[Ewelina_Michał]

Witajcie,
Założyłam wątek bo nie znalazłam nic podobnego.Jestem w 7 tygodniu ciąży. W 5 tygodniu miałam robione badania, morfologię, mocz, WR itp. i między innymi toksoplazmozę. Niestety ten ostatni wynik okazał się bardzo zły. Nie dość że zaraziłam się tokso to niestety miało to miejsce w niedalekim czasie. Powstaje pytanie czy już w trakcie ciąży, czy jeszcze przed i co zagraża dziecku.

Dla wtajemniczonych podaję wyniki:

IgG - 452,2 IU/ml
IgM - 1,633 INDEX

We wtorek jestem zapisana na wizytę w Poradni Chorób Zakaźnych w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu. Sama nie wiem czego spodziewać się po wizycie. Czy o tak późnej godzinie (12.30 mam wizytę) pobiorą jeszcze krew na badanie, czy nic konkretnego nie uda się załatwić. Na tym etapie ważny jest każdy tydzień. Dlatego tak się boję. Ciężko jest w necie znaleźć fachowe interpretacje wyników i czy taki poziom IgM jest już poziomem niższym, czy nadal wysokim.

Będę wdzięczna za pomoc i wszelkie porady. O tokso przeczytałam już chyba wszystko co możliwe. Chciałabym coś pospieszyć, coś już wiedzieć, ale nie bardzo potrafię. To moja pierwsza ciąża. Miałam nadzieję, że gdy już zobaczę serduszko to będę mogła zacząć się nią cieszyć. Niestety w takim wypadku obawa pozostanie chyba na zawsze.

Ewelinko ja niewiele pomoge bo sie nie znam. Ale mi wyszedl pozytywny wynik IgM cytomegalii i dorabialam po tym awidnosc CMV, pokazuje on jak duzo masz przeciwcial i kiedy moglo nastapic zachorowanie. Moze zrob awidnosc na toxo? U nas ten wynik kosztuje 100zl :/

[Ewelina_Michał]

Witajcie,
u mnie na razie bez większych zmian. Wczoraj pojechałam do Katowic zrobić jeszcze raz IgG i IgM i zrobiono mi też awidność. Pierwsze podstawowe wyniki powinnam mieć już dziś wieczorem. Oby były pozytywne wiadomości bo ta niepewność mnie wykańcza. Jakikolwiek artykuł o tokso niesie ze sobą informacje o wadach u dzieci. Może to okropne co powiem, ale wolałabym, stracić tą ciąże, niż narazić dziecko na cierpienie do końca życia.

[anusiaaa]

Ewelina..nie mysl tak, na pewno bedzie dobrze

Ewelinko trzymaj się!  ! Jak wyniki? Trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze!!

[KAHA]

Masz niedawne lub obecnie toczące się zakażenie. Obydwie wartości są dodatnie - więc powinnaś zostać poddana leczeniu od razu. Znam wetkę, która zaraziła się tokso w ciąży i urodziła śliczne i zdrowe dziecko, moja kuzynka to samo - urodziła kawał chłopa. Poza tym nie masz pewności, czy zaraziłaś się w ciąży czy zanim w nią zaszłaś. Z tego co wiem, to nawet jeśli zaraziłaś się będąc w ciaży to im niższa ciąża tym mniejsze ryzyko zakażenia dziecka. Wrodzonej tokso raczej nie masz - bo przeczą temu wyniki...tutaj sprawa wygląda inaczej trochę.

A zanim ryzyko zakażenia dziecka wzrośnie -  to już wyleczysz to cholerstwo.

Ale najlepiej to spytaj Liliann.

[Ewelina_Michał]

Przyszły mi drugie wyniki z tokso. Nadal oba dodatnie, ale wartości są niższe niż poprzednio. Jak wezmę wynik w łapkę to napiszę co i jak. Teraz czekam do środy na wynik z awidności.

[KAHA]

Oki

[Ewelina_Michał]

ok, więc jestem i wpiszę te aktualne wyniki.

Dla porównania:
Wyniki z 7 maja 2009

IgG - 452,2
IgM 1,633

Wyniki z 27 maja 2009

IgG - 200
IgM - 1,3

Aktualnie biorę antybiotyk 2 x 1 (rovamicynę - czy jak to się pisze).

Chciałabym już coś więcej wiedzieć. Dobrze, że do środy zostało niewiele czasu.

[KAHA]

Czyli wynik jest poniżej 300.
Według mnie, ale zaznaczam, że nie mam wiedzy medycznej - wiem tylko to, co powiedział mi mój gin i wet - bo ja jestem straszna psiara i kociara (ale zakazić się można też przy robieniu kotletów) - zakażenie nastąpiło przed ciążą, a więc łożysko rozwija się z przeciwciałami, które nie atakują dziecka. Mój gin mówił mi, że tokso wykryta przed 20tc nie jest wcale groźna dla dziecka jakby się wydawało. A zanim będziesz w 20tc to już będzie po chorobie.
 Prawdopodobieństwo, że toksoplazmoza zaszkodzi dziecku jest tym wyższe w im w poźniejszym stadium ciąży nastąpiło zakażenie. Na początku ciąży wynosi ono zaledwie kilka % . Dotyczy to jednak przypadku gdy choroba jest nieleczona. W przypadku zastosowania odpowiedniej kuracji jest ono naprawdę minimalne.

[Ewelina_Michał]

Kaha mam nadzieje, że twoje słowa okażą się prawdziwe i że się potwierdzą. Mam taką nadzieję. Jeszcze dwa dni i sytuacja będzie nieco jaśniejsza. Za tydzień w poniedziałek mam też wizytę u gina.
Też czytałam o tym, że do 16 tygodnia jest najbezpieczniej, bo jeszcze łożysko nie jest wykształcone i nie przepuszcza pasożyta. Potem jest coraz ryzykowniej.
Wiecie co, ja najchętniej położyłabym się spać. Normalnie ta pogoda mnie wykańcza.

[martulka]

To nie pogoda, to ciąża

Hej

Ja jestem właśnie taką osobą jak ty. W Osmym tygodniu wyszła mi toxo. Wiążący jest wynik z awidności bo daje w przybliżeniu odpowiedź kiedy doszło do zarażenia
 powyżej 0,3 wysoka   - Zakażenie powyżej 3 miesięcy
 między 0,2 a 0,3 pośrednia
 poniżej 0,2 niska - zakażenie poniżej dwóch miesięcy

Ja niestety z awidnością pośrednią umierałam ze strachu więc wiem co czujesz.
Jak chcesz coś więcej mogę Ci napisać na priv jak to u mnie przebiegało
Rovamycynę brałam 3X1 dawka (3 000 000)
Blokuje ona dostęp toxo do płodu.
Podobno jeśli dojdzie do zarażenia na samym początku to dochodzi do poronienia jeśli dziecko jest to jest raczej dobrze.
Mnie natychmiast wysłano na USG  genetyczne żeby wykluczyć wady ale dziecko musi mieć odpowiednią wielkość ok 12 tyg.
Nie czytaj nic w necie bo się zdołujesz. Bądz dobrej myśli i jak chcesz pisz na priv

[Ewelina_Michał]

Hej,
wiedziałam, że jeszcze gdzież zapomniałam opisać najświeższe informacje.
Więc - miałam robioną awidność. Wyszła na poziomie 65 (nie wiem jakie jednostki) co wskazuje na zachorowanie sprzed kilkunastu miesięcy. Po konsultacji z innym lekarzem przestałam brać antybiotyk.
Byłam wczoraj na usg... dzieciaczek rozwija się prawidłowo. Czekam teraz na wyniki testu potrójnego. Ciągle w głowie siedzi mi ta tosko ale mam nadzieję, że skoro to stare zachorowanie to nie będzie miało wpływu na dzieciątko.

no to dobrze że możesz być spokojna. Szczęśliwych 9 miesięcy życzę

hej. piszę do was ponieważ mam podobny problem - z taką tylko różnicą, że jestem już w 24 tygodniu i mam wykrytą toksoplazmozę  oba wyniki wyszły mi dodatnie, tzn:
IgG > 650
IgM - 1.9
dzisiaj zrobiłam dodatkowy test na awidność, ale wyniki najwcześniej w czwartek... męczy mnie to czekanie... boję się o dzidziusia, choć w 20 tyg byłam na badaniach prenatalnych i wszystko było w porządku...
teraz jestem zła na moją lekarkę, że tak późno zleciła mi badanie na toksoplazmozę 

Faktycznie trochę późno. Ale staraj się nie denerwować, poczekaj na wunik awidności, trzymam kciuki!

[Ewelina_Michał]

daj koniecznie znać jaka wyszła Ci awidność. Życzę by to było stare zachorowanie, choć tak na prawdę mi strach pozostał do końca... i nawet teraz gdy dzieciaczek jest już na świecie i teoretycznie wsio jest ok, ja cały czas się martwię by z czasem coś nie wyszło złego.

Ewelina_Michał czy ty brałaś Rovemycynę w ciąży. Nie pamiętam już czy oczekując na wynik musiałaś ją przyjmować.
Mój maluszek już na świecie i wszystkie wyniki OK ale chyba ta Rovamycyna nie pozostała bez wpływu na dziecko, zastanawia mnie to czy jakiś wpływ to ma.

witajcie. mam już wyniki testu na awidność tokso:
75,1% czyli wysoka awidność - przetrwałe zakażenie. domyślam się, że to dobrze? jutro mam wizytę u specjalistki od chorób zakaźnych, zobaczymy co mi powie... czy jest taka możliwość, że nie będę musiała zażywać antybiotyków??
anula skoro z Twoim dzieckiem wszystko Ok to dlaczego piszesz że Rovamycyna ma wpływ na dziecko??

[Ewelina_Michał]

to super awidność. Ja miałam 65 i też było ok. Przy takim wyniku zakażenie mogło powstać rok czy nawet więcej temu. Super. Ja brałam rovamycynę przez jakiś tydzień czy dwa w mniejszej dawca, bo to było jeszcze w czasie gdy nie było łożyska i nie było takiej styczności z dzieckiem.

Piszę że może ma wpływ bo mój mały miał niedorozwinięty układ pokarmowy i prawie nic nie mogłam jeść ani podawać mu sztucznego mleka. Pytam inne mamy dlatego, że może nikt tego nie mówi bo to niewielki wpływ ale może to od tych leków. Tego nikt nie powiedział ale zastanawia mnie czy nie tu leży przyczyna.
No ale nie chcę tu tworzyć teorii spiskowych tak zapytałam z ciekawości. Najważniejsze że mały zdrowy.

[Zaneta_81]

dziewczyny a jak mam IgG + a IgM- to też warto robić test na awidość?

[b@by]

mnie na poczatku ciazy z badan wyszlo, ze nie przechodzilam toxo. W zwiazku z tym czy badanie powinno byc powtorzone po jakims czasie, przeciez zawsze mozna sie zrazic? Kiedy toxo najbardziej zagraza dziecku?

[Ewelina_Michał]

baby tak jak piszesz, powinnaś powtarzać badanie przynajmniej raz na trymestr, żeby w razie "w" móc szybko reagować. Toksoplazmoza jest najbardziej niebezpieczna dla dziecka od około 4 miesiąca ciąży, kiedy to wytwarza się już łożysko. W sumie najbardziej niebezpieczna jest niewiedza, bo gdyby przeciwciała aktywne zostały wykryte, lekarz zwykle zaleca antybiotyk, który bierze się już do końca ciąży. Ryzyko brania tego antybiotyku jest dużo niższe, niż ryzyko zakażenia dziecka tokso.

Witajcie dziewczyny. W 2011 roku odwiedzałam ślubną część tego forum, a teraz jestem tutaj:) 8 października zobaczyłam dwie kreski Obecnie jestem pod koniec 9 tygodnia ciąży. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ja od początku czuję się bardzo dobrze, nie mam żadnych niemiłych objawów. Niestety od odbioru wyników badania krwi to szczęście mocno miesza się z niepokojem. Badanie na toxo nie pozostawia wątpliwości:

IgM 1,33, IgG 75,00, awidność IgG niska (zakażenie w przeciągu ostatnich 4 miesięcy)

Oczywiście od razu gin wprowadziła rowamycynę 3x dziennie. To moja pierwsza ciąża.

Staramy się myśleć pozytywnie lub nie myśleć o tym. Czy któraś z Was była lub zna kogoś, kto był w takiej sytuacji?

Badgirl? Czy wiecie juz cos więcej?