Też byliśmy w ramach Walentynek na Avatar i muszę przyznać Ci rację, że film fajny (choć wkręciłam się dopiero w połowie), ale efekty 3D nie mnie nie powaliły.
Jeśli chodzi o fotografa, to wydaje mi się, że cena średnia, zwłaszcza, że pakiet, który Wam oferuje fotograf nie jest zbyt obszerny. Chyba warto jeszcze czegoś poszukać, zwłaszcza że macie czas

Może trafi się lepsza propozycja.