Nie mamy raczej w planie dopraszania na wesele

Tych których chcieliśmy, to zapraszamy w pierwszej turze, jeśli odpadną, to trudno, zmniejszy się wesele, będą mniejsze koszta

Zapraszamy za to kilka osób na sam ślub i ciekawe, czy przyjdą, ale do kościoła każdemu wolno wejść
1. Potwierdziłam współpracę z Dj, żeby się nie okazało, że o nas zapomniał.
2. Muszę się skontaktować z fotografem, skoro wiemy o której ślub, to muszę mu to napisać, by wiedział o któej do nas przyjechać.
3. Do kościoła podjedziemy chyba dopiero na początku lutego, bo wtedy J. będzie miał troszkę więcej czasu, wiec potwierdzimy gdozinę i dowiemy się kilku rzeczy (sprzątanie, sypanie ryżem/płatkami, krzesła i pokrowce na krzesła i klęczniki, dekoracja koscioła i ołtarza, dywan).
4. Wciąż rozglądams ie za bielizną i butami
5. W przyszły weekend zamawiamy obrączki i przejdziemy się orientacyjnie popatrzeć na garnitury i ich ceny.
6. Jutro moze zaklepiemy samochód do ślubu

7. Miesza mi się w kwestii kwiatów i muszę zapytać J. o zdanie, wymyśliłam teraz wielokolorowy bukiet z gerber, róż i frezji
8. Pamiętam oz arezerwowaniu organistki w marcu

9. Zaproszenia czekają w pudle na dopisanie do niektórych osób towarzyszących, porozsyłanie i rozdanie
