Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...  (Przeczytany 489634 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1230 dnia: 22 Lutego 2010, 08:54 »
Też myślę, że to dobry pomysł, ale poczekajmy na decyzję Joli. No i niech ona już coś napisze bo się martwię... ::) ::) ::)

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1231 dnia: 22 Lutego 2010, 08:57 »
Też się martwię  :'(
Ale Jola pewnie nie ma ani siły ani ochoty na forum...

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1232 dnia: 22 Lutego 2010, 09:08 »
Pewnie jest tak jak napisałaś justys...
 :'(

Ja też się martwie bo sytuacja nie jest za wesoła,ale mam nadzieję że jak tylko Jola wejdzie ne ewesele to napisze nam jak się sprawy

mają...


Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1233 dnia: 22 Lutego 2010, 09:26 »
Jola myślę że Ela ma dobry pomysł z tą zmianą nicku  ::)
Dziewczyny jak Jola się dziś na forum nie pojawi to napisze jej sms-a  ::)



Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1234 dnia: 22 Lutego 2010, 09:27 »
Aha silje86  :hello: oczywiście  ;D



Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1235 dnia: 22 Lutego 2010, 09:29 »
Tak, tak Kasiu. Koniecznie sprawdź co u niej, jak masz taką możliwość i daj nam znać  :-* :-* :-*

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1236 dnia: 22 Lutego 2010, 09:33 »

Dziewczyny jak Jola się dziś na forum nie pojawi to napisze jej sms-a  ::)

Koniecznie


Offline MadziaGrzes
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 172
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1237 dnia: 22 Lutego 2010, 11:18 »
Hej Dziewczynki :)Z Jola wszystko ok nie ma dostepu do neta bo oddala laptopa Ł teraz pojechala do mechanika autko naprawic... mysle ze jak dorwie laptopa mamy napewno sie do Was odezwie:)

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1238 dnia: 22 Lutego 2010, 11:39 »
Ty Madziu koniecznie też do nas się odzywaj.Widziałam,że Twój wątek został zamknięty,ale tutaj spokojnie możesz pisac  ;D ;D ;D

Chyba nikt nie wyrazi sprzeciwu  ;) ;) ;D



Offline MadziaGrzes
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 172
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1239 dnia: 22 Lutego 2010, 11:41 »
Tak zostal zamkniety.... Oczywiscie ze bed pisac na waszym watku jezeli nikt nie bedzie mial nic przeciwko :) bo byc moze 2011 bedzie tez naszym rokiem kto wie:)

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1240 dnia: 22 Lutego 2010, 11:46 »
bo byc moze 2011 bedzie tez naszym rokiem kto wie:)

Fajnie by było  ;D

Nasze grono "11"by się powiększyło a i Ty pewnie byłabyś troszkę spokojniejsza znając datę  :) :-*

Będę trzymała kciuki,żeby tak było  :przytul:


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1241 dnia: 22 Lutego 2010, 12:16 »
Hej Dziewczynki :)Z Jola wszystko ok nie ma dostepu do neta. mysle ze jak dorwie laptopa mamy napewno sie do Was odezwie:)

Od razu mi lepiej, jak wiem, że wszystko w porządku.
W takim razie czekamy na Jolę, a i na Ciebie Madziu. Może rok 2011, to będzie również Twój rok  ;D
Zaglądaj do nas  :-*

Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1242 dnia: 22 Lutego 2010, 12:24 »
No to dobrze że z Jolą wszystko ok.  :) Oczywiście że nie mamy nic przeciwko żebyś zaglądała do nas  ;D



Offline katrishja

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 861
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.09.2009
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1243 dnia: 22 Lutego 2010, 14:37 »
2,5 roku przed ależ ten Nord jest ustawiony!!
Toż to kopalnia zlota!!! jak wygram w totka to wybuduje piekna sale z ogrodem na wesela na obrzeżach szczecina i podjradne nordowi klientów hihihhin;)
kasia



Offline JolaM85

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • Dobrze,że mamy w sobie tyle siły...
  • data ślubu: 14.02.2015r
  • Skąd:: Sosnowiec
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1244 dnia: 22 Lutego 2010, 18:11 »
Witam was kochane
Jejku dziewczyny nawet nie wiecie jak mi strasznie miło,ze tu tak o mnie myślicie jesteście najcudowniejsze na świecie  :serce: dziekuje...
Kochane moje chcialam wam co nieco opisac niewiem mozecie mi napisac ze jestem glupia i naiwna albo mnie w sumie po tym co tu napisze zrozumiecie.....A wiec sprawa wyglada tak-wczoraj non stop plakalam nie umialam sie nad niczym skupic zeszla na dol moja mama pocieszala mnie i nagle dostalam sms-a znowu z bramki sms,od tej samej "znajomej" co mi napisala o tym dziecku Ł zebym go nie zostawiala bo on mnie kocha  :drapanie: nie wiedzialam o co kaman a tu nagle tel patrze dzwoni ON....serce zaczeło mi walić ale mysle"badz twarda" i on mi mowi ze juz wie kto mi te sms-y wysylal ze ma dziecko i  ze to jego byla zona a teraz jak ja zjeb.... to nagle mnie odkreca...Ja juz ostre nerwy  :evil:mysle sobie no przeciesz s.u.k.e zabije jak ja dorwe od poczatku miedzy nami prubowala mieszac to teraz namieszala blagal mnie bym mu przywiozla ubrania bo on w biurze spi i on mi wszystko na spokojnie opowie juz cala prawde  :czeka: moja mama oczy mowi ze skoro ona tak namieszala to ostro i ze ona widzi jak ja go kocham i ze on mnie kocha zebym poszla z nim do psychologa i dala mu szanse ale nie odrazu za pare miesiecy...mysle w sumie kurde mojemu bylemu dawalam tyle razy szanse ok pojade zobacze co ma mi do powiedzenia i dzis po mechaniku pojechalam tam jak go zobaczylam dziewczyny rece mi opadly....spi na podlodze myje sie w umywalce nie je masakra i zaczal mi opowiadac ze te tabletki to byly ziolowe KALMS-y na uspokojenie a jego kumpel spanikowal on sie chcial tylko uspokoic tylko nie wiedzial ze tak zadzialaja z piwem zaczal sam siebie wyzywac mowi ze byl jeba.. tchorzem debilem i glupkiem opowiedzial mi wszystko dzwonil przy mnie do tej rzekomej matki tego 4msc dziecka dziewczyny ja ja slyszalam ona jest chora psychicznie smiala sie ze go zniszczy mowila takie glupoty ze on dziala ze swoja matka w grupie przestepczej i jego przyjaciele tez no masakra  :Blee: :Kwasny: :bredzisz: dziewczyny ja wtedy nie wiedzialam co powiedziec zalowalam tylko ze nie dalam mu dojsc do slowa ze poprostu z tamtad wybieglam olewajac go i powiedzialam mu ze pojade z nim do psychologa do domu juz nie wroci jak cos zaczniemy od nowa o ile zaczniemy nadziei mu nie dalam bo niewiem ale jak cos to juz w nowym domu ale slubu i tak nie bedzie trudno teraz niech on stanie na nogi rozkreci firme i zobaczymy co  dalej non stop plakal ale powiedzialam mu ze jest sam sobie winien dzieci nie chcialy od niego isc to mnie bolało najbardziej wiem ze pomyslicie iz jestem glupia ale mysle ze jesli sie kogos naprawde kocha na ta 1 szanse zasluguje zreszta "na dobre i złe" prawda....


Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1245 dnia: 22 Lutego 2010, 18:43 »
Jolu trudno w takiej sytuacji doradzać...zawsze jest tak że jak już się ochłonie to problem wygląda inaczej, ujawniają się inne fakty, okoliczności...to jest tylko twoja decyzja czy dasz mu kolejną szansę, ale nie śpiesz się...odetchnij...pomyśl czy dasz rade być z kimś do kogo nie masz zaufania, zobaczysz czy on będzie się starał odzyskać twoje zaufanie, czy zmieni się. nooo i oczywiście on musi definitywnie rozliczyć się z tą dziewuchą, bo jeśli ona za każdym razem ma robić takie numery to nigdy nie dojdziecie do siebie po czymś takim.

Teraz czas jest dobrym lekarstwem ;) i pamiętaj decyzja należy do Cibie...i nic na siłę  ;) :D ;D :przytul:

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1246 dnia: 22 Lutego 2010, 18:56 »
Kurde ciężko w cokolwiek napisac...To Twoje życie i nikt go za Ciebie nie przeżyje...Oczywiście każdy zasługuje na 2ga szansę,ale to Ty musisz

wiedziec czy chcesz mu ją dac.Nieważne co my Tobie tu napiszemy,czy się z Tobą zgodzimy czy nie bo doradzic jest łatwo ale czy mówiłybyśmy

to samo gdyby taka sytuacja spotkała nas?

Jednego jestem pewna-że nie powinnaś się spieszyc i podejmowac pochopnych decyzji...

Daj sobie,daj wam czas aby emocje opadły.Zobaczysz czy facet,który Cię skrzywdził będzie ponownie starał się o Ciebie...

 :przytul: :przytul: :-*


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1247 dnia: 22 Lutego 2010, 19:10 »
Popieram dziewczyny - myślę, że musisz dać sobie czas...
Ochłonąć i na spokojnie podjąc decyzję...
Ja wierzę w miłość... i jeżeli Łukasz jest Twoją miłością a Ty jego to będziecie ze sobą i wszystko przezwyciężycie, bez względu na czas, który spędzicie osobno.

Trzeba trochę poczekać. Przyjrzeć się sprawie z boku i obserwować dalsze działania Ł.
A ślub? Skoro myślisz nad daniem Ł. drugiej szansy ja na razie nie odwoływałabym rezerwacji.
W końcu to jeszcze prawie 1,5 roku. Wszystko może się zdażyć... No chyba, że na 100% nie widzisz opcji ślubu, to wiadomo, spróbuj odsprzedać terminy rezerwacji póki czas, zawsze jakieś poniesione koszty się zwrócą.
Wyjaśnijcie sobie wszystko a przede wszystkim z tą szaloną dziewczyną - bo to teraz najważniejsze.
Powodzenia! Zyczę wszystkiego co najlepsze  :-* :-* :- *

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1248 dnia: 22 Lutego 2010, 19:36 »
...no ale nie zmienia to faktu że zostawił kobietę w ciąży i zachował się jak gnojek ...czy to też nieprawda  ?

Ja uważam że życie jest tylko jedno i trzeba je przeżyć w szczęściu  ! Każdy zasługuje na miłość ale szczerą  , oddaną a nie fałszywą która potrzebuje kolejnych szans...takie jest moje podejście ...
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1249 dnia: 22 Lutego 2010, 19:37 »
Jola!!
Kurde!!
Ale to nie zmienia faktu, ze ci nie powiedział o dziecku!!!! Sory, ale jak mam być szczera to pomimo, ze cała otoczka się wyjaśniła to myślę,że tu leży główny problem....ale jeśli czujesz się na siłach zaufać mu jeszcze raz... :przytul: :przytul: :przytul:

Offline Aneczq1987
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3210
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1250 dnia: 22 Lutego 2010, 19:38 »
To już decyzja zależy tylko i wyłącznie od Ciebie....

Ja trzymam kciuki  :-*  :-*

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1251 dnia: 22 Lutego 2010, 19:57 »
Jola noo właśnie to jest jego dziecko czy nie? Sorki za to pytanie ale odp na nie zmienia bardzo dużo  ???

Offline JolaM85

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • Dobrze,że mamy w sobie tyle siły...
  • data ślubu: 14.02.2015r
  • Skąd:: Sosnowiec
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1252 dnia: 22 Lutego 2010, 22:15 »
Tak dziewczyny daje sobie czas na ochloniecie nic odrazu nie ma nie dam mu tak szybko odzyskac swojej milosci choc kocham go bardzo ponad zycie i dlatego chce mu pomoc i sprubowac....Oczywiscie on nie wie,ze dostanie ta szanse 3mam go krotko chce zobaczyc czy nadal bedzie sie starał...z tym dzieckiem jest tak ze on sie dowiedzial w 6msc ze ona  jest w ziazy ale ona go zwyzywala ze nie jest ojcem nie chce kontaktow jego i dziecka nic on nawet nie wie kiedy sie urodzilo jak ma na imie nie wiadomo czy to jego nie chce juz tego rozstrzygac sedzina ta dziewczyne wysmiala jak byla sprawa o alimenty i zostala odroczona.......Fakt oszukal,ale moj byly maz tyle razy mnie oszukiwal i mu wybaczalam,wiem,ze teraz tylko dzieki Łukaszowi bede naprawde szczesliwa nie wyobrazam sobie juz zycia bez niego...Justys masz racje ale jemu i tak o niczym nie powiem niech nadal sie stara i zyje w niepewnosci-jutro dzwonie do psychologa


Offline katepolak

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 254
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.11.
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1253 dnia: 22 Lutego 2010, 22:49 »
witajcie:)

...dostałam zaproszenie od Gosiaczka (dziękuję :-*), więc czym prędzej przybywam...widzę jednak, że strasznie tu się u Was dużo dzieje i jestem trochę poza tematem, ale może z czasem się wdrożę...pozdrawiam wszystkie Panny i Panów Młodych 2011:)




Offline beaberry

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochana po uszy :)
  • data ślubu: 6 VIII 2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1254 dnia: 22 Lutego 2010, 23:24 »
Jolu Jeśli mogę dorzucić swoje 3 grosze to muszę zauważyć, że fakt, iż były mąż Cię oszukiwał i mu wybaczałaś nie doprowadził chyba do niczego dobrego skoro się rozstaliście, a przebaczanie oszustw Łukasza to powtarzanie schematu. Trudno w takiej sprawie doradzać. A jeszcze trudniej jest Tobie, ale nie podejmuj pochopnie decyzji o powrocie. I druga sprawa - pułapką jest myślenie, że tylko On może dać Ci szczęście i że bez niego sobie nie poradzisz. Szczęście zależy od nas samych. Wypływa z wnętrza. Bez niego możesz być tak samo szczęśliwa jak z nim. I przetrwasz, cokolwiek się stanie. Musisz szanować siebie, aby on i inni Cię szanowali. Stanowisz wielką wartość i zostałaś źle potraktowana :Olaboga: Pamiętaj o tym. Przepraszam, jeżeli Cię uraziłam, nie chcę tego. Chciałam tylko przekazać swoją opinię, może w jakiś sposób pomoże. Ja trzymam za Ciebie kciuki obojętnie jaką podejmiesz decyzje :ok:
 


Offline silje86

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Jak znajdę męża :D
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1255 dnia: 22 Lutego 2010, 23:25 »
No i znamy datę :)  20 sierpnia 2011 rok :)

Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1256 dnia: 23 Lutego 2010, 06:17 »
ach standard  ;D

duzo tych dwudziesto sierpniowych ;D ;D
 

Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1257 dnia: 23 Lutego 2010, 06:20 »
dobry pomysl  ;D

tez zawsze chcialam byc wlascicielka takiego  czegos  ;D
 

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1258 dnia: 23 Lutego 2010, 07:56 »
katepolak    :hello:

silje86 Gratuluje ustalenia daty  :brawo_2: :brawo_2:



Jola ehh...widzę, że nie tylko nam tłumaczysz ale sama siebie próbujesz przekonać, że on postąpił dobrze bo cię kocha i daje Ci szczęście....i beaberry ma rację...powielasz schemat swojego byłego!!!Tzn. ciągłe wybaczanie, obyś tylko znalazła w tym szczęście :-* :-* :-*

Offline JolaM85

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • Dobrze,że mamy w sobie tyle siły...
  • data ślubu: 14.02.2015r
  • Skąd:: Sosnowiec
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1259 dnia: 23 Lutego 2010, 08:50 »
Dziewczyny...........Po pierwsze ja do niego nie wracam!!Ja chce mu tylko pomoc....Z czasem jesli zobacze ze sie stara i ,ze wszystko wrocilo do normy ta szanse dostanie,ale to potrfa jakies pare miesiecy....Wiem,ze z moim bylym sie rozstalam pomimo tego wybaczania,ale tu akurat jest troszke inaczej bo mnie i dzieci zostawił dla kochanki nie ja go zostawilam...I druga sprawa wy jestescie same wam jest prosciej ja mam juz dwojke dzieci i tez nie moge latać po imprezach czy randkach zeby wkoncu spotkac tego jedynego.....Moze gdybyscie znały/znali nas osobiscie i jego same byscie stwierdzily,ze zasluguje na szanse jedna jedyna.Zadałam pewnej osobie wczoraj pytanie zastanow sie w wolnej chwili i przemysl jak ty bys sie zachowala gdyby twoj podobnie zrobil a ty go tak bardzo kochasz--wieczorem mi powiedziala ze mnie rozumie,ze ona by tak samo zrobila jak ja.Bo to w sumie jest glupota!Czy taka glupota ma zniszczyc taki cudowny zwiazek?Zniszczyła juz marzenia o slubie-bo to naprawde dziewczyny sa gorsze sytuacje na swiecie a ludzie nadal ze soba sa a ja mam pozwolic by przez jakas wredna su.ke mi sie wszystko zawaliło..........Takze spokojnie nie wracam teraz do niego.....moze za pare msc....
Aha ela poprosze o zmiane niku...moze Na JolaM85