Ja jeszcze wrócę do tematu agresji wśród dzieci. Myśmy naszemu Bartkowi powiedzieli, że jeśli któreś z dzieci go uderzy, to najpierw ma mu jasno i stanowczo powiedzieć "nie chcę, żebyś mnie bił/ robił krzywdę, bo nikogo nie wolno bić", a jeśli taki komunikat nie poskutkuje, to ma poszukać pomocy u opiekuna i przestać się bawić z delikwentem w tym momencie. Jak do tej pory (3 lata w przedszkolach) działa, a mina dziecka, do którego Bartek po prostu MÓWI, zamiast oddać - bezcenna.