Autor Wątek: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)  (Przeczytany 310627 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3420 dnia: 6 Listopada 2009, 10:15 »
Ricardo dasz radę. jak ja dałam to ty też dasz. Ja dużo leżałam  w szpitalu i mąż tylko z tydzień czasu z nimi był w domu. Potem sama zostałam i nikt mi nie pomagał.  nie mieliśmy wózkato mąż robił zakupy wracając z pracy. Od ciąży  tak zostało, że to głównie on robi zakupy w weekend.

Też się zastanwiałam jak się odnajdę w roli mamy, jak sobie dam radę psychicznie, jak to będzie. Dasz radę. I dzieciem sie zajmiesz i mieszkanie ogarniesz i jakiś obiad zrobisz (u mnie czasem dwa wychodziły, co by mąż nie był przez moją dietę pokrzywdzony). Wszystko jesst kwestią wprawy, logistyki. 
teraz jak wrociłam do pracy jest trochę gorzej z mieszkniem. Ale cóż, pewnymi rzeczami trzeba przestać się przejmować...



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3421 dnia: 6 Listopada 2009, 10:33 »
No tak a moja według terminu bedzie 20 grudnia ;)) To dopiero termin nie ;))

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3422 dnia: 6 Listopada 2009, 11:01 »
Gosia własnie takie wiadomości dodają mi odwagi i wiary, że wszystko jakoś się ułoży :) Na początku na pewno nie będzie łatwo, ale z czasem wypracuje się jakiś system i będzie coraz lepiej :)

Haniu no termin masz super :) Fajnie by było, jakby udało się przed świętami już być w trójkę w domku to będę wspólne święta, ale jak sie uda po świętach to przynajmniej jeszcze pojesz smakołyków :)


My wczoraj z R. tak patrzyliśmy w kalendarzi normalnie za głowę się złapaliśmy... Niby człowiek wie, że to już blisko, już niedługo ale dopiero jak widać wszystko jak na dłoni to przerażenie w oczach... hahahaha, dobre nie? Tyle człowiek na to czeka a jak już się zbliża to jest strach i przerażenie :)



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3423 dnia: 6 Listopada 2009, 11:04 »
Pati mi zostało 44 dni. Szok nie wiem kiedy to zleciało. Panika mi sie włączyła,że nie zdążę się przygotować ;)

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3424 dnia: 6 Listopada 2009, 11:31 »
jejej ile tu się dzieje
Pati damy radę wszystkie, każda z nas ma takie myśli jak to będzie itp
ja czasem mam wizję ze luz bedzie ciężko ale dam radę ogarnę a czasem mam ochotę uciec bo nie dam rady utonę w praniu dziecko się zapłacze a ja z nim.... ;)))
to chyba normalne lęk przed nieznanym.

Offline Asia-85

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 974
  • Płeć: Kobieta
  • Zrozumiałam po co żyję, wiem że czujesz to co ja..
  • data ślubu: 8.09.2007 nasz magiczny dzień...
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3425 dnia: 6 Listopada 2009, 11:35 »
Ja przed porodem tez wszystko planowałam i myślałam ze dam rade, bo przecież jak dziecko śpi to zawsze można coś porobić  ;) he he głupia byłam bo się okazało ze moje dziecko nie chciało spać, nie chciało w wózku jeździć, nie chciało pic z cyca, przebrane i najedzone płakało prawie non stop, w nocy do tej pory się budzi przynajmniej 2 razy, lubi być noszone. I przez pierwsze miesiące byłam załamana ale teraz minęło już prawie pół roku i oboje z mężem już potrafimy ogarnąć to wszystko, każdego dnia wstaje i wiem co i jak zrobić aby było dobrze i nie powiem ze jest łatwo ale wszystko zależy od dobrej organizacji :D

Patrycja jak nawet na początku nie będziesz dawała sobie z tym wszystkim rady to się nie przejmuj im gorzej na początku tym lżej później, nawet nie wiesz ile ja razy ryczałam z bezsilności jak nie mogłam uspokoić małej jak płakała. I choć daje nam nieźle popalić to jest naszym największym skarbem i kocham ją najmocniej jak tylko potrafię.

PS. ale takie małe diabełki rodzą się bardzo bardzo rzadko :P :P :P :P :P
[img width= height=]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-9422.png[/img]

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3426 dnia: 6 Listopada 2009, 11:41 »
Pati na pewno dasz sobie ze wszystkim radę a dla Natalki będziesz najwspanialszą mamą na świecie :D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3427 dnia: 6 Listopada 2009, 11:46 »
Haniu no u Ciebie to już w ogóle... 44 dni :) ja chyba niedługo zacznę panikować :)

Ola ja mam tak samo - raz mi się zdaje że będzie wszystko ok a innym razem mam jakieś czarne wizje...

Asia jak znam swoje szczęście to Natalka będzie właśnie takim małym diabełkiem :)

Aga nie ma wyjścia :) będę a jak :)


Ssanie mi się załącza... ale nie na coś konkretnego ale na słodkie... a dzisiaj ważenie u gina... e tam, nie przejmuję się :)



Offline Asia-85

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 974
  • Płeć: Kobieta
  • Zrozumiałam po co żyję, wiem że czujesz to co ja..
  • data ślubu: 8.09.2007 nasz magiczny dzień...
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3428 dnia: 6 Listopada 2009, 11:54 »
U mnie z ważeniem u gina zawsze był taki stres że szok ;) on bidulek już się bał cokolwiek mi mówić bo widział jakie było moje podejście do tego ja w ogóle miałam w ciąży jakąś schizę z wagą i bałam się cokolwiek przytyć, w efekcie tego na końcówce miałam 7 kg na plusie a 3 dni po porodzie 3 kg na minusie :P
[img width= height=]http://suwaczki.maluchy.pl/sl-9422.png[/img]

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3429 dnia: 6 Listopada 2009, 11:56 »
Już w tej chwili wyjścia nie ma, trzeba dać radę  ;) A przed czym Pati ty będziesz panikować ? Mnie stres ogarnia tylko na myśl o porodzie, a reszta sama radość  ;)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3430 dnia: 6 Listopada 2009, 12:03 »
Asia wow, tylko 7 kg no to podziwiam :)

Olucha panikować będę że to już, że zaraz poród a potem już inne życie :)



Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3431 dnia: 6 Listopada 2009, 12:17 »
Pati, mi do terminu zostały 4 dni, to dopiero jest stres ;D
dobrze, że przed nami weekend, mężu ma wolne, więc w razie "W" jest pod ręką:) zaraz się biorę za prasowanie jego koszul, coby miał na zapas ;D
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3432 dnia: 6 Listopada 2009, 12:27 »
Patrycja, jak masz chęć na słodkie to proponuję połamać trochę gorzkiej czekolady, rozpuścić toto w mikrofali na przykład, pokroić sobie owoce np. banana, ananasa czy inne coś - maczać i wcinać :P ja uwielbiam chociaż ogólnie słodyczożerna nie jestem


Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3433 dnia: 6 Listopada 2009, 12:30 »
bardzo dobry pomysl :)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3434 dnia: 6 Listopada 2009, 12:39 »
a ja słodkości jeść nie mogę bo mam meeeega zgagę . Jak narazie jestem 4 kg na plusie ;) Rosnę ;)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3435 dnia: 6 Listopada 2009, 12:53 »
Majunia, no widze, że sentyment do fontanny Ci się właczył, czyzby to przez ten weekend?


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3436 dnia: 6 Listopada 2009, 12:54 »
Nieee, ja już wcześniej tak jadałam

Teraz to mnie Martuś natchnęłaś, może sobie sprawię taką fontannę do domu - będzie szał na święta ;D


Offline katrishja

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 861
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.09.2009
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3437 dnia: 6 Listopada 2009, 12:55 »
Kochane dziewczynki, będące tuz przed porodem :)
Na pewno wszystko wszyściuteńko będzie dobrze poród przebiegnie bez większych problemów i WY będziecie wspaniałymi mamami - nie mam ku temu żadnych wątpliwości!!!
Ja o macierzyństwie jeszcze nie myślę ale jak czytam te wasze rozmowy to się ciepło na sercu robi.

Fakt,
czas leci starsznie szybko!!!!...dopiero co odliczałam dni do ślubu a pewnie nie obejrze się i sami będziemy starać się z P. o dzidzię- no ale wiem, że mam przecież Was tutaj - zawsze pomocne i takie dokładne w każdym temacie :)
Cieszcie się tymi ostatnimi dniami, tygodniami :)

Serdecznie Was pozdrawiam!

PS. Pati uchowałaś się na naszym filmie jak składasz nam życzenia :) Miło popatrzec na taką ładna przyszłą mamę :)
kasia



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3438 dnia: 6 Listopada 2009, 13:08 »
toscansun z jednej strony Ci zazdroszczę, że to już tylko 4 dni a z drugiej strony nie :) Ale fajnie tak wiedzieć, że już tuż tuż i będzie Was więcej :)

Maju super pomysł tylko nie mam mikrofali :) Ale zagryzanie czekolady owocami też jest dobre :)

Haniu masz zgagę od słodkiego? Ja zgagę miałam chyba z 4 razy w ciąży (odpukać oczywiście co by się nie przypałętała) :)

Kasiu jestem na Waszej płycie? Chyba dlatego że byłam tam jako jedyna z brzuchem :) Ale fajnie :) hihihihi, a umiesz wycinać kawałek z filmu? Jak tak to w wolnej chwili byś wycieła mnie i mi przesłała? Chętnie bym siebie zobaczyła :) hehehe


Z dobrych wieści: mamy kilka upatrzonych samochodów, R. na dniach będzie jeździł i oglądał :) Jak po obejrzeniu na żywo i po przeglądzie będzie ok no to możliwe że niedługo będzie samochodzik :) W jakiś sposób będę spokojniejsza jak juz będzie ten samochód, bo bez niego to jak bez ręki a jak coś wypadnie że gdzieś trzeba nagle pojechać to lipa straszna...



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3439 dnia: 6 Listopada 2009, 13:09 »
Patrycja, możesz rozpuścić w kąpieli wodnej  ;)

Cytuj
mamy kilka upatrzonych samochodów

może coś więcej na temat :brewki:


Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3440 dnia: 6 Listopada 2009, 13:20 »
Pati gratuluję gorącej 30-tki!  :Daje_kwiatka: Już niedługo się będzie działo! ;)

Nad tą pomocą to jeszcze radziłabym Ci się zastanowić. Ja też jestem taka Zosia-Samosia, ale pomyślałam, że skoro moja Mamcia sama zaproponowała, że nam pomoże to skorzystam. Cały mój poród trwał dość krótko bo "tylko" 6 godzin, ale byłam tak zmasakrowana, że w szpitalu zemdlałam jak wstałam z łóżka po 4 godzinach, a dopiero niedawno zaczęłam chodzić. Mogłam tylko leżeć na boku, nawet stanie sprawiało mi ból. Oczywiście nie przewiduję, że też będziesz taka obolała po porodzie (tfu, tfu, a kysz!), ale dobrze gdyby chociaż Rysiu był w domu i Ci pomagał, bo poród to duży wysiłek dla organizmu.
Moja Mamcia bardzo dużo nam pomogła jako "zaopatrzeniowiec" ;), w gotowaniu i sprzątaniu, no i nie wtrącała się w to co i jak robimy przy Łucji, bo stwierdziła, że ma już przestarzałe informacje, a my i tak sami musimy się wszystkiego nauczyć. Bardzo nam ułatwiła życie i jeszcze na trochę przyjedzie, bo przy dzieciu wiszącym wciąż na cycu śniadania jadam ok. 13:00, chyba że Grześ mi zrobi przed wyjściem do pracy ;)
A co do płaczów to dla takiego maluszka mama jest lekiem na całe zło, także Natalka na pewno się nie zapłacze na amen ;) Jak nasza Łucja chce jeść to płacze tak jakby wołała "ej", więc za każdym razem Jej powtarzam, że ma wołać "mamo", a nie "ej" ;D

Olucha panikować będę że to już, że zaraz poród a potem już inne życie :)
Ja dzień przed oksy zaprosiłam Małża na pyszną kolacyjkę, z okazji ostatniej tylko we dwoje ;)
Trzymam kciukasy, żeby się szybko jakiś fajny samochodzik znalazł :ok:

:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3441 dnia: 6 Listopada 2009, 13:24 »
W kąpieli wodnej mówisz :) hehehe, ale że jak??  ::)

Maju coś więcej? Upatrzony jest Berlingo, Scenic, Ford Focus kombi i Peugeot 307 kombi. Mi się one podobają, kolorystyka ok, a resztę pozostawiam mężowi :)

Agata Rysiu napewno będzie przez jakis czas w domku a potem zobaczymy. W razie co poproszę moją mamę żeby przyjechała. Ale to tak w razie co :) Mama lekiem na całe zło :) dobre - muszę to zapamiętać :)



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3442 dnia: 6 Listopada 2009, 13:27 »
W kąpieli wodnej tj. łamiesz czekoladkę do miseczki (najlepiej jakby miała średnicę garnka), w garnku gotujesz wodę a na wierzch stawiasz miskę - ciepło gotującej się wody rozpuści czekoladę. I tyle

Widzę, że auta do wyboru do koloru - ciekawe na którym stanie ostatecznie


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3443 dnia: 6 Listopada 2009, 13:31 »
A w taki sposób :) tylko żeby mi się miska nie rozpuściła :) hehehe

Sama jestem ciekawa na którym samochodzie stanie w ostateczności :)



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3444 dnia: 6 Listopada 2009, 13:32 »
Miska musi być metalowa ;) ewentualnie szkło żaroodporne ;)


Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3445 dnia: 6 Listopada 2009, 14:00 »
Pati Focusem Combii jezdzilam w Polsce... absolutnie polecam :) Scenicka mam teraz, tez polecam... :) a choruje wlasnie na tego Peugeota 307 combii (estate on sie zwie) pisalam Ci wczesniej - wiec tez polecam hihihihi :D :D :D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3446 dnia: 6 Listopada 2009, 14:07 »
Pati...ja to bylam tez taka Zoska- Samoska i w 3 dni po porodzie mieszkanie po nocach sprzatalam ::) Od mamy dostawalismy tylko obiady bo przy naszym niespiacym i rykliwym dziecku za dnia nie dalo rady nic zrobic...teraz inaczej bym to rozegrala i jakby ktos chcial pomoc...prosze bardzo  ;D I na pewno bym nie sprzatala ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3447 dnia: 6 Listopada 2009, 14:53 »
Maju właśnie nie mam metalowej :) A żaroodporne mam wszystkie duże... Coś musze wykombinować, bo ślina mi zaczęła lecieć jak sobie pomyślę o owocach maczanych w czekoladce :)

Morgan cieszę się, że polecasz te samochody :) Mam nadzieję, że szybko któryś wybierzemy :)

anusiaaa ja to jestem taka, że nie lubię jak mi ktoś sprząta, wolę sama. Ale zobaczymy jak to wyjdzie :)


Sterta prania już wyprasowana :) Od razu lepiej się robi człowiekowi na duszy jak coś jest zrobione :)



Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3448 dnia: 6 Listopada 2009, 15:21 »
Pati a prosze bardzo :))

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #3449 dnia: 7 Listopada 2009, 10:25 »
Relacja z wczorajszej wizyty:

Wszystko gra i buczy :) Serduszko Małej posłuchane - pięknie bije :) Lekarz z moich wyników bardzo zadowolony, nie ma rozwarcia, na skurcze mam brać no-spę regularnie, w razie co jakby było to jednak za mało to mam zadzwonić i dostanę coś mocniejszego, ale na szkołę rodzenia i ćwiczenia mogę nadal chodzić i co najważniejsze mogę wszystko robić normalnie :)

Od wczoraj pobolewa mnie spojenie łonowe, ale lekarz powiedział, że to już może się pojawiać, ale jakby ból był mocny że trudno mi będzie się ruszyć to mam dzwonić.

Do tego moja waga rośnie pięknie ;D ;D ;D hahahaha, ale lekarz powiedział, że jest ok :)


Kolejne wieści - samochodowe:

Ludzie są bezczelni pisząc w ogłoszeniach że samochody są wycackane i bezwypadkowe... Na pierwszy rzut oka widać, że coś jest nie tak... No i były albo klepane, albo malowane niedokładnie albo coś było robione i źle robione... Ale upierają się, że są to cudowne samochody...

Następne samochody są upatrzone i dzisiaj będą sprawdzone...

:)

Moja nadzieja na szybkie znalezienie auta spada... Jak tak każdy nagina prawdę w ogłoszeniach to już sceptycznie do tego podchodzę.