Dziękuję za wszystkie komplementy, bardzo miło się je czyta
Co do szampana to chyba taki jest po prostu zwyczaj na tej sali, że Młodych traktuje się indywidualnie, dlatego podeszły do Nas dwie Panie jedna trzymała tacę druga nalewała

Później też wszystko Nam podawano jako pierwszym i co jakiś czas kelnerka pytała czy Nam czegoś nie trzeba
Zapomniałam Wam napisać że wczoraj zawieźliśmy wszystko do domu dziecka, bardzo miła atmosfera tam panuje

Miałam na początku nie jechać, ale później okazało się że musimy to załatwić wracając od moich rodziców do domu bo inaczej czasu nie mieliśmy więc pojechaliśmy razem w rezultacie

Mąż chciał żebym została w samochodzie, ale nie wyrobiłam i też wysiadłam

Chcieliśmy to zrobić jak najbardziej anonimowo, żeby później nie było żadnych podziękowań i tym podobnych, chieliśmy też zostawić im trochę kasy od siebie żeby dzieci miały na lody czy na coś innego, ale ci wychowawcy powiedzieli że pieniędzy nie przyjmą a jeśli chcemy to możemy kupić zieciom owoce

Zdziwiłam się bardzo że akurat owoce, myslałam że słodycze może albo jeszcze coś innego, tak czy inaczej następnym razem zawieziemy im na pewno

W ogóle to pewnie jeszcze nie raz tam zajrzymy, bo bardzo Nas wczoraj zapraszali
A dzisiaj Mąż mnie zabiera na kolacyjkę i dostałam też śliczną różyczkę z okazji naszego miesięcznego święta

Kochany
Miłego wieczorku Wam życzę
