Miło że pamiętacie

z franiutkiem hmmmm
ma tzw. zespół nerczycowy inaczej mówiąc neczyca... problem z nerkami,
w sumie to nie powinnam się dziwić bo jakoś "łapie" wszystkie choroby jakie dzieci maja wg. książek, a podobno dzieci w jego wieku najczęściej na to "zapadają, chorują, nie wiem jak to napisać", nikt tak naprawdę nikt nie wie skąd to cholerstwo się bierze, może to być wada genetyczna, albo od niewyleczonego kataru, albo... dużo jest tych ALBO..
po prostu jest i już, szkoda tylko że nie ma na to leku, jest to jedynie zaleczane sterydami, na sam dźwięk tego słowa robi mi się niedobrze

no ale cóż, musimy z tym żyć.
we wtorek wracam do pracy po 1,5 m-c zwolnieniu, ehh nie chce mi się jak cholerka

biegnę zobaczyć co u was

miłego wieczorka...