Edzia chcesz szczerą odpowiedź czy mam cię kłamać

Dzieki za pocieszenie

[Daruda]

Anulla no sorry, ale świat nie kończy się na dwóch kolezankach i sasiadce. Przykre jest to, że niektórzy nie mogą liczyć na pomoc. Nie chce się tu sprzeczac przecież czy licytować, ja na szczęście moge liczyć na tych co mnie otaczają tych bliższych i dalszych.....A sytuacje kryzysowe u nas na porządku dziennym
Dwa tyg temu ja w s szpitalu, wiozl mnie sąsiad, potem  przyszedł do spiacych dzieci, bo Adam jechał na lotnisko.....

Ale sa ludzie ktorzy nie maja znajomych. Znam takie przypadki i co wtedy?
Dziewczyna z ktora rodzilam ma 2 dzieci malutkich jej dorosly syn jest w Warszawie a maz zagranica. Rodzicow nie maja bo on sierota a jej juz zmarli. Rozmawialam z nia wczoraj przez tel i mowi ze masakra. W bloku ma jedna sasiadke co jej z psem wychodzi a tak to jest sama. Mieszka na wsi i niema znajomych...

[Mysikróliczek]

Dziewczyny, czy po szczepieniu puszczacie dzieci do przedszkola następnego dnia? Czeka nas szczepienie na ospę (pierwsze w okresie chodzenia do przedszkola) i nie wiem jak to ogarnąć. Myślę, że może zaszczepić ją w środę i do końca tygodnia przetrzymać w domu?

[anusiaaa]

Dziewczyny, czy po szczepieniu puszczacie dzieci do przedszkola następnego dnia? Czeka nas szczepienie na ospę (pierwsze w okresie chodzenia do przedszkola) i nie wiem jak to ogarnąć. Myślę, że może zaszczepić ją w środę i do końca tygodnia przetrzymać w domu?

Ospa to żywa szczepionka zdaje się.
Jak mozesz to zostaw w domu.

[sylwiq]

Tez bym zostawila w domu jesli masz taka mozliwosc Mysiu

[Mysikróliczek]

Mam możliwość jak najbardziej, a ile dni rozsądnie? Jak myślicie?

[sylwiq]

Mysle vze od środy do pon bedzie ok

[Netula]

o widzę że miłam szczęście ż u młodego w przedszkolu nie było pasowani na przedszkolaka.

[ciriness]

Mysia ja też tak zawsze zostawiam po szczepieniu, od tej środy do pon. będzie ekstra, takie 3 dni jest spoko moim zdaniem

To jakie teraz macie szczepienia? Lena ostatnie miala na 18mcy, a teraz pediatra powiedziala, ze dopiero jak skonczy 4 lata.

[Mysikróliczek]

Dzięki Laski

Edzia, to nieobowiązkowe, których wcześniej nie zrobiłyśmy. Została mi ospa i meningokoki.

Dzięki Laski

Edzia, to nieobowiązkowe, których wcześniej nie zrobiłyśmy. Została mi ospa i meningokoki.

A ok, to my ospe mielismy obowiazkowa na 15mcy i teraz druga dawka bedzie w wieku 4 lat.

Dziewczyny jak zareagowalybyscie gdyby wasze dziecko przyszło z przedszkola i poskarzylo się że dostało klapsa? Temat na szczęście mojego dziecka nie dotyczy ale koleżanka dzwoniła się poradzić co powinna zrobić.

Ale od Pani?

Pierwsze to rozmowa z dzieckiem Jak to było i dlaczego, a potem obowiązkowo poszłabym na spokojnie porozmawiać z Panią i ustalić o co chodzi.

Dokładnie tak. Od pani...podobno też dziecko płakalo przez jakiś czas i nie chciało do przedszkola chodzić.
Tez jej tak doradziłam..ale potem pomyślałam że kobieta pewnie i tak się nie przyzna

[japcio]

U nas był podobny problem. Ale skarżyło się nagle kilkoro dzieci. Rozmowa z dyrekcją i pani dostała dyscyplinarkę.

Coś strasznego...jestes święcie przekonana o dobrej opiece w przedszkolu a tu taka informacja od dziecka.

[Mysikróliczek]

Jeny... 

Na pewno konfrontacja całej sytuacji z przedszkolanką, być może przy dyrekcji przedszkola od razu...

[anusiaaa]

Na pewno trzeba porozmawiać z Panią i nie mozna tego bagatelizować.

Dzięki dziewczyny. Po prostu w głowie mi się to nie mieści

[selena]

Ja bym poszła od razu do dyrekcji.

[kurczaczek83]

O kurcze na pewno nie mozna tak tego zostawic. Pewnie poinformowalabym panią ze od razu ide do dyrekcji bo pewnie z nia nie ma sensu rozmawiac

[malgosiask]

To ja też się pożalę...
Dziś mieliśmy jasełka. Występowało 18 dzieci w tym mój. Był pasterzem i miał 4 wersy do powiedzenia. Wszystko ładnie i zgrabnie ale ciocia zapomniała o jego roli... Czekaliśmy na widowni aż tu nagle brawa na zakończenie... Oczywiście mój się popłakał. Ciocia próbowała ratować sytuację i przekonała żeby powiedział na koniec. No ale w płaczu nic nie można było zrozumieć. Dostał jednak brawa ale niedosyt i smutek pozostał...
W drodze powrotnej powiedział, że on nie chce nigdy występować...
Pierwszy występ z wierszykiem na pamięć i taka wpadka 

[japcio]

A u nas wręcz przeciwnie. Wczoraj pierwszy występ, podczas którego Lola mówiła wierszyk, śpiewała. Po prostu występowała. Pierwszy raz Zawsze stała gdzieś w z tyłu, zakrywała buźkę. A wczoraj cud Jestem oszalała z radości

[anka332]

A u nas wręcz przeciwnie. Wczoraj pierwszy występ, podczas którego Lola mówiła wierszyk, śpiewała. Po prostu występowała. Pierwszy raz Zawsze stała gdzieś w z tyłu, zakrywała buźkę. A wczoraj cud Jestem oszalała z radości

o u nas to samo, na jednym rpzedstawieniu nic nie robil, na drugim plakal, a wczoraj pieknie spiewal i pokazywal i tanczyl

To ja też się pożalę...
Dziś mieliśmy jasełka. Występowało 18 dzieci w tym mój. Był pasterzem i miał 4 wersy do powiedzenia. Wszystko ładnie i zgrabnie ale ciocia zapomniała o jego roli... Czekaliśmy na widowni aż tu nagle brawa na zakończenie... Oczywiście mój się popłakał. Ciocia próbowała ratować sytuację i przekonała żeby powiedział na koniec. No ale w płaczu nic nie można było zrozumieć. Dostał jednak brawa ale niedosyt i smutek pozostał...
W drodze powrotnej powiedział, że on nie chce nigdy występować...
Pierwszy występ z wierszykiem na pamięć i taka wpadka 

Domyślam się co czujesz, nic przyjemnego wiem, i współczuję
Ja miałam niesmak jak mój syn rok temu występował nie ze swoją grupą tylko młodsza, domyślam się że chodziło o wzrost....
Powiem Ci że Karol też był zły, dzisiaj juz nie pamięta 

Teraz dostaję kolejny raz rolę..... Krasnala 

[madziatko]

Przykre to co piszecie.  Jak można zapomnieć o dziecku lub dać je do młodszej grupy.... nie pojmuje... nie ogarniam...

[malgosiask]

Zdaję sobie sprawę, że takie pomyłki się zdarzają, ale jak dotyczą Twojego dziecka to jest to bardzo bardzo przykre...
Jak można zapomnieć? A np. źle spojrzeć na scenariusz na kartce i już kolejność pomylona...
Ehh pewnie syn szybko zapomni, ale popołudnie było ciężkie.

[sylwiq]

Gosia przykre to.
Domyslam sie ze i tobie i mlodemu.
Nic juz n8e zrobicie, ale gdyby wracal do tematu to moze obruc to e zart?
W stylu ze wiesz ze potrafil, ale pani to gapa i chyba tak sie spieszyla zeby zjesc poczestunek (o ike byl) ze zapomniala?
I oczywiście cos wvstylu nie martwvsie synku, ja i tak pekam z dumy bo wiem ze potrafisz swoka role.

U nas dziala. Tylko seba do tej pory emocjonalnie nie dawal rady.  Dopiero w tym.roku sie udalo na balu jesueni..
A ja.sie poryczalam ze wzruszenia..