Oj gdyby to było tańsze, to chętnie bym się takim przejechała... w środku jest na prawdę czadwo

no i do tego jest w cenie 0.5 litra wiskey, 0.5 l wódki i szampan

hahahah

tak sobie mowiłam, że jak bym tam weszla z tyloma znajomymi, to nie chciałoby nam sie wychodzic na jakies tam wesele

;D:D hihihi
Na szczęście, juz całkiem w głowach sie nam nie poprzewracało i do ślubu zawiezie nas mój samochodzik (

Gutek

)
Dzięki tym targom zaczelam trochę myśleć, o ślubie z powrotem.. może dzisiaj jak wroci mój bliźniak skoczę pomierzyć sobie sutenki... widziałam, że w salonie obok mnie jest 50 % taniej

Miałam iśc do szkoły, ale chyba sobię daruje

sasasa... co sie będę przemęczać

:D:D
Wczoraj byliśmy w markecie i wyczailiśmy bardzo fajne garniturki

Na pewno wiemy jaki R będzie miał... Zwykły granatowy albo czarny... taki klasyczny, później mu sie do pracy przyda
witaj
Aneczq1987 
bardzo mi będzie miło jak będziesz mnie odwiedzać

buziaki zostawiam