witajcie

długo mnie nie było, jakoś czasu brak, a jak czas był to forum nie działało

nie wiem czy tylko u mnie czy tak ogólnie coś się zepsuło

u nas wszystko oki

Franuś zdrowy rośnie jak na drożdżach

na 12 maja mamy wizytę u ortopedy

i tak mi się wydaję że ten temat umrze śmiercią naturalną bo czasu cholera mi brak
a jak mam to wolę odpocząć albo coś w domu zrobić a roboty jak full
aaa i odpadł już pępuszek tydzień temu

co tam jeszcze...
wracając do karmienia piersią
w szpitalu kazali mi dokarmiać butelką
a jak Franek "zasmakował" butelki to przy cycu zaczął wyć
no i już nie mam pokarmu

Dobrej nocy kochane

