Hej mamuśki, przyjmiecie małą weterankę żłobkową?
U nas po ponad dwóch miesiącach wakacji, przez trzy pierwsze dni był ryk, ale jak tylko wchodziła i widziała dzieci i zabawki uspokajała się i cały dzień było ok.
Teraz jest już super.
Wczoraj przeżyłam w żłobku szok, otóż przyszłam po Polę a teraz w "poczekalni" jest takie duże okno i widać dzieci, no to stanęłam i patrzę. Dzieci jadły akurat podwieczorek, wszystkie grzecznie siedziały, panie biegały wokół nich, ale generalnie ślicznie radziły sobie same. Pola siedziała boczkiem więc dopiero po jakimś czasie mnie zauważyła i wiecie co zrobiła?Wyciągnęła paluszek i woła o ciocia to mama i macha mi raczka, nie wstała z krzesełka, nie podniosła się tylko nadal grzecznie siedziała i czekała na ciocię machając mi z uśmiechem. Dopiero jak ciocia podeszła podała rączkę to wstała i poszła umyć buźkę a później dopiero do mnie. Normalnie myślałabym że podbiegnie do szyby albo odrazu do drzwi. Ale ona grzecznie siedziała i czekała. W między czasie wypiła grzecznie herbatkę na prośbę pani. W domu nie jest taka grzeczna.....

a mój mały bąk wrócił ze żłobka w tych samych spodniach i matkach co poszedł
znaczy się
plamy nie dał

pani go pochwaliła że ładnie woła

[martulka]

Brawo dla Miśka

Nasz Wiktor zaczął się w przedszkolu budzić na siusiu podczas drzemki

Dzisiaj od rana pani w przedszkolu puściła dzieciom mini-mini, bo miała dyżur na korytarzu.

[monia]

witaj nika..  żeby poradzić sobie  z szrańcza  pane żłobkowe wprowadzają  ostra tresure..  wszystkie dzieci sie  temu bardziej lub mniej poddaja.. a to co widziałaś to efekt  tej tresury.. widac mozna  dziecko przyzwyczaic do innych zachowań

brawa dla misia.. zu nadal pampkuje :/ sporadycznie cos powie..

marta.. chwilka przed tv  nie zaszkodzi dzieciakom..

zazdroszcze  wam tego siusiania i wołania..

[martulka]

Monia wiem, że nie zaszkodzi mu chwilka przed tv, zwłaszcza, że w domu oglądał dużo więcej.


Jakie u was jest menu? U nas wczoraj była zupa grochowa i łazanki z kapustą i pieczarkami. Trochę ciężkie takie obiady. W piątek będą mieć makaron zapiekany z szynką.

[merkunek]

Monia i na Zu przyjdzie pora

A co do "tresury" to i mi się to podoba, u Kuby jest podobnie, no ale jak inaczej panie miayby ogarnąć taką gromadę?


A co do TV to u Kuby od może 2 tygodni też jest telewizor od czasu do czasu mają puszczane bajki. i Kuba jest zachwycony  

[martulka]

W Wiktorka przedszkolu po remoncie zrobili salę telewizyjną i tam od czasu do czasu pani włącza im bajki.

[monia]

w naszym klubuiku nie ma kuchni.. jest ciocia kuchenkowa, która gotuje kasze dla dzieci, robi  kanapeczki i takie tam..  obiady sa przyjezdne  z dobrej restauracji w szczecinie..

co daja zazwyczaj?? drugie -pulpeciki, kotleciki, rybke ( dla nieuczulonych),  makaronik z twarozkiem, naleśniczki i zupki - koperkowa, kalafiorowa, ogórkowa, rosołek, pomidorowa, owocowa, krupniczek, barszczyki i takie tam.. czyli  raczej lekkie obiadki

[Gosiaczek80]

marta faktycznie kucharki zaszalały aby jednego dnia dac i grochówkę i łazanki.

jestem pod wrażeniem takiej "tresury".  ale to chyba prawda, że dzieci się przy rodzicach inaczej zachowują i inaczej przy dziadkach, ciociach itp.

[merkunek]

To u Kuby jak u Zu, też jedzonko dojeżdża, a że własciciel ma córę w przedszkolu to byle czego nie przywiezie

a u miśka w żłobku powiem wam że są lepsze obiady niż w domu:)

[monia]

hehe.. lepsze niz w domku , powiadasz

z ciekawości zerknełam na  menu.. wczoraj była potrawka z kurczaczka  a dzis pulpeciki  drobiowe..

jakoś w drodze do przedszkola zu  popłakiwała.. medziła.. w przedszkolu był lament.. postałam za drzwiami i po chcili  płacz ustał..

monia u nas w tamtym roku jak mały zaczynał to dość długo był płacz na wejściu
jak tylko zamykały się drzwi to mały leciał do zabawek i było po płaczu
a jak go odbierałam to czasem nawet nie chciał do mnie przyjśc tylko" gadaliśmy" przez drzwi


więc spoko tym się nie martw

[monia]

nie martwię sie.. jestem z gatunku no tych.. wyrodnych

[Elcik]

Kurna a moja znów widze lata ze smokiem.... boże jak ja nie cierpię tego widoku...gadam i gadam żeby dawały tylko i wyłącznie do spania i jak grochem o ścianę....chyba będe odstawiać szybciej niż miałam to w planach.

[monia]

my zuzukę odsmoczylismy  w wieku 20 m-cy.. rzuciła smokiem o podłoge .. powiedzielismy, ze  smoczka to boli i jak znów rzuci nim to obrazi się i pójdzie sobie do innego dziecka.. rzuciła.. ok.. smoczek poszedł i nie wrócił..

u nas smok jest tylko na wieczór do zasypiania w żłobku zasypia z pieluszką
w dzień smoka nie ma
w sumie pewnie i w nocy by sobie dał radę bez niego ale niech coś ma

[ela]

Łazanki i to w dodatku z pieczarkami ! Mój mały po grzybach zawsze wymiotuje bo nie może ich trawic !

[martulka]

Dzisiaj u nas zupa ryżowa i kotlet mielony, a na deser budyń śmietankowy i wafelek.

Odbierałam Wiktorka, a on do mnie "Nie posikałem się dzisiaj. Jesteś ze mnie dumna?" 

Chyba nam z worka zginęła jedna koszulka 

u nas podobno dzisiaj gulasz był
nie wiem co jeszcze bo mój mąż nigdy nie pamięta

[martulka]

Mój też nie pamięta, dlatego czasami to ja odbieram Wiktora.

a ja dzisiaj dostałam 2 zmiany ( gacie + spodnie do prania)
w domu zobaczyłam że tylko jedna jest nasza więc albo panie sie pomyliły i dały mi zaszczane gacie innego dziecka
albo mają tam bałagan i pomieszały im sie ciuchy
w każdym bądz razie wyprałam i mam nadzieję że wyschną do jutra i marek odda nie nasze i przy okazji zapyta o co come on
w sumie to chyba trzeba tam dawać najgorsze rzeczy żeby nie było szkoda w razie co
albo podpisywać ....

[martulka]

Na naszej półce też raz leżały nie nasze majtki i spodnie, ale ja od razu oddałam wychowawczyni. Pewnie gdyby Tomek wtedy odbierał Wiktora to by przyniósł do domu. Ja pamiętam ile i jakie ciuchy daję, a nie podpisuje wszystkich. Podpisałam poduszkę, pościel, piżamkę i worek na ciuchy zapasowe.

[Gosiaczek80]

brawa dla Wiktora.

Martulka a do podpisywania rzeczy masz specjalne karteczki z nadrukiem ? naszywki ?

ja dzisiaj to co marek zaniósł podpisałam na metkach
a te dodatkowe gacie to panie sie pomyliły
no ale oddaliśmy wyprane i uprasowane

[martulka]

Gosiu ja wszystko podpisałam na metkach czarnym pisakiem wodoodpornym. Na wyszywanie jestem za leniwa, a karteczek z nadrukiem nie zamawiałam.

ja znalazłam na allegro wszywki z nadrukiem za 9,5zł 100szt
chyba zamówię sobie
na wyszywanie za leniwa jestem

[martulka]

Mariola podziel się linkiem

ale to i tak trzeba przyszyć hehehe
wiec moje lenistwo przewyzsza ta czynność:)

[martulka]

Już znalazłam. Przyszyć mogę.