Autor Wątek: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia  (Przeczytany 229885 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #420 dnia: 20 Sierpnia 2009, 09:13 »
to już rok,
pamietam jak rok temu szykowałymy się do ślubów
a teraz wspominamy go ze łzami w oczach - niezapomniane wrażenia  8)

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #421 dnia: 20 Sierpnia 2009, 14:49 »
Witamy  :D

Jesteśmy po wczorajszej wizycie u okulisty i wszystko jest w porządku z oczkami Zuzi  :)  ale się cieszę  ;D   Zuzia była bardzo grzeczna, aż

byłam zaskoczona ,że tak ładnie to zniosła. Pani bardzo fajna i miła, ma podejście do dzieci. także polecam  dziewczynom. a i bierze 70 zł ,a nie

50. następna wizyta za 7 miesięcy. Także wszystko do przodu oczka i bioderka. Teraz mamy spokój.


Katar Zuzi przeszedł w kaszel,który mi się nie podoba i jutro jesteśmy zapisane do pani doktor, bo dzisiaj jej nie ma.


Z noga męża już lepiej, jutro zdejmują mu szwy. fajnie tak z mężem na urlopie. na szczęście dobrze chodzi to mało co w domku jesteśmy. I

taka piękna jest pogoda. Ach jakoś mam dzisiaj taki super nastrój, że mogę góry przenosić  ;D  


A i z innych wieści. wczoraj zawitała do mnie @. po 14 miesiącach nieobecności i to oczywiście wczoraj na wyjeździe >:(  jak na dodatek miałam

białe spodnie. ale na szczęście szybko się zorientowałam  :taktak:


Buziaki  :-*



Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #422 dnia: 20 Sierpnia 2009, 14:52 »
@ zawsze przychodzi w niespodziewanym momencie  :D

Grunt, że z Zuzią wszystko w porządku  :)


Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #423 dnia: 20 Sierpnia 2009, 14:53 »
Ale, ja wam zazdroszczę, przez 14miesięcy nic, cudnie


Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #424 dnia: 20 Sierpnia 2009, 14:54 »
A to małpa  z niej ;D Tak bez zapowiedzi...a jak się czujesz ? Nic nie boli ? Po takiej przerwie człowiek się zapomina ;)

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #425 dnia: 20 Sierpnia 2009, 15:11 »
no bez zapowiedzi.cholera jedna  >:(   brzuch mnie wczoraj pobolewał od rana, ale w ciągu ostatnich paru miesięcy tez miałam takie

dni i tego nie powiązałam z @  Jak się czuję? chyba tak jak zawsze to było. wczoraj ból brzucha, zawroty głowy. dzisiaj już ok. ogólnie

samopoczucie takie jak kiedyś nic się nie zmieniło, a miałam nadzieję, że miną bóle brzucha, bo podobno tak często jest po ciąży, że jak przed

bolał brzuch to po nie będzie. niestety ja do tych farciar nie należę  :(   w sumie to takie głupie i dziwne uczucie mieć ją znowu. a było tak

pięknie...



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #426 dnia: 21 Sierpnia 2009, 10:07 »
uuuuu, ale niemiła niespodzianka... no, ale kiedyś w końcu musiała przyjść...



Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #427 dnia: 21 Sierpnia 2009, 10:12 »
O kurcze a to franca jedna tak bez zapowiedzi...jak dobrze ze ja moge sie cieszyc jej nieobecnością :P ...tylko ciekawe na jak długo :???

p.s. spoznione ale są Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)

Kurcze jak ja mogłam to przegapić ???
« Ostatnia zmiana: 21 Sierpnia 2009, 10:14 wysłana przez LilithGoth »
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #428 dnia: 21 Sierpnia 2009, 14:32 »
Dziękuję Aniu  :-*

Ja tak w sumie z tej @ to się cieszę, chociaż wiadomo co i jak  ;) 


Dziś byłam z Zuzią u lekarza i jest tak jak myślałam, pojedyńcze oskrzela założone, gardło zaczerwienione i katarek - na szczęście jest go mniej.

dostała antybiotyk i dwa syropki. bidulka moja. chociaż po niej to nie widać, że chora. nie marudzi, nie płacze. jest radosna jak zawsze.mam

nadzieję,że leki pomogą.


A mąż jeszcze dostała tydzień zwolnienia  :mdleje:  i szwy ściągną dopiero w poniedziałek  :-\   


Buziaki  :-*



Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #429 dnia: 22 Sierpnia 2009, 11:17 »
ja tez przegapiłam rocznice :(
ślicznie ja podsumowałaś :D

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #430 dnia: 23 Sierpnia 2009, 16:21 »
ślicznie napisałaś podsumowanko  :Wzruszony:

buziaki zostawiam  :-* :-*

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #431 dnia: 24 Sierpnia 2009, 21:58 »
Witamy  :-*


U na jakoś leci powolutku. Zuzia zdrowieje, jutro idziemy do lekarza na kontrolę. młoda jak widzi jak podchodzę do niej ze strzykawką z

lekarstwem to od razu zanosi się od płaczu. ot mały cwaniak mi rośnie. jeszcze jej nie dotknę, a ona już płacze i niestety podawanie leków

odbywa się na siłę ,no ale trzeba, nie ma wyjścia. szkoda,że leków dla dzieci nie robią wszystkich w czopkach - o ile łatwiej by było  :)  A jak już

wyciągam fridę to dopiero jest cyrk...


Pogoda u nas piękna, więc pewnie w tym tyg. wybierzemy się jeszcze nad morze...


Młoda śmieje się w głos i nauczyła się nas zaczepiać rączkami. klepie nas jak chce żeby zwrócić na nią uwagę. a rano jak się obudzi, a ja śpię

odwrócona do niej plecami to klepie mnie jakby chciała powiedzieć mama wstawaj  :D  Zaczęła łączyć sylaby i jak gada to tak jakby mówiła

zdaniami po swojemu. a na samochody mówi bum - nie wiem skąd to się jej wzięło, ale dopasowała idealnie. Zasypia już tylko na boczku, to

takie słodkie jest  ::) I uwielbia pokazywać języczek  ;)


A tu parę fotek:

ROZMIAR ZDJEC !









A to dzisiejsza Zunia, mój śmieszek kochany












I mam pytanko, podpowiedzcie mi w jakim programie mogę zrobić fotoksiążkę.

Buziaki  :-* :-* :-*

« Ostatnia zmiana: 24 Sierpnia 2009, 22:28 wysłana przez ela »



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #432 dnia: 24 Sierpnia 2009, 22:01 »
cudna  :D

co do fotoksiążki to ja ślubną robiłam w drukujwspomnienia.pl mają swój program - bardzo prosty, szybka wysyłka, dobra jakość.

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #433 dnia: 24 Sierpnia 2009, 22:03 »
ale z niej ślicznotka :D :D :D :D
ciesze się ze zdrowieje :D
nasza tez nienawidzi fridy :-\

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #434 dnia: 24 Sierpnia 2009, 22:10 »
O Madziu to muszę ten program zobaczyć bo zbieram się do tej fotoksiążki i zebrać się nie mogę  ::)

No frida to jest masakra chyba dla wszystkich dzieci, ale jaka pomocna dla nas mam  ;)  Kiedyś jak była młodsza to też nie lubiła, ale łatwiej było jej to zrobić, natomiast teraz to tragedia, ona rusza głową na boki ,odpycha mnie rękami ,odwraca się na boki. normalnie dwie osoby są potrzebne żeby ją ujarzmić  ;) 



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #435 dnia: 25 Sierpnia 2009, 08:43 »
jaka śliczna ta pomarańczowa sukienka  :D

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #436 dnia: 25 Sierpnia 2009, 11:36 »
Ale mały słodki pulpecik


Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #437 dnia: 25 Sierpnia 2009, 12:34 »
No frida to jest masakra chyba dla wszystkich dzieci, ale jaka pomocna dla nas mam  ;)  Kiedyś jak była młodsza to też nie lubiła, ale łatwiej było jej to zrobić, natomiast teraz to tragedia, ona rusza głową na boki ,odpycha mnie rękami ,odwraca się na boki. normalnie dwie osoby są potrzebne żeby ją ujarzmić  ;) 
u nas już teraz potrzebne są 2 osoby...
ja muszę trzymać rączki i główkę, a mąż działa ;D

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #438 dnia: 25 Sierpnia 2009, 13:30 »
Oj jest masakryczna ale zdje egzamin a nasz mały teraz jak widzi fride to sam sobie do noska wklada :)



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #439 dnia: 25 Sierpnia 2009, 13:49 »
śliczna księżniczka - pierwsza fota najbardziej mi się podoba :) uwielbiam jak dzieci tak zacięcie trzymają zabawki w rączkach :)

Zuzka już w spacerówce??


Oj tak teraz to tak ściska te zabawki, a jak jej wypadnie lub muszę jej zabrać to od razu jest awantura  ;)

Zuza jeszcze w gondoli. nie śpieszno nam do spacerówki póki co ze względu na to, że ona lubi być w gondoli. jeszcze spokojnie się w niej mieści, a poza tym zazwyczaj w wózku na spacerze śpi, a jak nie śpi to grzecznie sobie leży i patrzy. więc na razie spacerówkę odpuszczam.


u nas już teraz potrzebne są 2 osoby...
ja muszę trzymać rączki i główkę, a mąż działa ;D

no to pomyśl co będzie później  ;)

a fridą tak normalnie na co dzień jej oczyszczasz? bo ja fridą to tylko jak jest katarek.


A moja Zuzia dziś skończyła pół roczku  ;D   :o   Duża z niej pannica  :)  i tyle już potrafi. ani się obejrzymy a roczek będziemy wyprawiać  ;)

6-miesięczna Zuza:






















buziaki  :-*



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #440 dnia: 25 Sierpnia 2009, 14:00 »
ale szybko ten czas leci - to już pół roku  :D

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #441 dnia: 26 Sierpnia 2009, 19:10 »
ale ona na tych zdjęciach wygląda na duża :D :D
śliczna jest :D :D :D

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #442 dnia: 26 Sierpnia 2009, 21:23 »
ale ona na tych zdjęciach wygląda na duża :D :D
śliczna jest :D :D :D

No w końcu ma panna już 6 miesięcy , 7 kg i 67 cm. rośnie  ;)


W oskrzelach nadal są świsty i do piątku jedziemy na antybiotyku. mam nadzieję, że będzie ok  :-\



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #443 dnia: 26 Sierpnia 2009, 22:17 »
A ja sie zastanawiałam co mamusia tam miała dobrego, że tak Zuzia się oblizuje ;D

I jaką ma kieckę dżinsową ;D No nie pogadasz  :D

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #444 dnia: 27 Sierpnia 2009, 09:37 »
ale ten czas szybko leci  :o śliczna księżniczka  :Serduszka:  (kurcze moja jest tylko o pół kg lżejsza  ::) )

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #445 dnia: 27 Sierpnia 2009, 13:34 »
Witamy.

na pewno Zuzka się wykuruje :) do piątku już nie długo ;) śliczną macie coreczkę. i widzę że wymachuje języczkiem na wszystkie strony jak Staśko

No mam nadzieję, że do jutra już będzie ok. kataru nie ma ,kaszlu też nie, ale słyszę, że jeszcze jej świszczy w oskrzelach. gdzie

ona się tak doprawiła to nie wiem. unikam przeciągów, na dworze gorąco. sama nie wiem. a żebyście widziały jaki jest cyrk jak jej musimy dać

leki  :mdleje:  tragedia normalnie. ryk jakich mało. czasem potrafi wszystko wypluć a mnie wtedy trafia  :nerwus:  Jak już widzi, że podchodzę z

lekarstwem to ucieka od razu. i muszę jej dawać na ryku, nie mam wyjścia, tyle ,że boję się, że sie wtedy zakrztusi, no ale co mam zrobić. łobuz

mały  ;)


Oj tak Madziu teraz ma etap wyciągania języka i majtania nim na wszystkie strony. jak tylko ktoś do niej podchodzi to na dzień dobry

wystawia mu język i bardzo ją to cieszy  :)


A ja sie zastanawiałam co mamusia tam miała dobrego, że tak Zuzia się oblizuje ;D

I jaką ma kieckę dżinsową ;D No nie pogadasz  :D


Oj tak teraz mamy etap na kiecki bo tyle ich mam dla niej, że codziennie jest inna. potem wyrośnie i nie ubierze ani razu a tak ma  ;)


Co mama dała dobrego, że się oblizuje?Dobre pytanie Aguś, bo chyba raczej nic. ona się wylizuje i gryzie swój język  ;)

 Tak ogólnie to ona jest anty jedzeniowa. już nie wiem co mam z nią zrobić. jak pisałam wcześniej, zje kaszkę, czy obiadek ze słoiczka lub

gotowany, ale jak ona to je to masakra. bo wciskam jej trochę na chama. sama otwiera buzię do ok 3 łyżeczek, a potem tak zaciśnie, że koniec.

:mdleje:  No i wtedy trzeba ją zabawiać, żeby się śmiała lub zapomniała ,że je i wtedy zje dopiero. nie chce otwierać buzi do łyżeczki. nie

rozumiem tego. i nie jest to kwestia,że jej nie smakuje,bo tym nie pluje i  bo było parę takich dni, że zjadła wszystko i było ok. wczoraj tak

zacisnęła usta, że nawet zabawianie nie pomogło. nie i już! a za chwilę był płacz o jedzenie, dostała mleko i było ok, więc była głodna. dla niej

jedzenie to tylko mleko, nic innego. po 2 miesiącach to raczej powinna czaić, że do łyżeczki to się buzię otwiera a nie zaciska. a przecież musi

jeść coś innego niż mleko, chociaż jeden inny posiłek... Jak się zbudzi kolejne podejście będzie. ciekawe jak będzie dziś...  ::)


Madziu  - madziq
nie masz się co martwić, grunt,że dobrze przybiera. a poza tym nie widać po Martynce tych kg  ;)  A jak tam kleik? podany?



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #446 dnia: 27 Sierpnia 2009, 20:33 »
Ewcia, problem sukienkowo-zapominalski znamy, znamy ;D Też ubieram jej na potęgę, bo przeleżą i będzie kicha ;)

A jak nie chce jeść...o ile pamiętam, to ona ma doskonałą wagę, może to chwilowe co ? Albo zmień jej łyżeczkę ?

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #447 dnia: 27 Sierpnia 2009, 21:11 »
tak u nas standardowo kleik na kolacje ale to 2 miarki do mleczka żeby zagęścić narazie nie zwiększam dawki za to słoiczki pożera (oprócz marchewki z jabłuszkiem bo aż ją zaciągało  ::) ) daje jej tylko pół słoiczka małego ale pewnie zjadła by o wiele więcej i w końcu nauczyła się jeść z łyżeczki już wszystko połyka i nie mieli tak języczkiem  :D

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #448 dnia: 27 Sierpnia 2009, 21:45 »
Madziu to ona cudnie je  :brawo_2:    No widzisz nauczyła się z łyżeczki i pięknie je, a moja już 2 miesiąc dostaje i na

łyżeczkę zamyka buzię. gdybym jej nie dawała zabawiając jej to by nie zjadła. i tak jest od zawsze. to nie jest chwilowy kaprys. nie rozumiem

tego.   :drapanie:


Aguś tak wagę ma bardzo dobrą, idzie równiutko po 50 centylu, ale nawet pani dr twierdzi, że na jej etapie wiekowym dziecko musi

dostawać coś innego niż mleko, bo potrzebuje innych witamin i jelitka muszą pracować. a co mam zrobić jak ona nie chce  :drapanie:  Będę ją

dalej zabawiała, bo co mam zrobić. gdyby jej nie smakowało to chyba by pluła. a ja jej nie zmieniam, jest kaszka bananowa lub zupka

jarzynowa lub kleik ryżowy z bananami i brzoskwiniami, czyli to co je i nie pluje ani się nie krzywi.


Masz rację, może spróbuję z nową łyżeczką  ::)   Tylko co ciekawe jak jej dam łyżeczkę do zabawy to wkłada do buzi...

Cwaniara mi rośnie  ::)


Oj a z tymi sukienkami to właśnie też tak mam, że ubieram na potęgę i dziecko codziennie wystrojone, jak byśmy miały gdzieś iść... Córa

wystrojona, a  mamusia w koszulce lata  ;)


I dzisiaj Zuzia wygadywała coś co brzmiało jak Ania. a jak bawiła się książeczką to powiedziała moje   ;D


A mój mąż już drugi tydzień na zwolnieniu siedzi i chyba już za długo w domu jest, bo mam dzisiaj strasznego nerwa na niego.  >:(




Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #449 dnia: 27 Sierpnia 2009, 21:53 »
to ja jestem jakaś inna mała miała tylko 2 razy ubraną sukienkę na chrzcie i imieninach chrzestnej (po pół godzinie ją ściągnęłam i paradowała w samych rajtuzach  ::) ) dla mnie jest to jakieś niewygodne a sukienek ma pół szafy  :-\ w kieckach będzie paradować jak będzie siedzieć  :P