Ohhhh jaka cisza w moim wateczku

Ja ostatnio robie duzo obiadow nawinie

Wszystko wrzucam do worka i siup do piekarnika.
Nie smaze typowych kotletow itp.
Zdarzy mi sie cos poddusic na pol lyzeczki masla klarowanego lub oleju ale bez panierek itp.
Schudlam 3 kg ale wiecej nie chce

W sensie spadc wiecej nie chce
Ale do celu..
W sobote zjadłam pierwszy raz od kilku mscy 5 smazonych mini racuchow.. byly przepyszne... ale zgaga męczy mnie do dzis

(
Tak wiec wracam na wlasciwe tory..
Pomidorowa z ryzem
Pieczone kotlety ze schabu w sosie.. ((to akurat smieciowka z knorra czy tam winiary

)
A na jutro chce zrobic leczo .
Tylko kurde jak to zrobic bez smazenia :/