Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...  (Przeczytany 491171 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1170 dnia: 19 Lutego 2010, 09:19 »
Nigdy się nie spotkałam z błogosławieństwem w kościele...
Masz już jakąś wizję, jako ono miało by przebiegać?

Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1171 dnia: 19 Lutego 2010, 09:23 »
 ciara  :hello: :hello:  

My także będziemy mieli błogosławieństwo u mnie w domu i to nie chodzi o to żeby było co nagrać na płytkę tylko żeby nas rodzice pobłogosławili na nasze wspólne życie  ;) Zresztą ja już powiedziałam kamerzyście że jak będzie błogosławieństwo to na płytce na być podkład muzyczny tak żeby nie słychać było co mówili  ;) To będzie nasza słodka tajemnica  ;D
patrycja_4r jeśli macie taką sytuację to kościół jest dobry rozwiązaniem  ;D ja bym tak zrobiła, pozatym rodzice mogą Cię pobłogosławić przed wyjściem z domu   ;) Pozatym na zachodzie właśnie panna młoda podjeżdża pod kościół pan młody nie widzi ją wcześniej w domu  ;D ale jak to mówią co kraj to obyczaj  ;)



Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1172 dnia: 19 Lutego 2010, 09:25 »
Błogosławieństwo to jest naprawdę wzruszajaca chwila...i dla mnie może odbyć się tylko w domu ::) ::) ::)

Patrycja- jeśli Tobie uda się dopiero w kościele zobaczyć PMa to będę Cie podziwiać..z resztą..ja już kiedyś o tym pisałam co ja na ten temat sądzę ;) ;) ;)

Jade dziewczki nad morze.....tylko grzecznie mi tu :D :D :D Do niedzieli  :-* :-* :-*

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1173 dnia: 19 Lutego 2010, 09:26 »
Najgorsze jest to,że nie mam żadnej wizji ani pomysłu  :drapanie:

Również nie spotkałam się z takim błogosławieństwem i zupełnie nie wiem jak to rozegrac.

Wiadomo,że to nie byłoby to samo co w domu.Bo w pośpiechu,przy wszystkich i pewnie tylko na zasadzie kilku słów,krzyżyka i buziaka

w momencie oddania mnie PM.Sama nie wiem...


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1174 dnia: 19 Lutego 2010, 09:33 »
Jade dziewczki nad morze.....tylko grzecznie mi tu :D :D :D Do niedzieli  :-* :-* :-*

Ty też bądź grzeczna  ;)
Przyjemnego wypoczynku  :-* :-* :-*

Offline bluebird

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Kobieta
  • Don’t forget to smile :)
  • data ślubu: 28/05/2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1175 dnia: 19 Lutego 2010, 09:50 »
 :hello:  ciara

Ja też nie wyobrażam sobie żeby błogosławieństwo nie było w domku, to takie pożegnanie z dawnym życiem i początek nowego. Choć dawno już nie mieszkamy z rodzicami,to miło tak będzie powrócić... Ale w kościele to już jakoś zupełnie by bylo inaczej, sama nie wiem gdzie i jak... Kiedyś widziałam jak  rodzice robili coś na kształt blogosławieństwa dopiero po ślubie już przy powitaniu na sali...ale czy to to samo...
Jedno jest pewne dla mnie to będzie pierwsza okazja do porycznia się  :Placz_1:

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1176 dnia: 19 Lutego 2010, 10:25 »
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma  ;)

Wiecie,sprawa jest taka że oprócz mojego "widzi mi sie"jest jeszzcze problem z rodzicami Pm.Napsuli mi i mojemu tyle krwi,że nie potrafię

się przełamac.Nie chodzi o to że ich nie lubię bo nie...Tylko no nie należa do dobrych ludzi (o tym może kiedy indziej w moim wątku ;))

Dlatego też nie widzi mi się przyjmowanie od nich jakichkolwiek wymuszonych słów.Zresztą,na bank jeszcze w tak ważnej chwili walneliby jakiś swój komentarz i tylko by na zdenerwowali.A chyba nie o to chodzi  ???

Tak jak już wcześniej napisałam kosciół to nie to samo co dom,ale trzeba znaleźc jakiś kompromis  ;)

Troche te moje wypociny nie składne są,ale to dlatego że się spieszę  ;D


Offline JolaM85

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • Dobrze,że mamy w sobie tyle siły...
  • data ślubu: 14.02.2015r
  • Skąd:: Sosnowiec
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1177 dnia: 19 Lutego 2010, 11:03 »
czesc dziewczyny
ciara  :hello:
jestem zalamana.nie idzie nam ten interes  splukalismy sie juz z pieniazkow zostalo nam centralnie 50gr jeszcze dzis handlowcy nie przyjechali bo stwierdzili ze nie maja za co no masakra jestem zalamana juz niewiem co robic jak tak dalej pojdzie nawet nie odlozymy na wesele i nici beda ze slubu a  to juz teraz nie mamy za co zyc my i dzieci masakra.....dlatego kochane forumki zwracam sie do was z prosba czy moglybyscie ewentualnie popytac waszych znajomych czy nie chcieli by zamontowac tv n-ki? glupio mi tak ale musze sie juz chwytac kazdej deski ratunkowej buzka uciekam


Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1178 dnia: 19 Lutego 2010, 11:05 »
Nie potrzebnie jest Ci głupio Jolu  :) Ja bardzo chętnie bym Ci pomogła,ale sama rozumiesz-ni mój region i nawet znajomych nie mam u was.

Wiem,że łatwo się mówi ale będzie dobrze zobaczysz.Forumki z Sosnowca i okolic Ci pomogą  :przytul:


Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1179 dnia: 19 Lutego 2010, 12:02 »
Ja popytam znajomych  ;D



Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1180 dnia: 19 Lutego 2010, 15:29 »
Ja również popytam...
Głowa do góry, po burzy przychodzi słonko  :przytul:

Offline ciara

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.07.2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1181 dnia: 19 Lutego 2010, 17:28 »
Dzieki bardzo za odpowiedź...
Błogosławieństwo nie dla mnie chwila wzruszająca na kasecie...ale właśnie tak jak ktoś napisał,takie intymne :)
Bedzie jednak w domu rodziców....
Jestem 34 osoba ;D ktora w 2011 bierze ślub...i przychodzi mi tylko jedno do głowy........ale te restauracje zarabiają hehe



Offline edytaie

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1182 dnia: 19 Lutego 2010, 17:41 »
witam forumowiczki:) dawno nie odwiedzalam forum-nawal pracy i dlatego. . . . hehe ale tak na powaznie chcialam oficjalnie przystapic do grona narzeczonych,oczekujacych panien mlodych 2011 :) wczoraj byly moje urodzinki i wtedy w ramach prezentu Moj luby sie oswiadczyl-jakie bylo moje zaskoczenie!!!bylismy w restauracji i juz na sam koniec odwazyl sie oswiadczyc. . . drinki,emocje zrobily swoje i plakalam jak bobr!!!ale ze szczescia!
Dobrze niektorzy mowia ze to jeden z najspanialszych momentow w zyciu. . . kazdej przyszlej  pannie mlodej zycze przezycia tego momentu!jak pisalam ciezko bylo znalezc cos w moim rozmiarze-8 ale mu sie udalo!!!pozdrawiam forumowiczow:)



Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1183 dnia: 19 Lutego 2010, 18:02 »
edytaie Gratulacje!!! Czekamy na fotkę pierścionka

Jola głowa do góry będzie dobrze :)


Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1184 dnia: 19 Lutego 2010, 19:29 »
edytaie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1185 dnia: 19 Lutego 2010, 21:14 »
Ja się zastanawiam nad błogosławieństwem w kosciele  ??? Co wy o tym myślicie?

Chodzi o to,że kiedyś sobie wymyśliłam że mojego ukochanego w tym dniu zobacze dopiero w kościele...

Do tego nie żyjemy dobrze z rodzicami R. i raczej nie zależy mi na tym co oni uważają,wiem że to co by mówili na błogosławieństwie

nie byłoby szczere...

Natomiast inna sprawa jeżeli chodzi o moich rodziców a w szczególności o mame.Co wy uważacie na ten temat ?

no wlasnie tez chcialam blogoslawienstwo w koscele, bo nie chce \zeby mnie PM widzial wczesniej, ale jak komus o tym mowie to kazdy robi duze oczy i w ogole... :-/
 

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1186 dnia: 19 Lutego 2010, 21:28 »
Żanetko u mnie też niby robią oczy,ale to w sumie nasza decyzja...

Dodatkowo aspekty rodzinne przemawiają za tym,żeby tak było  ;)


Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1187 dnia: 19 Lutego 2010, 21:53 »
no tak... :)

u mnie to tylk ze wzgledu na to ze chce zeby mnie nie widzial :)
 

Offline Modliszka

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1188 dnia: 19 Lutego 2010, 21:57 »
Jola,też się popytam :) Mój PM chciał mieć N-kę, ale powiedzieli mu, że mogą zamontować tylko w kuchni co oznaczało,że kabel szedłby nam przez cały przedpokój. I teraz już podpisał umowę z UPC.
Słyszeliście o takim zwyczaju jak zapraszanie sąsiadów?Ja dzisiaj usłyszałam i zdziwiłam się mocno.Pierwsze słyszę.Dziwne.Oczywiście mam na myśli,że sąsiedzi zapraszani są nie ze względu na dobre relacje z parą młodą, ale ze względu na fakt bycia sąsiadem  ;)


Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1189 dnia: 19 Lutego 2010, 22:04 »
Cytuj
Słyszeliście o takim zwyczaju jak zapraszanie sąsiadów?

Co to to nieeeeeeeee!  ;D jeszcze czego  ;D Pierwsze słyszę  ::)


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1190 dnia: 19 Lutego 2010, 22:31 »
edytaie - gratuluję! Witam w gronie narzeczonych  ;D ;)

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1191 dnia: 20 Lutego 2010, 09:08 »
edytaie  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:


Offline JolaM85

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • Dobrze,że mamy w sobie tyle siły...
  • data ślubu: 14.02.2015r
  • Skąd:: Sosnowiec
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1192 dnia: 20 Lutego 2010, 09:33 »
Dziewczynki kochane moje dziekuje wam jestescie cudowne jeśli bylby ktos zainteresowany dajcie mi znac to podjedzie sie do tej osoby i wszystko sie wytłumaczy
Modliszka fakt nie wszedzie da sie zamontowac wszystko zalezy od zasiegu,a o sasiadach slysze pierwszy raz my naszych zaprosimy na flache juz po slubie albo pare dni przed....
edytaie  :hahahaha: :brawo_2: pochwal sie foto....
Dziewczyny ja dopiero dzis czuje jaka kolwiek ulge po rwaniu zeba jeszcze boli ale juz troszke mniej mam nadzieje,ze zas sie nie rozszaleje bo juz mam dosc po nocach sie budze z bólu i faszeruje sie lekami masakra.....


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1193 dnia: 20 Lutego 2010, 09:43 »
Ja też nie zapraszam sąsiadów.
Aczkolowiek mam koleżankę, która mieszka na wsi i  tam sąsiadów się prosi... Oczywiście nie wszystkich, ale tych którzy mieszkają w najbliższym sąsiedzctwie - tak. Nie wiem z czego to wyniku, może na wsiach ludzie mają większy kontakt z sąsiadami. Jak się mieszka w blokowisku, to trudno, żeby znaleźć czas i z każdym sąsiadem zamienić kilka zdań. Kończy się na grzecznościowym: Dzień dobry  :)

Joluś - bezbólowego dnia życzę  :-* :-* :-*

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1194 dnia: 20 Lutego 2010, 11:35 »
U nie jest taki zwyczaj że zaprasza się sąsiadów i ja także ich zapraszam, ponieważ lubimy się a dodatkowo jedni sąsiedzi to mojej bratowej rodzice (brat i bratowa znają się od malutkiego)   ;)  drudzy to dobrzy znajomi moich rodziców a po za tym moi rodzice byli na ślubie ich córki, a kolejni to już z przymusu bo nie wypada nie zaprosić chociaż wiem że nie przyjdą  :-\

ja mam jeszcze jeden problem co do gości, mojego taty {chyba tak to się pisze :)} siostra nie utrzymuje z nami kontaktu ale zastanawiam się czy nie zaprosić jej do kościoła? druga sprawa moja matka chrzestna mieszka teraz w Warszawie też się na nasza rodzinę wypięła, nawet nie mam jej adresu więc nie mam pojęcia jak ją zaproszę a nawet jeśli zdobędę adres to i tak wiem że nie przyjedzie  :-\ trochę mi smutno z tego powodu.

U nas to będzie jeszcze zamieszanie z ojcem PM, rodzice PM są po rozwodzie a ojciec ma "nową" rodzinę i bezczelnie chce się wprosić na wesele  :-\ :-X

Offline Charusheela

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 kwiecień 2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1195 dnia: 20 Lutego 2010, 15:12 »
Ja nie mam kłopotu z chrzestnymi bo oboje nie żyją, a z sąsiadów zapraszamy tylko tych z którymi utrzymujemy kontakt taki bliższy  ;) Nie stać nas na wielkie weselicho, a jakbyśmy mieli wszystkich zaprosić to byłoby z 150-200 osób.  A z błogosławieństwem to jeszcze się nad zastanowiliśmy nad tym, ale wolałabym chyba w domu mieć- bardziej intymnie.  Nie wiem tylko jak to wyjdzie bo mój tata nie żyje, a mojego Grzesia mama nie żyje, więc to będzie troszkę dziwne.  :(


Offline JolaM85

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • Dobrze,że mamy w sobie tyle siły...
  • data ślubu: 14.02.2015r
  • Skąd:: Sosnowiec
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1196 dnia: 20 Lutego 2010, 17:30 »
Chciałam was prosić tzn Justyś o wypisanie nas z listy 2011r...........Pewnie jestescie w szoku ja tez nie moge dojsc do siebie ale bez owijania w bawełne opowiem wam co sie stało....Dzis dowiedzialam sie od kogos zyczliwego,ze mój Ł ma jeszcze jedno nieslubne dziecko ktore ma teraz 4msc postanowilam to wyjasnic mowie jaja sobie ktos ze mnie robi ale on sie przyznal zostawil kobite w ciazy zaczelam plakac i  jak mogl mnie oklamywac a on wpadl w jakis szał wystraszyłam sie go i powiedzialam mu ze odwołuje slub nie bedziemy razem bo niewiem co jeszcze przede mna ukrywa i pojechalam z biura niecala godz pozniej dzwoni do mnie jego pracownic ze lukasz polknal cale opakowanie tabletek i popil to 3piwami pojechalam tam szyko był juz nietomny zadzwonilam na pogotowie zabrali go plakałam jak bóbr jeszcze jego matka zwyzywala mnie od najgorszych ze to moja wina i  zabolało mnie to podwojnie kuzynka moja wyrwala mnie z domu stwierdzila ze nie bede tak siedziala sama i bylysmy w CH Pogoria gdy dostalam tel ze uciekł Ł ze szpitala teraz siedzimy wszyscu w domu i boimy sie co mu odbije wiem tyle ze poszukuje go policja............to tyle....dziewczyny bardzo sie boje a  moje zycie legło w gruzach  :'( :'(


Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1197 dnia: 20 Lutego 2010, 17:38 »
 :przytul:  Jola jestem w szoku  :Olaboga: Nawet nie wiem co powiedzieć...bosze nie mieści mi się to w głowie  :-[ teraz tylko spokojnie, uważaj na siebie, pomyśl o dzieciach i głowa do góry...o ile to wogóle ci pomoże to pamiętaj że jestesmy z tobą   :przytul: :przytul: :przytul:

Offline ciara

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.07.2011
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1198 dnia: 20 Lutego 2010, 17:42 »
Kurde Jolka az nie wiem co Ci napisac.......Szok!! Poprostu zycze Ci zeby wszystko sie jakos poukladalo i nie dziwie ci sie ze tak postapilas bo tez bym tak zrobila....i to co on zrobil to nie Twoja wina..ale nawet nie wyobrazam sobie co Ty teraz przezywasz...kurcze no masakra..Ale trzymam kciuki za Ciebie dziewczyno zebys dala rade przez to przebrnac!! :-[



Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Wątek zniecierpliwionych z 2011 czyli nasze 400 dni do...
« Odpowiedź #1199 dnia: 20 Lutego 2010, 18:44 »
Bardzo Ci współczuję !
Jednak uważam że bardzo dobrze postąpiłaś !
Facet po piersze był z tobą nieszczere a po drugie zostawił kobietę w ciąży !
Takie rzeczy sa niewybaczalne ! Jest po prostu draniem !
No i niedojrzałe podejscie ...łyknięcie tabletek...
]
Pamiętaj że czas leczy rany  :-*
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -