Ja kiedys robilam bardzo czesto, chyba musze znow zrobic. Dzieki za przypomnienie

U mnie dzis bylo typowo norwesko. Czyli pinnakjøtt - dlugo dojrzewajaca jagniecina, duszona na parze(w crockpocie) na galazkach brzozowych, z puree z brukwi i ziemniakami, a na desre krem ryzowy z sosem truskawkowym

typowy, swiateczny obiad w Norwegii
