wlasnie wrocilismy cala Rodzina z Aramii. w srodku lokalu i na zewntarz nieladnie, drzwi odrapane, w toalecie smrodek, wystroj brzydki, nijaki taki ,,po taniosci'', wyglada ten lokal z zewnatrz jak tancbuda z PRLu albo stolowka pracownicza dla robotnikow za komuny. na jedzenie czekalismy 1 godz. i 15 min. nikt nas nie ostrzegl, ze bedzie tak dlugo. na odchodne kelnerka powiedziala,ze to po emisji odcinka sie tak dlugo czeka. bylismy po pracy, wiec bardzo glodni, poracje moglyby byc wieksze- ja z Mężem sie nie najdlam. jedzenie moze byc, ale szalu nie ma, d..py nie urywa. wiecej nie wrocimy. nie zarobia z takim podejsciem do klienta- czas oczekiwania na danie. kelnerka sie ulotnila, bo juz mielismy rezygnowac z posilku, bo tak dlugo czekalismy, wiec wolala nie podchodzic. wiadomo, ze Polak glodny, to Polak zly. Syryjczycy chyba niestety nie znaja tego powiedzenia, a szkoda:( lokal wizerunkowo bez potencjalu, chociaz kuchnia smaczna.