OMG !!!
Nie cierpię takich ludzi ...
Nie dziwię się, że nie chcesz powiedzieć rodzicom...
Poczuliby się upokorzeni - przynajmniej ja bym się tak poczuła...
Skoro po raz kolejny wyciągacie do nich rękę a oni dalej fochują, to ja tu szans porozumienia nie widzę...
I wcale się nie dziwię, że nie zależy Ci na ich błogosławieństwie.
Sama bym takowego nie chciała...
Obłuda, obłuda, obłuda...
Pati, a z czego to wynika jeśli można wiedzieć...
Uważają, że nie jesteś godna ich synka czy co...
Żenada!
Powodzenia życzę!
Może się ogarną i przyjdą.
Ale niesmak i tak pozostanie.
W końcu Ty będziesz wiedziała jak się zachowali

Odcięłabym się od nich po ślubie kompletnie, bo inaczej będą mącić...