Ja osobiscie stoje po stronie ochrony przyrody nie na darmo studiuje taki wlasnie kierunek(ochrona srodowiska specjalizacja ochrona przyrody),nie chodzi mi o rodziny tych zwierzat tylko o zabijanie ich z powodu....... no wlasnie z jakiego powodu??hobby,sport,przyjemnosc??jaka cudowna jest ta przyjemnosc...z zadawaniem bolu i smierci...zadna istota na ziemi nie zabija dla wlasnej przyjemnosci- TYLKO CZLOWIEK I TO JEST OKRUTNE..
Tak,tak ja wiem..mysliwi dwoja sie i troja chcac uswiadomic ludzi ze ze nie robia nic zlego...podbudowuja swoje dzialania, intencje... zero szacunku,swietosci,chodzi o smierc dla zabawy...
Wydaje mi sie ze jest to za malo zeby pozbywac zycia bezbronnych zwierzat-ktore w niektorych przypadkach moga przez to znacznie zmniejszac swoja ilosc,zjesz sarne,lisa??-....te zwierzeta sa zakopywane w ziemi,utylizowane lub wypychane by pieknie zapelnialy nasze mieszkania...,a jak mysliwy nie trafi??tylko zrani zwierze???one moze umierac w meczarniach nawet kilka dni...bo mysliwy moze go juz nie odnalezc-.
Wiem tez ze sa dokumenty ktore mowia ze dana ilosc musi byc zabita-bo jej jest za duzo na danym terenie,bo niszczy przyrode itd-mozliwe ze Twoj maz i jego znajomi dostali takie wlasnie zlecenie- temu niestety tez jestem przeciwna,przeciez to my wkroczylismy na ta ziemie,las jest miejscem zycia zwierzat my powinnismy byc tam tylko gosciem,tą ziemią rzadzi przyroda i powinnismy o nia dbac a nie zabijac w okrutny sposob.
Swinie tez sa meczone i zabijane ale sa ustawy mowiace ze tak byc nie moze...i jak tylko zglosisz takiego delikwenta to uwierz ze zajma sie nim i zaplaci nie mala kare...psy,koty duzo zwierzat jest meczonych ale ludzie za to ponosza konsekwencje jak zostanie to oczywiscie zgloszone,a jezeli chodzi o mysliwych to sa ustawy zabraniajace polowania ale w wyznaczonych miejsach,wiec mam nadzieje ze dozyje jeszcze czasu gdy pojawi sie dokument dajacy zycie tym biednych zwierzaczkom ktore akurat trafily w nie te lasy co powinny..
To nie jest z mojej strony sarkazm,jestesmy po dwoch roznych stronach ty po stronie mysliwych(jest tego ogromny % a ja jestem po stronie ekologow-chce walczyc o prawa zwierzat do zycia)Mam nadzieje ze nie jestes na mnie zla za tego posta, wyrazilam po prostu swoje zdanie na ten temat