ehh... ojciec PM ma przerzuty z kręgosłupa i stąd te guzy...
jeszcze dzis po szpitalach jezdza ale nigdzie juz nie chca tego ruszac, bo wszystko juz jest bardzo zaawansowane...
a na dodatek zlamal dzisiaj noge w biodrze czy cos...
ale jeszcze nie wiemy ile mu zycia lekarze daja...
dobra,, nie bede juz tu klimatu psuc...
no, mi wlasnie tez sie spodobal ten fotograf, wiec zastanawiamy sie nad nim...

