Autor Wątek: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)  (Przeczytany 305911 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2070 dnia: 10 Września 2009, 13:11 »
Activia wypita - nawet nie była taka zła, ale ja jogurty jem tylko naturalne jak są w surówkach :) hehehe, ale da sie wypić :)


Dzisiaj zauważyłam że Mała kopie jakby wyżej. Jeszcze do wczoraj było to maksymalnie na wysokości pępka a dziś już trochę jakby ponad pępek. Niewiarygodne jak taki krasnal szybko rośnie  ;D



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2071 dnia: 10 Września 2009, 13:14 »
Poczekaj aż ten krasnal do żeber dojdzie  ;) Mi activia smakuje, szczególnie śliwkowa  :)

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2072 dnia: 10 Września 2009, 13:14 »
oj rośnie;)). Poczekaj jeszcze troszkę a zobaczysz jakie przyjemności potrafi zrobić maluszek. Moja potrafi w trakcie czkawki kopać mnie jednocześnie nóżką w żebro a rączką w pęcherz....ale jest wesoło;)) i odwiedziny w toalecie co chwilka;)))

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2073 dnia: 10 Września 2009, 13:28 »
ja całą prawie ciążę stosowałam laktulozę. Potem ak już mi nie pomagała to menthol parafinol....Laktuloza jest bezppppppieczna. A dietę to przy okazji też możesz zmienić.
Wlasnie się zastanawiam czy sobie laktullozy nie kupic bo jakos osttnio to bardzo róznie bywa u mnie z wizytami z ubikacji ..



Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2074 dnia: 10 Września 2009, 13:30 »
A ja nie mialam  problemow z zaparciami w ciazy, az sama sie dziwie, bo nie bedac w ciazy takie mialam  :-\

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2075 dnia: 10 Września 2009, 13:43 »
Podobno jabłka też pomagają...
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2076 dnia: 10 Września 2009, 13:46 »
ja przed ciążą problemów nie miałam żadnych . Teraz od czasu do czasu jest gorzej ale nie tragicznie. Mi pomaga tylko musli. Siemie odpada, activia nie działa, owoce typu sliwki, jabłka itp też nic. Tylko to musli.
Pewnie najlepszy sposób to pić mleko i zagryzać ogórkami kiszonymi  ;D ;D ;D. Rewolucja w żołądku i miły czas w kibelku zapewniony  ;D :D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2077 dnia: 10 Września 2009, 13:51 »
Olucha szczerze to czekam z niecierpliwością ;)

Haniu narazie Mała mi dostarcza przyjemności przyklejenia się do pęcherza i siku co 5 minut to już dla mnie norma :) Ja przed ciążą tez nie miałam żadnych problemów, a teraz się zdarzają... A przy takiej mieszance to może i z jednej strony by szło i z drugiej :) hehehe

Gosiaczek ja myślę, że diety to nawet nie miałam złej, bo w gruncie rzeczy jadłam dużo warzyw i owoców i piłam dużo wody lub soków, ale jak widać to za mało :)

Morgan żebyś czasem nie wykrakała bo do końca ciąży jeszcze kilka tygodni masz :)

Agatko no niby jabła tez pomagają tylko teraz te jabłka są takie miękkie i mi nie smakują... Poczekam na te świeże twarde i soczyste :)

Poza tym nie chcę naraz wszystkiego stosowac bo organizm może zwariować :)

A wiecie jakiego czasami mam stracha? Przy każdej wizycie w toalecie - teraz już troszkę mnie, bardziej na początku bałam się i w sumie nadal się boję żeby dzieciak nie poleciał... No wiecie, taka głupia schiza...



Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2078 dnia: 10 Września 2009, 14:42 »
pati!!!!!!!!!!!!!! no weź no!!!!!!!!!!!!!!!!!!

odnosnie wizyt w kibelku to dużo jogurtów naturalnych i dużo wody i nie ma problema
a jabłka to już sa takie twardzioszki pyszne bo ja tez innych nie znoszę więc może odwiedź innego warzywniaka

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2079 dnia: 10 Września 2009, 14:56 »
Pati, laktulozę polecała nasz lila
widziałam ją w aptece w auchanie

i proszę cię - dzieciak grzecznie posiedzi do 40tc - zobaczysz!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2080 dnia: 10 Września 2009, 15:03 »
No wiem, wiem - głupia pała ze mnie, ale czasami są takie głupie myśli choć wszystkie odganiam  i sama bym się chętnie walneła patelnią w czerep  ;D

alex mówisz, że są już dobre jabłka? To musze popatrzeć, bo jak narazie na takie nie trafiłam, a ja uwielbiam twarde, soczyste i do tego kwaśne :)

Ania napewno kupię przy okazji ten syrop, żeby w razie "W" leżał w apteczce. Lepiej chyba mieć niż nie mieć :)



Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2081 dnia: 10 Września 2009, 15:06 »
Wiem, co to za schiza. Przerabiałam ten strach na własnej skórze, a zobacz jakiego mam fajnego  Szkodnika w domu. Będzie dobrze Patrycja! Grunt to pozytywne nastawienie, a kto, jak kto, Ty je na pewno masz.
A jabłka są już dobre! Moje ukochane to Ligole i Glostery. Soczyste, twarde i duże!

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2082 dnia: 10 Września 2009, 15:17 »
no jasne jabcoki już są ja uwielbiam twarde i kwaśne jak nie wiem heheh

no właśnie pozytywne myślenie!!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2083 dnia: 10 Września 2009, 15:26 »
Mi tego pozytywnego myślenia nie brakuje  ;D

Ale że czasami jakaś głupia myśl się przypałęta to wiecie... Nic się na to nie poradzi ;)



Offline inesk

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 464
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2084 dnia: 10 Września 2009, 17:26 »
Przeganiaj od razu te wszystkie czarne mysli  ;)
A co do radia to mozesz posluchac na http://www.babyradio.pl/ Raczej to dobre dla maluchow niz kobiet w ciazy  ;)


Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2085 dnia: 10 Września 2009, 20:16 »
ja wczoraj nabylam wlasnie takie jablka jakie lubisz:) mniam mniam
ehh a z schiza w wc to cie doskonale rozumie bo sama tak mam...

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2086 dnia: 10 Września 2009, 21:19 »
Pati na zaparcia super się sprawdza len mielony (jest smakowy- może być np. wiśniowy, cytrynowy- zawsze na upartego możesz to sobie dosłodzić czy soku dolać- super pomaga ;)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2087 dnia: 10 Września 2009, 21:21 »
ja zalewalam zwykle siemie goraca woda - nie bylo glutowate i mialo nawet ciekawy smak  :)

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2088 dnia: 10 Września 2009, 22:20 »
Jejku.... a mi nic nie pomagało. A próbowałam wszystkiego o czym tu piszecie... Dwa tygodnie bez wizyty w toalecie...  :-[ :-[ :-[

Oby Ci pati pomogło


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2089 dnia: 11 Września 2009, 07:42 »
Pati ale czasem dieta nie ma nic do rzeczy. ja jak oponka wypróbowałam wszystkie możliwe sposoby i problem miałam od samego początku (a przed ciążą tendencje do zaparć). A te leki o których ci pisałam to były z polecenia lekarza.  
Co nie oznacza, że nie powinnaś skorzystać ze zmiany diety, tak przy okazji.



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2090 dnia: 11 Września 2009, 08:52 »
dzień dobry  :-* :-*

pomogło coś ze wskazanych rzeczy?

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2091 dnia: 11 Września 2009, 09:20 »
Pati ale czasem dieta nie ma nic do rzeczy. ja jak oponka wypróbowałam wszystkie możliwe sposoby i problem miałam od samego początku (a przed ciążą tendencje do zaparć). A te leki o których ci pisałam to były z polecenia lekarza.  
Co nie oznacza, że nie powinnaś skorzystać ze zmiany diety, tak przy okazji.

Oj Gosiaczku ja miałam to samo... miałam dietę i co? Nic :-[ Aż czasem płakać mi się chciało bo tak brzuch cały bolał... A do zaparć nie można dopuszczać bo mnie poprzednim razem to to również bardzo zaszkodziło a mój ówczesny lekarz nic nie powiedział! Tacy lekarze.


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2092 dnia: 11 Września 2009, 09:35 »
inesk włączyłam to radio, ale ciśnienie mi się podniosło tylko :) hehehe

Mąż mi wczoraj kupił siemię lniane (len mielony) i dziś wypiłam - nie jest takie złe  ;D trochę glutowate, ale da się przełknąć.

Oponka 2 tygodnie?? Wiesz, u Ciebie była jeszcze taka sprawa, że Ty cały czas leżałaś a brak ruchu też na to wpływa. A powiedz mi jak szkodzą zaparcia? Uciskają czy co??

Gosia tą laktulozę napewno kupię - niech sobie leży na wszelki wypadek w apteczce, a co to jest to menthol parafinol??

vonka melduję że tak :) hehehe, ale jeszcze chyba psychika pomogła zanim zaczełam stosować :) ale będę stosować zapobiegawczo naturalne sposoby.


Właśnie leci w Dzieńdobry Tvn temat o kobietach surykatkach - babka zgodziła się zajść w ciążę i oddać dziecko komuś, dostawała 2,5 tys miesięcznie a pod koniec ciąży babka się obudziła, że jednak ona chce to dziecko. Kurcze, sama nie wiem co o tym myśleć... Z jednej strony umowa podpisana, babka kasę dostawała, sama się na to zgodziła a teraz jednak nie chce oddawać, sądzi się, a tamci ludzie też czekali na dziecko... Z jednej strony rozumiem i tą kobietę a z drugiej strony tych rodziców...



Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2093 dnia: 11 Września 2009, 09:45 »
Patrycja jak masz zaparcia to musisz przeć prawda? No, a jak przerz i to jeszcze w pozycji siedzącej to co się dzieje? Przy porodzie też przerz :-[ Poprostu zaparcia są bardzo niebezpieczne, naprawdę. Tylko, trzeba trafić na lekarza, który naprawdę zwraca uwagę na wszystko. Mój poprzedni lekarz NIC mi nie powiedział, żebym na to uważała! Ale ten teraz to wręcz trochę podniósł głos jak powiedziałam, że mam ogromne zaparcia i nic nie mówiłam. A on zapytał sam o to. I mówił, że wydaje się to może mało ważne ale jest bardzo ważne, żeby do nich nie dopuszczać (tzn do parcia). Więc dał mi czopki glicerynowe, potem lactulozę itd.... No i co??? W rezultacie przez to nie doczekałam do terminu cesarki bo pessar mi spadł właśnie przez to! :-\ :-\ :-\ :-\

A ucisk też, bo skurcza się macica no ale to już nie aż w takim bardzo znaczącym stopniu.


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2094 dnia: 11 Września 2009, 09:57 »
kurczak, ja nawet po tych specyfikach czasem musiałam przeć żeby poczuć ulgę. Ale tez słyszałam, zę zaparcia są niewskazane w ciąży.

oponko ćzyżby czopek wywołał u ciebie poród ? mnie się wydaje (ale się nie znam) ze czopek to już hardcore.



Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2095 dnia: 11 Września 2009, 10:05 »
Nie nie czopek tylko zaparcie, bo nic mi nie pomagało a już mnie tak bardzo bolał brzuch, że jak już miałam 4 dni do terminu cesarki to spróbowałam normalnie no i pessar mi spadł od parcia :-[ I na drugi dzień bez jednego skurcza miałam 5,5cm rozwarcia  :o W takim stanie tragicznym jest moja szyjka :-[


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2096 dnia: 11 Września 2009, 10:10 »
czopek na pewno przyda się zaraz po porodzie  ;) nie można dopuścić do zaparć, u mnie 10 minut i kierunek wc  ;D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2097 dnia: 11 Września 2009, 10:15 »
aaaa o parcie Ci chodzi. No to spoko - pewnie. Ja staram się nie przeć, bo wiem właśnie że się brzuch napina, ale chyba inaczej napinasz mięśnie jak przesz na kupkę a inaczej przy porodzie?

Ja tych czopków glicerynowych nigdy nie stosowałam, ale jakoś mam opory przed tym.



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2098 dnia: 11 Września 2009, 11:34 »
podobno tak samo. piszę podobno - bo ja mimo iż rodziłam to nie parłam  ;D

po cc dostaje się czopek i nie ma to tamto, trzeba zrobić bobka, nawet jak łatwo nie jest;  a u mnie łatwo nie było. Potem też jest ważne regularne wypróznianie, bo jak ja po paru dniach byłam bezkupkowa to ponowie dostałam czopka, który na szczęście się nie przydał.

A mówia, że tylko o dziecięcych kupkach się gada  ::) ;)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2099 dnia: 11 Września 2009, 11:42 »
hehehe, każdy temat jest dobry :)

Uśmiałam się z tego bobka :) Miałam kiedys kolegę którego tak wszyscy nazywali ;)