_hh
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3803
  • Płeć: Kobieta
  • our love is everlatsing..
Odp: "Nagle los mi dał wszystko co chciałam mieć..." - relacja ze ślubu Ani i Pa
« Odpowiedź #828 dnia: 4 Października 2010, 21:12 »
on by po prostu umarł z zazdrości, że zarobiłam więcej od niego ;D Bo z niego taki konserwatysta - uważa, że to facet powinien więcej zarabiać i utrzymywać rodzinę. Jak jest inaczej, to dla mężczyzny ujma na honorze :p

skąd ja to znam ;d ja raz awansowałam szybciej niż on to myślałam że sie zbije przez to ;d ale chwile po mnie sam awanasował u siebie. może to byla dla niego motywacja ;d żeby to on zarabiał wiecej ;d teraz moge być nawet na jego utrzymaniu ;p
ZNIKAM!

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
madziara07, oczywiście że potrzebnie... Tak jak pisałam, na takich opiniach najbardziej mi zależy. Chcę wiedzieć, co mnie czeka, żeby później się nie rozczarować ;) A możesz jeszcze napisać, jakie czynniki były w tej pracy najbardziej stresujące? Bo jeśli chodzi o realizację planów sprzedażowych, to mnie to nie będzie dotyczyło...

jeden miesiac ladne pare tysiecy drugi zeby w sciane, nie ma nic

Wiesz, mimo wszystko wydaje się to lepszą perspektywą od niezarabiania nic przez cały czas :P A ja tak mam od ponad roku i już mnie szlak trafia :-\ Oczywiście, gdybym miała alternatywę w postaci pewnej, stałej i niestresującej pracy (nawet za minimalną krajową), to nie wahałabym się ani chwili... ::)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Myślę, że z tą pracą warto spróbować, lepsza taka praca niż żadna :)


Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Będę na bieżąco zdawać relację, jak mi idzie ;) Na razie muszę czekać na szkolenia, które zaczynają się w listopadzie. A dziś idę na pierwsze zajęcia z angielskiego met. Callana. Ciekawe, czy sobie poradzę... ::)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Mnie praca na prowizji nie stresowała.... (dopóki szefowa nie wprowadziła planów i nie stała nad pracownikami :) )

A to że jeden miesiąc jest kasa a w kolejnym nie ma to można spokojnie dać sobie z tym radę.... pod warunkiem że pierwszych zarobionych pieniędzy się nie "przepije". Wiadomo że w przyszłym miesiącu może nie być kasy więc trzeba nieźle planować ....

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
on by po prostu umarł z zazdrości, że zarobiłam więcej od niego ;D Bo z niego taki konserwatysta - uważa, że to facet powinien więcej zarabiać i utrzymywać rodzinę. Jak jest inaczej, to dla mężczyzny ujma na honorze :p

skąd ja to znam ;d ja raz awansowałam szybciej niż on to myślałam że sie zbije przez to ;d ale chwile po mnie sam awanasował u siebie. może to byla dla niego motywacja ;d żeby to on zarabiał wiecej ;d teraz moge być nawet na jego utrzymaniu ;p


Ooooj...ja też to znam! ;D Mój powiedział ,że jak będę zarabiała więcej od niego ,to będzie tak długo robił nadgodziny w pracy ,że będzie miał więcej ;) Męska duma! ;D :D

Będę na bieżąco zdawać relację, jak mi idzie ;) Na razie muszę czekać na szkolenia, które zaczynają się w listopadzie. A dziś idę na pierwsze zajęcia z angielskiego met. Callana. Ciekawe, czy sobie poradzę... ::)

Nooo...tylko patrzeć jak nam tu zaczniesz po angielsku pisać! ;) :D



Na temat psów się niestety nie wypowiem...bo ich nie lubię! :)   Za to o kotach... :D ::) ;)



Offline madziara07

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 914
  • Płeć: Kobieta
co mnie najbardziej stresowalo? poza szefowa bo Ciebie to faktycznie nie dotyczy,
poczatkowo wszystko, pierwsze spotkania z klientami byly stresujace potem juz minelo, ale mimo wszystko spotkania, czasem w drugim koncu polski z ludzmi ktorych znasz tylko z kilku rozmow tel.... ;)
potem tylko niektorzy klienci, na spotkaniach, Ci wszechwiedzacy, albo Ci ktorzy z gory zalozyli ze chce ich oszukac, ciezka sprawa. wygladalam mlodo wiec czesc reagowala-mloda siksa przyjezdza to napewno g.. co wie, a tu niepodzianka, ale kazde moje slowo sprawdzali. stresujace bylo juz po wyslaniu wszystkich dok do centrali czy wszystko zatwierdza czy wszystko jest ok, czy dokumenty sie zgadzaja, czy czegos nie pogubia (bo i to sie zdarza) i nie bede musiala jechac jeszcze raz do klienta i swiecic przed nim oczyma za centrale. czy weryfikacja dobrze pojdzie, czyt czy klient nie mial jakiegos kredytu ktorego nie splacil a "zapomnial" mi o nim powiedziec... czy firma mnie nie oszuka i ni wstrzyma specjalnie kredytu zebym ja np nie dostala premii o czasie itd
cos tam by sie napewno jeszcze znalazlo ;)
pozdrawiam i lece do swojej obecnej pracy gdzie mi placa za godzine ;)
Mówi się, że kogo bogowie chcą zniszczyć, temu najpierw odbierają rozum. W rzeczywistości temu, kogo chcą zniszczyć, bogowie wręczają odpowiednik krótkiej laski z syczącym lontem i napisem "Acme Dynamite Company" na boku. Tak jest ciekawiej i trwa krócej.

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Psy są fajne szczególnie te duże, można się do nich przytulać, ale mają jedną wadę ;) Trzeba z nimi chodzić na spacery :P

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Karolinka dla mnie to jest ich największa zaleta. Przynajmniej te 2-3h dziennie mam zapewnionego ruchu na świeżym powietrzu. Dotleniam się itp :D :P


Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Ja też tak uważam jak czigra, ale nie wtedy kiedy leje i gdy jest zima  ;) ;)  ;) Wtedy spacery są dla mnie średnią perspektywą  ;D

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Dla mnie to też zaleta nie wada posiadania psa :) tak to człowiek pewnie w domu by korzonki zapuścił... a tak :) czy deszcz czy śnieg spacer musi być :)

My uwielbiamy spacery w sniegu :) mamy zawsze ubaw po pachy bo pies nurkuje w śniegu rzucamy w niego śnieżkami a on się świetnie bawi :)

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Oj żeby zimą był śnieg.. to tak... ale nasze zimy niestety są paskudne  ::)