witajcie

widzę że temat wody się rozpoczął
Franek nie chce pić wody jak tylko poczuje jej smak to "zaciska"usta i koniec... daje mu do picia herbatkę z kopru i czasami rumianek, to jeszcze wypije ale wody nie... możne jak będzie starszy to się przyzwyczai

a dziś postęp był leżeliśmy na brzuchu 10 min
co prawda przypłaciłam to słuchaniem strasznego płaczu ale dałam radę
Franek nie za bardzo dal radę bo leżał rozkraczony jak żaba i nawet nie drgnął główka... pani doktor stwierdziła ze jest strasznym leniem

no cóż może z czasem zacznie podnosić głowę i polubi leżenie na brzuchu

jutro idziemy do okulisty mam nadzieję że choć w tej dziedzinie jest dobrze
bo jak narazie to klapa
Franiu do samego początku nie jest "książkowym"dzieckiem... urodził się dużo "po terminie" jest leniem nie lubi ćwiczyć, ciekawe co jeszcze nas czeka

dobrej nocy
