U nie jest taki zwyczaj że zaprasza się sąsiadów i ja także ich zapraszam, ponieważ lubimy się a dodatkowo jedni sąsiedzi to mojej bratowej rodzice (brat i bratowa znają się od malutkiego)

drudzy to dobrzy znajomi moich rodziców a po za tym moi rodzice byli na ślubie ich córki, a kolejni to już z przymusu bo nie wypada nie zaprosić chociaż wiem że nie przyjdą
ja mam jeszcze jeden problem co do gości, mojego taty {chyba tak to się pisze

} siostra nie utrzymuje z nami kontaktu ale zastanawiam się czy nie zaprosić jej do kościoła? druga sprawa moja matka chrzestna mieszka teraz w Warszawie też się na nasza rodzinę wypięła, nawet nie mam jej adresu więc nie mam pojęcia jak ją zaproszę a nawet jeśli zdobędę adres to i tak wiem że nie przyjedzie

trochę mi smutno z tego powodu.
U nas to będzie jeszcze zamieszanie z ojcem PM, rodzice PM są po rozwodzie a ojciec ma "nową" rodzinę i bezczelnie chce się wprosić na wesele