Chciałam dzisiaj sobie dokupić czarną torebkę kopertówkę, nie mogłam w sklepie się zdecydować bo dwie mi się podobały i tak mi się zrobiło przykro że się prawie poryczałam

Mogłyby już przestać szaleć te hormony

Co do sesji w plenerze, to tak jak pisałam miałam pewne opory żeby ją wrzucać, może dlatego że to nie była typowa sesja ślubna, bo i My nie za bardzo nadajemy się na modeli do romantycznych ujęć

Nie było nie wiadomo jakich póz, spoglądania sobie głęboko w oczy na potrzeby aparatu, jak już wyszły jakieś zdjecia bardziej romantyczne jak śmieszne to było to nie planowane, dużo zdjęć jest takich kiedy myśleliśmy że Łukasz nasz fotograf nie robi Nam zdjęć

Te zdjęcia są takie Nasze, intymne w tym sensie że mało w nich robienia tak żeby ładnie wyszło a więcej po Naszemu niezależnie od efektu, choć ja je uwielbiam wiem że dla wielu osób mogą być po prostu zwyczajne, albo nawet mało ślubne

Mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi

Ale coś tam Wam pokażę
No to plener
CDN...