Nadrobiłam, chociaż łatwo nie było

Widzę, że u Ciebie sporo się działo... Wiesz, nie bardzo wiem co Ci poradzić jeśli chodzi o tych "nieproszonych gości". Ja bym nie zaprosiła, ale z drugiej strony jak później mają Was wyzywać czy wybijać Wam szyby...

Jezu, naprawdę nie wiem, dla mnie to totalna abstrakcja jakaś, ja nie znam takich ludzi... naprawdę nie wiem.
Bukieciki śliczne, 2 mi się niesamowicie spodobał, już sobie zapisałam!
A sukienka z czekoladowym pasem brzmi ciekawie, koniecznie zdobądź dla nas fotkę
