Autor Wątek: Czego w ciąży nie wolno. Czyli z czym na 9 miesięcy pożegnać się trzeba.  (Przeczytany 102727 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Nie myślałam o rezygnacji z keczupu- nigdy!  ;D ;D Ale mój mąż truje mi d.u.p.e w każdym możliwym momencie i mu nie przetłumaczysz :) więc stara się wyeliminować mi wszystkie "widoczne" konserwanty - nie myśli, że sól i wędliny też niezdrowe  :glupek: Ja jem tak jak dawniej, no może mniej ogórków konserwowych, które kocham i mniej coli i zupek chińskich. Ale reszta wsio to samo  ;D.

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
aeniołek powiedz mężowi że jak teraz Ci wszystko ograniczy to ciekawe co bedziesz "mogła" jeść jak bedziesz akrmila piersią... niech sobie ograniczy , wszedzie są konserwanty , nie unikniesz ich ...
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
aeniołek, jak małż taki chętny do ograniczania to razem stosujcie dietę ;D Ciekawe, jak długo wytrzyma


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
niby fajnie, że mąż taki zaangażowany
ale ja bym udusiła po 3 dniach takiej opieki  >:(

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Mój też miał takie zapędy na początku, ciągle tylko

- tego Ci nie wolno
- a kto mi zabroni - pytałam i wolał nie zaczepiać ;D


Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Z tym przejściem wspólnie na ta jego diete to dobry pomysł- daję mu góra 3 dni  ;D ;D. A tak poważnie to natknęłam się ostatnio na artykuł, który obalił konieczność jedzenia w czasie karmienia gotowanego kurczaka i marchewki. Przeczytałam, ze to mit sprzed wielu lat i można spokojnie jeść wszystko, również nabiał, owoce różnej maści itd. Oczywiście obserwując dziecko ale lepiej zjeść i wypróbować bo się okazuje, że dzieci wcale nie reagują źle na połowę z tych rzeczy, których mamy sobie odmawiają właśnie z przekonania, które wzięło się z babki prababki.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
można jeść co dziecko toleruje...
a nie jeść tego, czego tolerować nie raczy....
wyjdzie w praniu...

...a wszystkim ograniczającym mężom proponuję przejść na wspólną z ciężarną dietę...
Mój krzywo patrzył na Colę...ale też jej nie pił...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Ja miałam znane wszem i wobec schizy na punkcie toksoplazmozy, ale coli i kawy sobie nie odmawiałam za zgoda mojgo gina. Ketchup, majonez, musztarda zawsze były obecne na naszym stole.
Teraz karmiąc też w sumie niemal wszystko mogę jeść.


Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
oj moje dziecko to teraz ma diete jak stary chłop
kawke pije codziennie

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
moje też

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
kawke juz piję ale nie wiem czy po niej nie jest bardziej marudna i mniej śpi...ale ona do niemowlecych śpiochów nie należy.

 za to ja mam diete z przymusu, bo Agatkowi nie bardzo służy nabiał i chyba jajo...w weekend zrobiłam sobie wyjatek, najadłam sie odrobiny jajecznicy, ciasta (jak sie okazało ze śmietaną) i czegos tam jeszcze i ma wysypeczkę na buziuni,. 

wiec jedzcie dziewczyny w miarę wszystko. bo potem juz tak różowo moze nie byc. przynajmnije przez pierwsze tygodnie.



Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
mój mąż też miał wiele koncepcji co moge jesc a czego nie jak byłam w ciązy i na tych koncepcjach się skończyło ;D ja i tak robiłam swoje :P



Offline monijane

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Hej!
Ja słyszałam, że do wszystkiego należy pdchodzić za zdrowym rozsądkiem, nie tylko w czasie ciąży  :)

- Kawa - tylko jedna filiżanka i to zabielana mlekiem, żeby nie podrażniać żołądka. Poza tym niektóre kobiety na początku ciąży są bardzo senne, więc kawa daje zastrzyk energii na początek dnia:) Lepiej wypić kawę niż colę - ma mniej konserwantów
- Sery pleśniowe - tak, ale tylko z pasteryzowanego mleka
- Wino czerwone - mała lampka (ale nie codziennie ;)) rozlużnia i łagodzi skurcze  
- Wątróbka - nadmiar wątróbki (a głównie żelaza) może wywołać hemochromatozę (uszkodzenie tkanek na skutek powstania złogów żelaza)

Jeżeli macie jakieś wątpliwości lepiej skonsultować się z lekarzem :)
Moje Szczęścia :-)
On 2011
Ona 2015
On 2017

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wino czerwone to sobie może odpuść...
skurcze to ono łagodzi, ale to jest metoda medycyny XIX- wiecznej...teraz są na to leki...


wątróbka...wierutna głupota...tyle w temacie...
pierwszy raz słyszę o hemochromatozie po wątróbce...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
właśnie z tym alkoholem to ja bym też uważała... słyszalam od teściowej właśnie, że "ciąża to nie choroba, możesz jeść i robić wszystko, nawet się napić wina", to jej powiedziałam, że moje dziecko jest jednak za małe żeby pić... Chyba wolalabbym wziąść nospę.
Poza tym wydaje mi się, że chyba każda mama chce dla swojeg odziecka jak najlepiej, więc lepiej sobie odpuścić niektóre
"smakołyki",  na rzecz zdrowia dziecka, nawet jak się mówi że coś jest niby "nieszkodliwe".



Offline madziulka1021

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.10.2009r.
Ja co do alkoholu to zgadzam się z dziewczynami, nie bardzo piłam nawet wino jak nie byłam w ciąży, to także teraz mogę sobie darować...choć raz strasznie piwa mi się chciało jak byliśmy na wakacjach ;D ale przetrzymałam...a tak to moja ginka powiedziała że mogę jeść wszystko,tylko częściej a po mniej...radziła przegryzać  natkę pietruszki a  uważać na sery itp.

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
ja jak dowiedziałam sie ze jestem w ciazy to tez ani troszke alkoholu nie piłam!!!!



Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
A ja ciągle słyszę nowe opinie na temat alkoholu. I nie wiem jak to jest-  czy matki, które piły w ciąży miały szczęście, że ich dzieci są zdrowe. Czy skutki mogą się ujawnić dopiero w późniejszym wieku dziecka. Czy jest to tylko wielka nagonka, żeby namówić alkoholiczki do odstawienia w ciąży. Mam naprawdę kilka koleżanek, które piły różne ilości różnego alkoholu i mają zdrowe dzieci...Nie mam żadnej, która ma chore więc nie mam porównania.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Jeśli maluszek żywi się tym co my - czerpie to wszystko przez łożysko i w ciąży wielu leków się nie podaje to wg mnie jasne jest, że alkoholu też nie.
Zresztą proste rozumowanie jest najlepsze - podałaby któraś z Was swojemu dziecku chociażby łyczek alkoholu :?:


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
aeniołku poczytaj sobie jak są objawy FAS...
nie wada serca, nie niewydolność nerek, nie wada wrodzona przewodu pokarmowego...

TO
deficyt uwagi;
deficyt pamięci;
nadaktywność;
trudności z rozumieniem pojęć abstrakcyjnych (matematyka, czas, pieniądze);
nieumiejętność rozwiązywania problemów;
trudność w uczeniu się na błędach;
słaba ocena sytuacji;
niedojrzałe zachowanie;
słaba kontrola impulsów.

Dorośli z zespołem FAS mają trudności z osiągnięciem pełnej niezależności. Mają kłopoty w szkole, problemy w utrzymaniu stałej posady i wytrwaniu w zdrowym związku. Dzieci i dorośli z FAS są podatni na fizyczną, seksualną i emocjonalną przemoc.

Bez wczesnej interwencji osoby takie mają szansę rozwinąć zaburzenia wtórne, takie jak choroby umysłowe, problemy z prawem, problemy szkolne, nadużywanie alkoholu i narkotyków, niepożądana ciąża.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Dzięki za informację, czyli chodzi o problemy, które ujawniają się dopiero w późniejszym życiu i niekoniecznie opierają się na dolegliwościach fizycznych...Dlatego też może są kobiety, które chwalą się wręcz, że piły w ciąży i urodziły zdrowe dzieci, a jak będzie później to nie wiadomo...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
duże wady tez się zdarzają, ale to już naprawdę trzeba dzieciaka dopoić...

http://www.przysposobienie.pl/fas_pliki/co%20to%20jest%20fas.htm

Mało kto mówi o FAS...no która mamusia się pochwali.
Rzadko też jest rozpoznawany bo stygmatyzuje matkę.
Otwarcie można sobie tylko porozmawiać z rodzicami adopcyjnymi....
« Ostatnia zmiana: 22 Września 2010, 20:06 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Przeczytałam- super artykuł.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
ja gdzieś trafiłam na fajne stwierdzenie...gdzieś w sieci...
"nawet najlepsze geny można przepić"

http://www.joemonster.org/filmy/28658/Nawet_najlepsze_geny_mozna_PRZEPIC_
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Ja jeszcze odnośnie ketchupu. Wystarczy kupować te bez konserwantów, tam są same naturalne składniki, a jak ktś nie ma zaufania to może sobie zrobić domowy ketchup ;D
Poza tym ketchup zawiera likopen - przeciwutleniacz neutralizujący wolne rodniki chroniąc nasz organizm przed nowotworami, chorobami serca, zaćmą i wieloma innymi schorzeniami.
Likopen jest w pomidorach, soku pomidorowym i ketchupie ale ciekawostką jest chyba to, że ze względu na łatwą rozpuszczalność w tłuszczach, najlepiej przyswajalny przez człowieka w postaci przetworzonej poprzez podgrzanie z oliwą (ketchup, sos pomidorowy, itp.).
Średnia zawartość likopenu w 100g produktu.
Ketchup pomidorowy 12 mg
Sos do makaronu 15 mg
Konserwowane pomidory 8 mg
Zupa pomidorowa 8 mg
Sok pomidorowy 8 mg
Arbuz 4 mg
Czerwone grejpfruty 4 mg
Świeże pomidory 3 mg


Gabiś
  • Gość
Matko dziewczyny nie popadajmy w paranoję błagam... Ketchup jest bardzo zdrowy ! W jego skąłdzie powinien być tylko sos pomidorowy min 80% , cebulka i tyle..... I można kupic takie ketchup...

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
włąśnie o to chodzi Gabiś że dziewczyny uwielbiają popadac w paranoje tego nie wolno tamtego nie wolno :) oszalec mozna :)



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Fenomenem jest zakaz jedzenie np. ketchupu czy sera feta (w Polsce na prawdę ciężko jest kupić jakikolwiek ser z niepasteryzowanego mleka) ale za to picie np. Coli bo na mdłości pomaga ;D


Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
i właśnie najlepsze jest to że ciężarne nie jedzą tego czy tamtego bo niby nie można a gazowane piją litrami ;D



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
ketchup???

komu odwaliło???

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos