[madzia_n]

Ale miło się to czyta... Czekamy na relacyjkę i foteczki!

[agulla1919]

Jak to slicznie napisalas  .

Czekamy na foteczki .

[patrycja_4r]

Co prawda nie było mnie w odliczaniu,ale teraz chętnie potowarzyszę jeśli można 

Przepięknie ubrałaś to wszystko w słowa 

[Nemezis]

Widzę, że bliscy spisali się na medal, zwłaszcza mama

[Agulec_102]

Wercia, to była sama przyjemność móc Ci towarzyszyć w odliczanku. Pięknie się najbliżsi spisali   

Pięknie to napisałaś 

[ciriness]

Wercia przepraszam że tak późno ale jestem i ja 

dołączam i ja 

[werka23]

hello dziś  

witam serdecznie nowe foremki w mojej relacyjce anetka, patrycja, cirines  zapraszam ale i hehe stałych bywalców   buźka mi się uśmiecha jak widzę że wpadacie w odwiedzinki  

nio mama zasłużyła na medal ale każdy dał coś od siebie  

madziu, patrycja, agulka dziękuję... to od serca

agulec kochana ciesze się  

klaruje się już pewien pomysł na relację   w sumie to specjalnie zaplanowałam taki mały spisek już podczas odliczanka hehe o pewnej sprawie nie wiecie, nie wspomniałam wam i jest to owiane niewiadomą i tajemnicą   ciekawe czy odgadniecie co mam na myśli, a jak nie to będzie kolejna niespodzianka  

A tak aby nie było to za mało ślubnie, radośnie i weselnie...

Pijemy zdrowie Państwa Młodych po raz pierwszy



tu widać fragment dekoracji za nami którą sami robiliśmy  

[agulla1919]

Hm ... w ciazy jestes  ?

Tylko jedna fotka ?Eeee my chcemy wiecej!

PS. Slicznie wygladalas !!!

[madzia_n]

Ciąża to raczej na pewno nie ta niespodzianka
Ślicznie wyglądałaś!

[ejotek]

tylko jedna fotka??
poprosimy więcej tej pięknej panny młodej

[werka23]

hej

dziękuję za komplementa hehe 

jedna bo nie chciałam was upić  ale widzę, że na forum same abstynentki i toastu nie chcą wypić hehe 

w ciąży?? nio co wy , jakbym w odliczanku to utaiła to hehe brzuszek już byłoby widać 

mała podpowiedź

lipiec 2008r.
 

[agulla1919]

Nie wiem o co chodzi ...

[werka23]

o czym mogłam wtedy pomyśleć?? 

[kurczaczek83]

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

[ciriness]

hihi ja też nie wiem czego się domyślać Wercia pewnie myśli że my jakieś nie teges

Zdrowie Państwo Młodzi 

Potrafisz zbudować napięcie w relacji hihihi Mów o co chodzi 

przyznam szczerze że ja też nie wiem o co chodzi 

mów tu szybko 

i więcej fotek chcemy 

[patrycja_4r]

O Boże masz siostrę bliźniaczkę  

jestem i ja
niecierpliwie czekam na rozwiązanie zagadki

[madzia_n]

Ooo rety... Ja też nie wiem o co chodzi!

[agulla1919]

Werka napisz nam , bo my juz nie wiemy calkowicie o co chodzi , a ciekwe jestesmy  .

[werka23]

hejka

witam też nowe foremki i jeszcze raz dziękujemy za życzenia i gratulacje  

hehe myślałam, że zagadka będzie łatwiejsza   ale nic nie zdradzę wam nadal   tylko zacznę opowiadać i może w końcu zagadka się rozwikła  

A więc...

   Dawno, dawno temu... a może nie tak dawno... był zakochany Michał i zakochana Weronika. . Nie było motylków w brzuchu ani brak apetytu, była prawdziwa miłość. Nie zawsze była bajka, czasem życie stawiało nas w trudnej sytuacji, stawiało nam kłody pod nogi ale przetrwaliśmy. Była też magia, wspólne wypady nam jeziorko, nad może, wspólne kolacje i spacery.
   Było też pierwsze Kocham Cię (13.06.2007r.). Kiedy myślałam, że już z nami koniec, nasza miłość kolejnego ciężaru nie przetrwa, kiedy już pojawiły się łzy w oczach i wielki ból w sercu, usłyszałam Kocham Cię. Najpiękniejsze słowa jakie można usłyszeć od ukochanej osoby. Michał je wypowiedział zupełnie niespodziewanie, z zaskoczenia. W chwili w której miało się wszystko skończyć, wszystko się zaczęło. Jak letni, ciepły wietrzyk czerwcowego popołudnia słowa te zadźwięczały w moich uszach i poruszyło moje serce. Z zalanychi łzami oczów spojrzałam na mojego ukochanego z niedowierzaniem. -Ja też Ciebie Kocham -odpowiedziałam. O tak... kocham, i kochałam go z całego serca. Już jakiś czas temu, może pod koniec kwietnia 2007r. czy już z początkiem maja czułam, coś silnego, coś magicznego i pięknego w swoim sercu... Czułam miłość ale milczałam do tego, całkiem nieplanowanego, czerwcowego popołudnia, kiedy słonko cudnie świeciło na niebie, ptaszki śpiewały a w okół nas były same górki, pagórki; kiedy to z  naszych ust popłynęła melodia miłości.    
Nastał lipiec 2008r. Po ciężkim okresie sesji, po egzaminach i Michałkowych przygotowaniach do obrony inżyniera; usłyszałam z ust Michała -skarbie, za tydzień jedziemy gdzieś na weekend. To niespodzianka i nic ci więcej nie powiem. Dowiesz się na miejscu. spakuj się.    

Ojjjjj ale zagadka ja nie mam pojęcia a już ciekawość mnie zrzera Pisz nam tu szybciutko o co chodzi 

[madzia_n]

Pięknie wszystko opisujesz 

[kurczaczek83]

No i mnie wciągnęło

czyżby to zaręczyny....

bo chyba wkońcu nam o nich nei opowiedziałaś

[Madziulka83]

Też tak myślę, że to o zaręczyny chodzi