Witajcie

jak się stęskniłam za wami to nie majcie pojęcia

ale znalazłam chwilę i jestem

u ortopedy wszystko w porządku, bioderka sprawne i zbudowane poprawnie

następna kontrolna wizyta za 2 m-c a przez ten czas mamy robić dziwne "kółeczka" nóżkami, leżeć na brzuszku jak żabka i kręcić główką w prawo i lewo

za tydzień szczepienie
trochę się boje bo nie wiem jak Franiu zareaguje i czy nie będzie płakał no i za bardzo marudził po szczepieniu

a ze spraw bieżących to franiu ma brzytką twarzyczkę jakieś chrostki i strupki

( co zresztą widać na załączonym zdjęciu)
byliśmy u lekarza i podobno dzieci tak mają

też mi wytłumaczenie
jak nie znikną do 6-7 tyg życia to zaczniemy coś działać konkretnego a puki co smarujemy oliwką i taką maścią z cholesterolem

hheheh
możliwe tez że ma uczulenie na białko mleka krowiego, tylko że pije mleko HB hypoalergiczne , nie wiem poczekamy jeszcze trochę i zobaczymy oby tylko się nie rozniosło już bardziej

co do leżaczka, lubi leżeć owszem ale przez 10-15 minut i musi być najedzony, suchy, i w dobrym humorze

a ostatnio z tym krucho franiu nie chce spać w dzień śpi po 10 min, już nawet na powietrzu nie chce a tak niedawno było to jedyna alternatywa żeby pospał choć z godzinę, a jak przyjdzie wieczór to marudzi... ale cóż takie są dzieciaczki

no i muszę się pochwalić że dziś franiu zrobił mi chyba preent na dzień matki

spał całą noc od 20 do 04 rano

no po prostu jestem w szoku

koniec biadolenia
miłego wieczoru kochane

śmieszna minka, śmiesznego faceta


p.s ważę już 4630g
