Zam ból kawalerki. Niestety. Chciałoby się coś większego.
My będziemy u siebie spać (nie mamy kotów, a psa będziemy musieli na kolonie wysłać). Rano pojedziemy do rodziców natomiast. Ja do swojej mamy, a Paweł do swojej. I stamtąd będziemy wychodzić.
Pochwalisz się butami, prawda?