[galaretka]

eee tam, mka incognito jest na wknd poza swoim terenem to jasne, ze wyluzowana, spokojna i lagodna
aaaale poczekajcie na relacje z pokazu muzycznego

[m_lena]

No właśnie wciąż czekamy

[werka23]

ale z tym wypadem mieliście pomysł 

zazdroszczę masażu tego pana  a przynajmniej był przystojny?? hehe 

Super weekend mka, ten masaż i basen!
A udało Wam się chociaż poopalać czy ta parka cały czas okupowała łóżko?

[JolaM85]

Marta ty szalona kobieto 

[Isus]

oohhh post Gigant wkońcu przeczytany

Widzę tutaj podteksty "erotyczne"

Foty bardzo ładne...

zazdroszczę takiego masażu  

[ada1988]

i się wczoraj nie doczekaliśmy

[mka]

Witam wtorkowo 

i się wczoraj nie doczekaliśmy

Wiem...ale @ mam i łep mi pękał wczoraj  ..miałam parę podejść i siedziałam trochę na forum ale weny na pisanie brakowało A nie chciałam brać tabsa bo w sumie nikomu nie wadziło to, że nie funkcjonuję

Dzisiaj w końcu dodzwoniłam się do dyra i jutro idę na spotkanie ..oby pomyślne Jednak jutro też mam wizytę w „pupie” i mam nadzieję, że niczego głupiego mi tam nie wymyślą! Oczywiście jak złożę wniosek o staż to ze 2 tyg będę w próżni ..tzn. będę czekać na kasę ..a jak to nie nadejdzie to  roz....  ten urząd Ten szczeciński rynek pracy to dno totalne ..gdyby nie ta b.dobra praca Roberta i ziemia którą tu mamy...too ..no ale co tu gdybać

Co ja miałam ..a teraz będzie sobota Wy wiecie, że my nawet czasu na robienie fotek nie mieliśmy ..może też dlatego, że byliśmy już tam drugi raz, a nad morzem w tym miejscu, któryś tam z kolei...no i co tam fotografować? Mewy i kaczki będą na pewno...

No to dawaj te mewy i kaczki 
Pooglądamy 

[m_lena]

Nooo to czekam na relację sobotnią

[kacha8609]

Marta ale mi narobiłaś ochoty tym opowiadaniem na taki wyjazd  chyba muszę namówić mojego PM na taki relaksujący weekendowy wypoczynek  Czekamy na dalszą cześć relacji 

[ada1988]

ojjj bidulka ale na mewy i kaczki czekamy

[Agulek79]

..no to czekamy!

[lolalola]

Uśmiałam się   Twoja opowieścią o masażyście. Twój PM czyta czasem co Ty tu wypisujesz?? No i rozumiem, czemu Twój nie chciał by go facet masował;)
Widzę,że niejedna zazdrości Ci weekendu,  :beczy:ja tez bym chętnie sie wybrała nataki wypad, tylko MÓJ zawsze jest w pracy i to daleko stad

A masz zdjęcie masażysty, bo pewnie każda chce zobaczyć winowajce zdarzenia


Marta, stwierdzam,że masz dar opisywania banalnych, zwykłych zdarzeń w humorystyczny, ciekawy sposób . Marnujesz się laska!!! Może poszukaj pracy w jakimś wydawnictwie??

[mka]

Sobota urodziny kota 

....Oj wstaliśmy trochę późno i jak zawsze z każdego posiłku i ze śniadania wyszliśmy ostatni...
Po śniadanku chwila wytchnienia i jazda na basen  ...siedzieliśmy 2 godziny....Robert miał dłonie jak shar-pei  .... jakoś jemu marszczą się bardziej niż mi...

Jak byliśmy w tym ośrodku 1,5 roku temu to mieliśmy sposobność zobaczyć zaskakującą rzecz
...Jak wiadomo takie miejsca oblegane są przez Niemców na emeryturze!

------opowieści z zeszłego pobytu------
Siedzieliśmy sobie z PMem w jacuzzi, kiedy dołączyła do nas pewna starszawa Niemka  ...my już czołgi odpaliliśmy i granaty na nią szykowaliśmy  (wszystko przez naszego świadka który zawsze się zbroi jak widzi Niemca )...no ale Pani spokojna tylko się uśmiechała....posiedziała z nami jakieś 10 min.. po czym ku naszej uciesze  wylazła z bąbelków (wiadomo w takich miejscach najfajniej siedzi się we dwójkę  ) i podeszła do zaraz stojących obok leżaków po swój ręcznik....

Jakie było nasze zdziwienie  kiedy owa  Pani, zsunęła górną część swojego jednoczęściowego stroju  ...i naszym oczom ukazał się widok wiszącego niemieckiego biustu  ...Pani bez skrępowania (dalej w części basenowej!!)..zaczęła wycierać  owe dwa wiszące granaty yyy znaczy się cycki ..no!
Nie muszę chyba zaznaczać, że do szatni było blisko...

----obecny wyjazd------
Bogu dzięki było delikatniej ..aczkolwiek ..hahah też za mocno  ...tym razem widzieliśmy mocno geriatryczne poślady Niemca!
A no było to tak...szatnia męska jest trochę bardziej na widoku aniżeli damska...a Pan miał akurat kluczyk do szafki na przeciwko wejścia na basen  ..o czym chyba zapomniał ..bo podszedł do szafki i bez skrępowania opuścił gacie  i latał na golasa...a wszystko było widać z basenu..!! Roberto jak to on ..musiał mi pokazać co odkrył  ...ooo matko, ale się śmiałam  ..ale w momentach kiedy pan przekręcał się bokiem ..nie mogłam patrzeć i szybko zamykałam oczy...

Ja wiem, że często w szatniach ludzie bez skrępowania latają na golasa ..ale czasem szlag mnie trafia jak baby z bobrem łonowym latają na wierzchu ...i żeby nie było jestem wrażliwa na piękno i sztukę!!

W między czasie wyskoczyłam na chwilkę z basenu i poszłam zadzwonić do NS!!!!
Zastałam Pana w sklepie i trochę nie ogarniał ale powiedział, że dzisiaj czyli w sobotę nie da rady się spotkać bo jedzie na nagranie, ale możemy jutro i żeby zadzwoniła koło 10 to on mi powie gdzie dokładnie się spotkamy i o której Więc ja ucieszona poszłam pływać dalej..

Po basenie szybki obiadek, w samochód  i do Kołobrzegu!!!

Tuta macie ciocię Martę w różnych wiatrowych pozach  ..widać jaka nieogarnięta byłam po tym basenie.. tego dnia 3 razy myłam włosy!! Ale już bez układania  bo bym z łazienki nie wyszła!

Ja  przeplatana kaczkami i mewami  :

Ja


Kaczki


Ja


Mewy i Kaczki






Widok na wschód


Widok na zachód


Oczywiście ja na spacerek inteligentnie ubrałam kozaczki na obcasie  ..tak więc dłuższy spacer po molo nie był możliwy, gdyż wpadałam w każdą dziurę pomiędzy deskami, niemiłosiernie podskakując i strasząc sama siebie i PMa

Tak więc został szybki spacer po promenadzie...czego oni tam nawet zimą nie sprzedają!!! Oczywiście PM zapytał tylko raz: „Chcesz coś z bursztynem?.... dlatego tylko raz, bo ja zawszę mówię, że coś chcę a potem...a nie może nie, tu nie, tam nie  ..i PM się wkurza A ja bursztyn uwielbiam ..ale nic ciekawego nie było..oczywiście

Na latarnie nie chciało nam się iść bo w sumie to wiaterek pizgał ..a morze takie spokojne było...

Poszliśmy na gofry!!!

Ja z bitą śmietana, owocami i polewą czekoladowa a PM tak samo tylko bez owocków. Do tego po kawce  ja macchiato, a Roberto irlandzkiej z whisky A pamiętacie, że ja kawy nie piję ! Okazjonalnie tylko!!

W sumie nie było co robić w Kołobrzegu więc zabraliśmy się z powrotem z myślą, że jeszcze na basen pójdziemy  ...a tu chwile po naszym przyjściu telefon z recepcji, że możemy iść na kąpiel w algach.. Roberto chciał w piwie, ale w sumie nie wiem czemu to nie wyszło..

Więc najpierw ja ..uff temperatura wody miała tylko 34 stopnie ..bo jak potem Roberto brał kąpiel to w 38 miał...matko jak tam z nim siedziałam jak było gorąco!!
Niby tylko 4 stopnie różnicy... No ale kolacja nam zeszła się w czasie z tymi algami więc, poszłam na nią sam i zrobiłam PMowi kanapki „na wynos” Na koniec dołączył do mnie ale zdążył tylko herbatkę wypić

Po kolacji.. znowu basen  ..piszę znowu, bo już naprawdę byłam padnięta no ale Roberto jeszcze chciał więc poszliśmy na godzinkę! Było full ludzi...i nagle wszystkim zachciało się rowerki w wodzie robić  i chlapali na pływających ..echh...ja jednaka nie nadaję się do miejsc wielkiego spędu..

No a potem już Małyszokinooko i łóżeczko!!

No została niedziela, która będzie dużo krótsza ale za to naszpikowana informacjami na temat NS! No i poodpowiadm trochę na wasze posty

Jak ktoś przeczytał całość to gratuluję  i obiecuję poprawę

[ada1988]

o matko Ty jesteś prawdziwą rekordzistką
Niemców nie zazdroszczę

a gofry ale smaka robisz
i czekam na relacyjkę niedzielną

[epox]

sie mi udało przeczytac  zawsze zagladam do Ciebie na samym koncu,bo tyle produkujesz,ze musze sie bardziej skupic 

Dotrwałam 
Było trochę tego... 

Baby z bobrem łonowym wymiatają 

Jestem 

Dziękuję.

[madzia_n]

Też przeczytałam całość
Nie zazdroszczę Niemców...!
I nie strasz tutaj goframi, kobieto, na diecie jestem i uwielbiam gofry!

[m_lena]

  aparatka z Ciebie

[kacha8609]

ufff przeczytałam mmm gofry ale żeś smaka narobiła  a co do pośladków niemca to jestem w szoku
chociaż oni to właśnie tacy są zero skrępowania hehe

[misia241]

baby z bobrem łonowym latają na wierzchu...hahaha
a fuuuj...oblesna niemka i niemiec

mniam ale smaka narobilas na gofra zazdroszcze kapieli w algach i pobuty nad morzem...tez bym tak chciala

[Agulek79]

Marta krejzolko!! przez ciebie musiałam wycierac monitor z jogurtu jogobelli truskawka...i to w pracy!...kolega obok teraz to juz NA BANK myśli że jestem stuknięta!!
...bobry łonowce..taka nowa rasa...!! uwielbiam takie nowe "gatunki"!!

..ale mnie też zabiły "dwa wiszące granaty"....i moje pytanie - z zawleczkami?

[Anjuszka]

Piszesz o NS tak jakby coś poszło nie tak, już się boję...

Nie źle, Ci Niemcy się nie krepują, ale dla nich to norma, tyle że by mogli być młodsi a nie wiek emerytalny!
Ale widzę udany pobyt, czekamy na opis o NS.

[Isus]

Kochana Ty to potrafisz opisywać na szczęście dotrwałam...

... :frajer:z bobrem łonowym.... a to dobre...

Marta ty to jesteś "aparatka"

[ada1988]

ja tez jestem ciekawa relacji z NS ja tez wywnioskowałam że coś jest nie halo

[paooolka]

heh ciekawie piszesz

uffff