Oczywiście, że przeczytałam!

Faaajny ten blok...ale bosz! ile tam cukru się wali!!!!

Miłe zaskoczenie z tym zaproszeniem Was, i nie uważam wcale, że to jakoś dziwnie brzmi, chyba każdy tak robi, ja też zamieniłam koleżanki, miałam prosić jedna, ale na cywilnym potraktowała mnie jak idź stąd i nie wracaj, to jej nie zaprosiłam na wesele a zaprosiłam inną...
To normalne, że czasem trzeba zamienić, podmienić, domówić...

i czasem mieć niestety nadzieję, że ktoś odpadnie...
Nie przejmuj się

Trzymam kciuki za odhaczanie

I pokaż sie nam w nowej fryzurce
