Justys851 - ja zanim zaczęłam robić zaproszenia zadzwoniłam do domu dziecka w Katowicach Szopienicach, tam prowadzą dom siostry zakonne, i w trakcie rozmowy doszłyśmy do tego, że dzieciakom książki się przydadzą, bo maskotki dostają, słodycze też, a książek zawsze mało.