mka tylko ja na prawdę nie mam zdolności plastycznych, ani muzycznych zresztą też nie ;)trochę kiedyś pisałam, ale to było przygoda licealna..
te stoły to nawet fajna rzecz, nie trzeba wtedy właśnie winietek, u nas na sali to fajnie było zrobione, na stoliku stała wtedy tak większa kartka z wypisanymi nazwiskami i w obrębie stołu to ludzie mogą sobie już usiąść jak chcą, a u nas z 10 stołów okrągłych to może wyjść...
jeśli chodzi o obrączki to wybraliśmy (na ten moment) takie

tylko się teraz zastanawiam czy 3 diamenciki takie jak tu

czy może takie osobne

no i się nie mogę zdecydować

dla porównania to pierścionek mam taki, a będę nosiła na prawej dłoni na środkowym palcu
